Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 4 z 6
  • 278 / 3 / 0
Tak mi się ten temat rzucił w oczy, i zaraz po tym ujrzałem ten link:
https://www.national-geographic.pl/arty ... a-spiskowa
Nie wnikam.
Pozdrawiam.
  • 26 / 1 / 0
Biorę lit od tygodnia w dawce 1/4 tabletki aptecznej. Parę dni było względnie ok, dziś jest gorzej. Zjazd nastroju, poczucie totalnej bezradności ( upłakałam się, bo nie wiem, jak nadać zwrotną paczkę w InPost 😶). Mam wrażenie, że pogłębiła się depresja.
Może to ma związek z pracą, której nienawidzę, a nie mogę rzucić ( sama wychowuję dziecko)?
Do litu dostałam Aribit, ale boję się spróbować...
Czy lit może ściągać w dół?
  • 3455 / 1120 / 0
Potrzebne jest odpowiednie stężenie w osoczu, 1/4 tabletki węglanu litu to ile to było? Przecież to jest za mało, by uzyskać jakiekolwiek efekty. Kto Ci tak dawkuje ten lek?
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 39 / 4 / 0
1/4 tabletki to naprawdę bardzo mała dawka - sama osobiście w depresji przyjmowałam 4 tabletki, a w hipomanii - 5. W remisji również zażywam 4 tabsy czyli 1000 mg. Lit jest bardzo dobrym lekiem i wielu osobom pomaga uzyskać wielomiesięczną lub czasem też wieloletnią remisję, ale jego stężenie we krwi musi być odpowiednie - nie za niskie, by miał szansę działać i nie za wysokie by nie był toksyczny. Według mnie dobrze by było gdybyś skonsultowała się z lekarzem odnośnie dawkowania jak i nastroju, bo patrząc na Twoje obecne dawkowanie nie wiadomo za ile poziom litu we krwi osiągnie odpowiednią wartość, a zawsze lepiej nie ryzykować możliwością rozwoju depresji.
  • 612 / 187 / 0
U mnie też wywołał takie efekty, chociaż po nieco dłuższym czasie i większej dawce (opisywałem kiedyś swoje frustracje w tym wątku) ale wielu pomaga. Stężenie można obiektywnie zmierzyć przez testy krwi (mają takie dedykowane na poziom litu we krwi w laboratoriach diagnostycznych), więc jak się źle czujesz to możesz dać sobie jeszcze jakiś czas, zrobić taki test i z nim do lekarza. Bo jak wyżej koleżanki pisały, możliwość oddziaływania terapeutycznego bądź nie jest zależna od stężenia, a to jest zależne od wielu funkcji organizmu i nie da się przewidzieć liniowo, 1/4 tabletki = poziom X itp. PS jak bierzesz lit to powinnaś dostać wcześniej skierowanie na badania, m.in. nerek i tarczycy ale to domyślam się, że lekarz zrobił
  • 39 / 4 / 0
Mam pytanie odnośnie litu i mniej więcej cotygodniowego zażywania amfetaminy, przy jednoczesnym regularnym braniu leku. Czy możliwe jest, aby tylko feta spowodowała spadek poziomu litu z ponad 1 mmol/l na zaledwie 0,51 mmol/l w przeciągu 3 tygodni czy raczej istnieje również jakiś inny powód tak gwałtownego spadku?
  • 3455 / 1120 / 0
Zapewne wypociłeś połowę litu na amfetaminie, takie skoki są możliwe.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 56 / 8 / 0
17 września 2020snowprincess pisze:
1/4 tabletki to naprawdę bardzo mała dawka - sama osobiście w depresji przyjmowałam 4 tabletki, a w hipomanii - 5. W remisji również zażywam 4 tabsy czyli 1000 mg. Lit jest bardzo dobrym lekiem i wielu osobom pomaga uzyskać wielomiesięczną lub czasem też wieloletnią remisję, ale jego stężenie we krwi musi być odpowiednie - nie za niskie, by miał szansę działać i nie za wysokie by nie był toksyczny. Według mnie dobrze by było gdybyś skonsultowała się z lekarzem odnośnie dawkowania jak i nastroju, bo patrząc na Twoje obecne dawkowanie nie wiadomo za ile poziom litu we krwi osiągnie odpowiednią wartość, a zawsze lepiej nie ryzykować możliwością rozwoju depresji.
To tylko teoria co mówisz.. oglądałem na YT jednego doktora z USA, twierdził, że jedna pacjentka wzięła subterapeutyczną dawke tego związku i po 2 tygodniach poczuła poprawe, te okna terapeutyczne są dla celów profilaktyki zaburzeń maniakalnych. Tak pisze bo sam nie brałem nigdy litu ale coś tam wiem.. :) wiem, że w dużych dawkach "pacyfikuje"
  • 612 / 187 / 0
Tak, ja też znam dobrze udokumentowany przypadek, że bardzo mała dawka chroniła osobę przed manią, po zmianie lekarza lek odstawiono, bo lekarz stwierdził, że tak mała dawka nie ma prawa działać, i chora skończyła w psychiatryku z ciężkim epizodem maniakalnym.

PS niestety wszystkie leki skuteczne przeciwmaniakalnie mogą „ściągać w dół”.
  • 26 / 1 / 0
Cześć. Dziękuję za odpowiedzi. Nie wiedzieć czemu - nie dostałam o nich powiadomienia 😶
Zwiększyłam dawkę leku do pół tabletki i stał się cud: poczułam, że coś działa. Przede wszystkim gdzieś zgubiły się we mgle myśli samobójcze. Dalej bywam wybuchowa, ale stać mnie już na względnie wyważony ton i względnie racjonalne reakcje. Piszę: względnie, bo do niedawna potrafiłam tylko wychodzić, jebnąwszy drzwiami.
Trochę dokucza mi rozleniwienie. Wpadłam na pomysł, by zażywać mikrodawki wenlafaksyny o przedłużonym działaniu. Kiedyś próbowałam z tym lekiem, ale jedna tabletka mocno mnie przetrzepała - jak dobra kreska Andy. Wpadłam więc na pomysł, by otworzyć sobie kapsułkę i wydzielać kuleczki. 10 już wystarczy, by poczuć delikatne działanie aktywizujące - ale też delikatne lęki. Zastanawiam się, czy wejść w wenlę na stałe, czy na razie zostać tylko przy locie.
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 4 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.