Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 5062 • Strona 427 z 507
  • 14 / 1 / 0
A ja dotarłam do takich informacji:
"Though high in sugar, beetroot actually helps in regulating your blood sugar levels. Studies have shown that it does not lead to high glucose concentration in the blood. This simply means that the natural sugars in beetroot are released very slowly in the body and thus, prevents sudden spikes. In the form of the juice, it may actually help diabetics."
  • 9355 / 1817 / 2
03 maja 2020Dendryczny pisze:
Pamiętam jak to jest, swego czasu też przez złą diagnozę lekarza byłem leczony neuroleptykami.
Ja już sobie odpuściłem odpisywanie na poty z których nic nie wynika.
Gość nie napisal na co cierpi, jakie leki przyjmował itd.

Do tego ma epizody lęku ale jednocześnie zamulenia to sugeruje zaburzenia w obrębie wszystkich przekanikow.

Generalnie cholera wie gdzie i co przyłożyć żeby było ok.
Btw Wit. z gr B w przypadku lęków mogą j pogłębić.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 174 / 36 / 0
03 maja 2020Dendryczny pisze:

Pamiętam jak to jest, swego czasu też przez złą diagnozę lekarza byłem leczony neuroleptykami.

Witaminy, dieta to jest podstawa, do której musisz dołożyć w miarę możliwości wysiłek fizyczny, który na pewno bardzo Ci pomoże. Intelektualny też nie zaszkodzi, ale narazie na pewno w postaci prostych rzeczy na rozruszanie głowy, typu jakichś gier wymagających myślenia, bo strcite nauka może być teraz ciężka.

Z supli na pewno spróbowałbym czegoś co będzie oddziaływać na dopaminę, bo skoro brałeś przeciwpsychotyki to rec.dopaminowe były zantagonizowane. Zacząłbym od czegoś lekkiego, bo stosowanie mocnych agonistów teraz kiedy receptory dopaminowe będą na nie wyjątkowo wrażliwe nie jest zbyt rozsądne. Zobacz jak będzie ze zwykłą kofeiną, plastrami nikotynowymi. Dopamina jest hormonem antyprolaktogennym - dobrze byłoby zbadać poziom tego hormonu i zastosować suplementacje w razie potrzeby lub najlepiej iść do rodzinnego już z wynikami badania, bo tak na własne widzi mi się nie wyśle Cię na nie za pewne, a koszta są niewielkie.

Przede wszystkim głowa do góry, to nie będzie trwało wiecznie :)!
Dziękuję za obszerną odpowiedź. Jeśli chodzi o kofeinę, to mam tak po prostu sprawdzić jak na mnie działa? Wiem, że kawa powoduje chwilowe pobudzenie dopaminy, później następuje jej spadek. Niemniej jednak, ostatnimi dniami trochę się nią wspomagam, w związku ze wspomnianą sennością. Chciałbym jeszcze zapytać o te suple dotyczące dopaminy, ale zrobię jeszcze swój research, to pewnie coś znajdę.
03 maja 2020Stteetart pisze:
03 maja 2020Dendryczny pisze:
Pamiętam jak to jest, swego czasu też przez złą diagnozę lekarza byłem leczony neuroleptykami.
Ja już sobie odpuściłem odpisywanie na poty z których nic nie wynika.
Gość nie napisal na co cierpi, jakie leki przyjmował itd.

Do tego ma epizody lęku ale jednocześnie zamulenia to sugeruje zaburzenia w obrębie wszystkich przekanikow.

