Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
81
27%
Thioco
220
73%

Liczba głosów: 301

Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 622 z 1155
  • 8103 / 909 / 0
@Metropolis
Ale chyba mi nie napiszesz, że miałeś skręta po Aviomarinie %-D .
Jak poszła odstawka kody ? Na jakich dawkach leciałeś ? Opowiedz trochę.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1042 / 150 / 0
31 lipca 2020UJebany pisze:
@Metropolis
Ale chyba mi nie napiszesz, że miałeś skręta po Aviomarinie %-D .
Jak poszła odstawka kody ? Na jakich dawkach leciałeś ? Opowiedz trochę.
Miałem w zwyczaju zarzucać sporo Aviomarinu przed i na właściwej fazie kodeinowej (do 10 tabletek). Potem zauważyłem, że sama kodeina przestaje wystarczać i smakuje tylko w miksie. Aviomarin odstawiałem przez dwa tygodnie poprzedzające właściwą terapię z kody.
Jeśli chodzi o samo odstawienie, to odbyło się względnie na sucho i zejście z dawki 32 tabletek thio na dzień (tak przed 17.07 jeszcze 'jechałem') odbyło się od razu, bez zbędnych psychotropów i ogarniania. Jeśli chodzi o skręta, to owszem rozpoczął się po 48 godzinach od wzięcia ostatniej dawki, ale przebiegał według mnie bardzo łagodnie. Tak jak pisałem we wcześniejszych postach: autosugestia i nastawienie, modlitwa oraz trochę maści i gardan na bolące łydki były pomocne.
Fizyczne objawy odstawienia (bóle 'reumatyczne', siąpienie z nosa, potliwość) ustąpiły w okresie do 4 - 5 dni od wzięcia ostatniej dawki kodeiny. W tym okresie również czasami dawała znać o sobie psychika, mianowicie: lęki, smutki, wahania nastroju, brak senności. Suplementacja odbywała się dzięki stosowaniu: mbe, sesji, wapno rozpuszczalne, aspargin, lecytyna, trochę melisy, mięta, herbaty, kawy spożywane normalnie, niespecjalnie bogata dieta (mało mięsa, trochę sera, mało chleba), trochę ruchu (szybkie spacery 2 x dziennie około 10 kilometrów). W tym okresie wspomniane wahania nastroju były leczone Acodinem (1 x mała dawka, dwa razy trochę większe aż do wystąpienia objawów 1 plateau). Obecnie palony jest haszysz afghani cbd celem przypomnienia sobie jak było fajnie gdy taki miałem, ale z THC.
Moim zdaniem zgrywanie chojraka w takich sytuacjach jak rzucanie czegokolwiek ma negatywne znaczenie, jedna nieuwaga i można popłynąć ponownie także praca nad sobą, swoim życiem i zdrowiem czeka dłuższa. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
  • 1660 / 301 / 0
Dawno mnie nie było na hajpie... Z okazji wrzucenia jednej 16-stki thio, postanowiłem odwiedzić stare śmieci. Ani jednej benzynki nie wziąłem już od 3 lat, dzięki czemu uniknąłem bardzo prawdopodobnych przypałów. Tylko Thiocodin, czasem maczek, jak się trafi dobra partia, no i raz na jakiś czas ziółko. Zdecydowanie, z perspektywy czasu, lepiej mi się teraz żyje.
Co do thio, to znalazłem aptekę, gdzie kosztuje 13,99 :uwaga: W innych nie schodzi poniżej 17 złotych. Ech, kraj schodzi na psy - ceny ciągle rosną, nie tylko leków, do tego RC jest, z tego, co rozumiem, o wiele trudniej, niż przed ustawą, dostać - do tego po słonej cenie. Chciałbym wypróbować te nowe dysocjanty - DCK, MXPr oraz inne z tej grupy, jak 3-HO-PCP. Może któryś z nich przypomina niedoścignioną MXE...
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 51 / 6 / 0
@Metropolis To w zasadzie bawiles sie jak opiatowcy zza oceanu, a dokladniej w USA. Tam to pijac lean, proporcja kody do antyhistaminy jest na tyle duza, ze oni bardziej cpaja histaminy a lekka koda w tle. Ale co by nie mowic histaminy ladnie podbijaja dzialanie, szczegolnie kodeiny.
Z tego co rozumiem nie miales jakiegos bardzo dlugiego ciagu (i chwala ci za to) i koda dzialala dosc przyzwoicie skoro dopiero po 48h skret. Szacun, ze w momencie jak jeszcze miales niezle grzanie zdecydowales sie na taki krok, wiekszosc probuje dopiero jak juz magia ucieka.

Jak to czytam to az samemu chcialbym sie cofnac w czasie jak jeszcze mialem takie w miare lajtowe skrety, ktore wtedy wydawaly mi sie tragiczne, zagryzc zeby i sie przez to przemeczyc.

Dodam jeszcze, ze podejscie i motywacja to wieksza czesc sukcesu. Z odpowiednim mindsetem zauwazylem, ze wiekszosc skreta magicznie znika, gdzie jak nie chcemy a musimy zejsc nawet lajtowy skret wydaje sie 10-krotnie gorszy. Dobry humor i lydki napierdalaja nieco slabiej :D.
  • 115 / 16 / 0
Też ktoś miał 3doby od ostatniej dawki kodeiny, na przekurewskim skręcie fizycznym taką psychiczną jakby euforie? Pomimo tego że w głowie pustka to jednak mam takie wyjątkowe odczucie, że wszystko będzie dobrze kiedyś. Dziwna akcja ale ja takie coś odczuwam
  • 2532 / 601 / 0
Do 10 tabletek avio? Przeciez to już konkretne delirium.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1042 / 150 / 0
Przede wszystkim przed zarzuceniem kodeiny 2, po 3, a później 2 i 3 (podzielone dawki w ciągu kilku godzin). Żadnych delirek nie odczuwałem jedynie brak mdłości i dłuższe działanie kodeiny.

PS.
Nie polecam, bo w końcu aviomarin staje się podstawowym wypełniaczem i naraża portfel bardziej niż thiocodin.
  • 384 / 39 / 0
01 sierpnia 2020Odstawienny pisze:
Też ktoś miał 3doby od ostatniej dawki kodeiny, na przekurewskim skręcie fizycznym taką psychiczną jakby euforie? Pomimo tego że w głowie pustka to jednak mam takie wyjątkowe odczucie, że wszystko będzie dobrze kiedyś. Dziwna akcja ale ja takie coś odczuwam
Ja tak mam na odstawce euforia.
Uwaga! Użytkownik NicNieBralem2000 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 909 / 0
Może jeszcze resztki kodeiny krążą we krwi i dlatego ta euforia.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1042 / 150 / 0
01 sierpnia 2020Odstawienny pisze:
Też ktoś miał 3doby od ostatniej dawki kodeiny, na przekurewskim skręcie fizycznym taką psychiczną jakby euforie? Pomimo tego że w głowie pustka to jednak mam takie wyjątkowe odczucie, że wszystko będzie dobrze kiedyś. Dziwna akcja ale ja takie coś odczuwam
Występowała euforia pomimo braku komfortu fizycznego. Po ustąpieniu objawów fizycznych podniesiony nastrój ustępuje i wtedy trzeba się pilnować jeszcze bardziej.
Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 622 z 1155
Newsy
[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata