Najgorsza rzecz jaką zrobiliście, by sie naćpać.
- liczne piloty z szafek, aby nie znaleźć pochowanych smakołyków. Raz po urwanym filmie na mega kacu i alkoskręcie znalazłem o 4 nad rano w szafce 0,2 wiśniowej, 2 piwa i 2 tytki najmocniejszego dopała do nosa ze stacjonary...- przed tym "odkryciem" przez dobre 2 tygodnie zastanawiałem się na co poświęciłem 150 zł wyciągnięte z bankomatu o 2 w nocy
- po wyjściu z detoksu prawie rok chodziłem bez karty kredytowej i gotówki w portfelu
- sprzedałem telefon dotykowy, aby w razie ssania na % nie użyć płatności przez telefon
- matulki kazałem nosić fajki przy sobie jak rzucałem
Zaczynmi
W trakcie ciągu na Hexenie, spotkałem się z przyjaciółką. Wiadomo , że we dwójkę fajniej więc pozwiedzaliśmy sobie kible w galeriach i w uniwersytetach.
Ja musiałem wracać do domu, a ona jeszcze na jakąś szkolną imprezę miała iść. Odprowadziła mnie na ostatni autobus . Siedzieliśmy na dworcu w eterycznej zawiesinie psychodeli. Chciała coś ze sobą wziąść na tą imprezę ale nie miała za bardzo kasy. Zapytała czy bym się z nią nie podzielił. Dałem jej wszystko co miałem, chociaż też już byłem totalnie spłukany z hajsu i wiedziałem, że nie będę miał za co dokupić.
Zajebiste uczucie :) :D
W ten sposób przerwałem kilkutygodniowy ciąg.
Gdyby nie ona to pewnie bym do następnej wypłaty kreślił i zaraz uzupełnił zapasy. [emoji14]
A tak to jak dostałem kasę to sobie kupiłem palenia za stówę...
Wypaliłem w parę dni.
Zejście z hexa zagłuszyłem klonami i na jakieś trzy miesiące zrobiłem przerwę od jakichkolwiek ciągów.
Wspaniała historia nie uważacie ?
Na ciśnienie na stimy u mnie najlepiej działała jedna sprawdzona metoda. Szybki samogwałt. Oczywiście bez godzinnego przeglądania stron xxx, bo to tylko pogarsza sprawę. Jak już jest po wszystkim to od razu sobie myślę "po chuj chciałem coś zarzucać, skoro i tak wyszło by na to samo. Bezsensowny hedonizm. Ogólnie to po co cokolwiek robić. Idę się zdrzemnąć".
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
a trawe jak palilem jointa to bralem buchy i jak wjeżdzało i wypierdzielałem reszte jointa za okno a potem szukalem tego
Najlepsza rzecz jaką zrobiłem wielokrotnie, żeby nie naćpać się, to wzięcie się za siebie pod względem fizycznym i umysłowym (gimnastyka i rozwijanie zainteresowań, nauka, praca).
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