Generalnie cholera wie gdzie i co przyłożyć żeby było ok.
Btw Wit. z gr B w przypadku lęków mogą j pogłębić.
Cierpię w głównej mierze na nerwicę natręctw z przewagą myśli, do tego na depresję i zaburzenia lękowe. Przyjmowałem już całą garść leków; wszystkie SSRI, niektóre SNRI, TLPD, neuroleptyki typu olanzapina, kwetiapina, amisulpryd, anksjolityki; pregabalina, benzo, chlorprotiksen, generalnie łatwiej jest powiedzieć czego nie brałem, niżeli co brałem. Byłem czterokrotnie hospitalizowany. Pierwsza hospitalizacja - diagnoza: zespół paranoidalny i wlepiona garść neuroli, co imo było spowodowane faktem, że opowiadałem lekarzom o rozważaniach religijnych, światopoglądowych, o filozofowaniu (co swoją drogą moim zdaniem w prosty sposób można wytłumaczyć tym, iż cierpię na nerwicę natręctw). Diagnoza po następnej hospitalizacji, w innym szpitalu, to "nieokreślone zaburzenia osobowości", dostałem wtedy esci, pregabalinę, mianserynę i propranolol na wysokie tętno. Dwie kolejne (spowodowane nadużywaniem klonów) odbyły się w tym samym miejscu, co na początku. Tam lekarze cały czas próbowali mi wtłuc do łba, że choruję na schizofrenię, kiedy za każdym razem przeczyłem słyszeniu głosów, myślom o tym, że ktoś mnie śledzi czy obserwuje. Nie przedłużając, cierpię na nerwicę, depresję i zaburzenia lękowe, a zostałem pokrzywdzony arypiprazolem w zastrzyku, który jeszcze przez długi czas będzie się uwalniał. W związku z tym męczy mnie akatyzja (stopniowo odrobinę mniej), ogłupienie, niemożność wysłowienia się, lęki, na przykład przed pójściem do sklepu (głównie ze względu na ten kłopot z wysłowieniem). Skoro piszesz, że ciężko coś temu zaradzić, to ok, ale piszę o tym w razie, gdyby jednak zaistniała jakaś forma pomocy sobie. Jeśli mogę coś dodać, to to że mam ogromną ochotę na jedzenie, niekoniecznie słodkie, ale na jedzenie, po nim przez chwilę czuję się lepiej. Po wyjściu ze szpitala miałem okres, w którym cały czas jadłem słodycze i to mi pomagało. Teraz przestawiłem się na dietę bez cukru i ciągle bym coś jadł, cokolwiek, byle się na chwilę zaspokoić.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9355 / 1817 / 2
03 maja 2020mrwelladjusted pisze:
Po wyjściu ze szpitala miałem okres, w którym cały czas jadłem słodycze i to mi pomagało. Teraz przestawiłem się na dietę bez cukru i ciągle bym coś jadł, cokolwiek, byle
To oznacza, że masz za mało błonnika w diecie ;)

Co do rad. JA generalnie byłem przygotowany na jakiś pojedyńczy lek lub na pojedyńcze schorzenie.
Cała kumulacja schorzeń zwłaszcza skoro faktycznie arypiprazol wchłania sie kilkanascie dni to duże ryzykow radach, żeby nie pogorszyć sprawy.
Możesz uderzyć do @hash_oila.

GEneralnie cały bajzel to splątane problemy po klonach i tonie leków. A to już wyprostować może byc bardzo ciężko. Zwłaszcza, że na depresję teoretycznie potrzebujesz serotoniny, na nerwice GABA a na zamulenie dopaminy.
Problem będzie jak zaczniesz zwiększać stęzenie GABA a GABA samo w sobie blokuje dope i sero.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 203 / 25 / 0
Skoro sprawa jest tak skomplikowana to znajdź sobie kompetentego lekarza, który Cię ponaprawia po tych wszystkich poprzednich znachorach. Żeby nie szukać na oślep zobacz odpowiedni temat na forum.

Sam nie kombinuj, bo pogorszysz sprawę. Zadbaj jednie o dobre odżywianie i ruch, z supli dodaj sobie jedynie jakieś witaminy, omega 3, lecytynę etc, nic ingerującego za basz.

I zrób podstawowe badania krwi, jonogram i podstawowe na hormony, bo wiele problemów może wynikać z nich lub choćby z zaburzeń glikemi
  • 174 / 36 / 0
04 maja 2020Dendryczny pisze:
Skoro sprawa jest tak skomplikowana to znajdź sobie kompetentego lekarza, który Cię ponaprawia po tych wszystkich poprzednich znachorach. Żeby nie szukać na oślep zobacz odpowiedni temat na forum.

