Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 62, 62b, lub 64 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 71 • Strona 4 z 8
  • 1534 / 197 / 0
28 kwietnia 2020Gotfryd pisze:
Mam takie pytanie - przypuśćmy, że by mnie złapali z posiadaniem. Ląduje wtedy rozumiem na dołku. Jednak przysługuje mi jeden telefon - czy można w tej sytuacji zadzwonić np. do brata, żeby "sprzątnął" chatę, zanim prokurator wyda nakaz przeszukania? Czy to jest realne?
jest realne , jak szybko to powiesz zanim policja wyrwie ci telefon :D ale potem dostaniesz solidny przekop

prawo do telefonu masz zawsze zeby powiedziec , że zostałeś zatrzymany no ale co powiesz to juz twoja sprawa
  • 6 / 1 / 0
Wjechali komuś nie o 6stej rano ?? Np o 12.34 ?? Czy wszystkie wejścia łączą się z "pobudką" ??
  • 5801 / 1192 / 43
Zabierają kompa i telefon.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 146 / 17 / 0
@morda667 nie zawsze o 6. Dzielnicowy z kolegami przychodził o 8 %-D
  • 525 / 55 / 0
@london5 nawet przy małej ilości takie jaja robią? Rozumiem telefon ale biorą też kompa?
  • 380 / 89 / 0
Mi skonfiskowali wszytkie urządzenia którymi moge się połączyć z internetem na ponad pół roku, ale sprawa nie była o drobne ilości. Pamiętajcie wszystko trzeba zabezpieczać i nie podawać pinów haseł policji nawet jak zastraszają.
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 2722 / 587 / 0
29 kwietnia 2020VladTepes pisze:
nie podawać pinów haseł policji nawet jak zastraszają.
A oni nie mają na to jakiegoś paragrafu?
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 380 / 89 / 0
Ja się tłumaczyłem tym kawałkiem z konstytucji:
"Każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. (art. 51.) ... Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym."
Policjant oczywiście straszył aresztem śledczym i innymi gównami.
Spoiler:
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 2722 / 587 / 0
No i nie mogą tego podciągnąć pod niezbędne informacje do śledztwa?
Nie, że się przypierdalam, po prostu taka wiedza może się kiedyś komuś przydać.
Wiesz, skoro mówisz, że nie chodziło o małe ilości to mogli się przyjebać że to czyn z wysoką szkodliwością społeczną bo ,,pewnie dilowałeś", dlatego pytam.
I dzięki za to, poszukam sobie potem jaki to art. etc i sobie zapamiętam:)
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 5801 / 1192 / 43
Przecież oni o nic nie pytają, kurwa.
Maja własnych informatyków.
Będą chcieli to wejdą ci w dupę.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 71 • Strona 4 z 8
Newsy
[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.