Sam nie kombinuj, bo pogorszysz sprawę. Zadbaj jednie o dobre odżywianie i ruch, z supli dodaj sobie jedynie jakieś witaminy, omega 3, lecytynę etc, nic ingerującego za basz.

I zrób podstawowe badania krwi, jonogram i podstawowe na hormony, bo wiele problemów może wynikać z nich lub choćby z zaburzeń glikemi
Tak trzeba będzie pewnie zrobić, poradzić się lekarza, o ile środki na to pozwolą.

Tak z ciekawości, sprawdziłem w jaki sposób arypiprazol jest metabolizowany, wiki pisze o CYP2D6 oraz CYP3A4. Induktory tych enzymów powinny zwiększyć usuwanie środka z organizmu, w przypadku CYP2D6 jest to na przykład Modafinil, z tego co udało mi się wyczytać. Z suplementacji do głowy przychodzi mi NALT, ale nie wiem czy można wrzucić prekursor neuroprzekaźnika, który blokowany jest przez antagonistę - dałoby to jakiekolwiek efekty?

Jedno moje pytanie dotyczy jeszcze ashwagandhy, byłoby bezpieczne jej używanie w obecnej sytuacji?
Jeśli chodzi o kawę, to spożywać ją regularnie w odpowiednich dawkach czy raczej stronić od niej?
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Potrzebuję pomocy, ponieważ wątki na forum są bardzo obszerne, a po wstępnym przeszukaniu się już pogubiłam. Może być odniesienie do posta.

Mam problem z huśtawką, gdzie przeważa stan braku motywacji i obniżonego nastroju(tygodnie) w stosunku do tych kilku dni chęci do nauki/rozwoju. Potrzebuję czegoś co będzie mnie wyciągać ze stanów, w których uciekam od obowiązków - szukam gier do grania, seriali do oglądania, ogólnie masakra.
Jestem osobą po kilku latach rozwoju osobistego, uważam że powód leży w diecie oraz w tym momencie zbyt długie siedzenie w domu - brak konieczności wyjścia na uczelnię.

Piję dużo kawy, lubię, suplementuje mi magnez i pomaga mi zabrać się do pracy, jednak wiem że te 2 łyżeczki cukru do każdej z tych kaw mogą nie wpływać pozytywnie.

Chcę się uczyć, lubię, mam swoje powody ale w tych stanach nie dam rady wziąć się w garść.
Coś z tryptofanem załatwi sprawę czy mnie zamuli?
  • 5 / 1 / 0
Witam? Co polecacie na oczyszczenie organizmu po odstawieniu całkowicie alkoholu oraz papierosów, innych używek już dawno przestałem używać.
Do tego czuje się lekko otępiały i brak możliwości głębokiego skupienia i zapamiętywania w danym momencie faktów. Jestem poprostu rozkojarzony.
Piłem 3 lata 200-500ml słodkiej wódki, paczka fajek na półtora dnia
Od 3 dni nic.
Już nie chce więcej sięgać i od uzależnić się.
Pojęcie na temat zdrowej diety mam i dość zdrowo jem.

Ktoś, coś?
  • 17 / 3 / 0
05 maja 2020Szlifowany pisze:
Ktoś, coś?
A co cie skłoniło do odstawienia?
  • 5 / 1 / 0
Męczenie się, liczenie godzin po których wstałem za ile będę całkiem trzeźwy + narastającą myśl od jakiegoś czasu żeby to zrobić aż czuje ze to ten dzień, ciągle być zależnym od czegoś, musieć wychodziec - nie chce tak.
Do tego konflikt mały z prawem się wdał.

Chce być sobą jak dawniej, poprostu.
Zdrowy, dorosły, tryb życia. Nie chcę zawieźć mojej rodziny, córki w szczególności.
ODPOWIEDZ
Posty: 5062 • Strona 427 z 507
Artykuły
Newsy
[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...