Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
  • 32 / 6 / 0
Witam.
Zauważyłem po ostatnich rajdach z koksem spore problemy z oddychaniem. Zaczyna się to 2-3 dnia do aż dwóch tygodni.
Problem objawia się tym, że choćbym nie wiem jak głęboki oddech wziął to mam wrażenie że jest on nie wystarczający. Potrafi być pół dnia dobrze A potem nagle to znowu wraca i męczy mnie oddychanie nawet na kanapie.
Dodam że koks wciągany przestał mnie kręcić 2 lata temu i teraz leci prawie zawsze IV.
Również dawki są spore bo moja tolerancja nosem wyjebała w taki kosmos że potrafię wpuścić w kanał 2g dobrej jakości towaru jednej nocy.
Prócz coco wcześniej w jednej pomoce leciała również oporowo helena. Odkąd zaczęły się moje duszności (trochę ponad miesiąc temu ) ,a nawet kilka tygodni dłużej od helu jestem czysty. Od stycznia w zasadzie z braku towaru h nie pukałem.
Poczytałem dosyć sporo w temacie i zastanawiam się czy nie dorobiłem się przez to methemoglobinemii.
Aktualnie od tygodnia jestem czysty od wszystkiego, a oddycha mi się wciąż bardzo nie komfortowo.
Macie jakieś sugestie co się mogło zepsuć?
Z góry dzięki
Uwaga! Użytkownik Some77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / 2 / 1
Stymulanty mają tendencję do rozszerzania oskrzeli, na zejściu wracają do normalnego stanu, dzięki czemu masz wrażenie, że Ci się ciężko oddycha. Najczęściej można zauważyć to zjawisko dyskomfortu po ciągu na fecie.
  • @stanypsychotyczne
  • 49 / 15 / 0
Tak jak kolega wyzej napisal.

Tez mialem to uczucie niepelnego oddechu, glownie w poczatkowych debilnych latach, kiedy jechalem ze soba okrutnie na stymulantach.

Kiedys, taki niepelny oddech wystepowal u mnie czasami i przez 2 tygodnie albo i dluzej.
Pozniej doszedlem do wniosku , ze to uczucie dyskomfortu przy oddychaniu jest nie tylko wynikiem zazywania fety i czestego niespania, ale tez i nerwicy, ktorej sie nabawilem po przedawkowaniu.
Gdy sie uspokajalem i przestawalem skupiac na niepelnym oddechu, objawy zauwazalnie ustepowaly.

A to, co opisalem powyzej, mialo miejsce okolo 6 lat temu.

Dalej czesto smigam na fecie i malo sypiam, ( juz nie tak jak kiedys na wariata) . A ten niepelny oddech jak mi sie teraz zdarza, to sporadycznie i trwa kilka godzin.

To szczera prawda, ze organizmy stimiarzy sie uodparniaja na chemie, ktora biora.

I bedziemy zyli dlugo i szczesliwie, jako organizmy najlepiej adaptujace sie do zmian srodowiska.
Wtenczas, korona wirus eliminuje mniej odporne osobniki.

A koledzy mnie wysmiewali, jak 12 lat temu zaczynalem brac wladka. Mowili, ze scierwo to jest i takie tam.
A ja wiedzialem, ze na cos sie w koncu przyda wyrobiona odpornosc organizmu na chemie.

Taki koronka wirusik to stimiarzom krzywde moze zrobic , ale nie wieksza niz osa, gdy ukasi w palec.
  • 32 / 6 / 0
Po ciągach na koksie nie jest lepiej. Tym bardziej jak się to podaje iv.
Po kolejnych 2 dniach jest zauważalnie lepiej aczkolwiek wciąż daleko od ideału. Obserwuję sytuację jak się rozwinie. Jeżeli za tydzień lub 2 nie ustąpi całkowicie to wybiorę się na badania.
Dziękuję za odpowiedzi
Uwaga! Użytkownik Some77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
Ja mam tak po intensywnym wysiłku w jednym krótkim ciągu, typu długi dystans na schodach. Z tym że dojście do normalnego stanu trwa raptem chwilę. A koks to nie wiem.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4894 / 853 / 0
Autor nabawił się nerwicy, miałem podobnie po stimach. Nawet nie dawno mnie to dopadło w wyniku silnego stresu, przestań o tym myśleć, jak przestaniesz o tym mysleć i automatycznie się nakręcać to problem ustąpi, jeśli nie przestaniesz myśleć to będzie tak cały czas.

Typowa nerwica jak dla mnie. Ale dla pewności chcesz to idź do lekarza.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Niekoniecznie nerwica, sam się zmagałem 5lat z tym dziadostwem, to siedzi w bani, ale to nie nerwica, sporadycznie dostaniesz gdy za dużo materiału a permanentnie już zostanie jak psycha padnie, mózg to jest nie zbadana twierdza, jak miałem wyrzuty sumienia i poleciałem to lipa nie mogłem oddychać, jak naprawiłem wszystko to gitara, na to się nie da odpowiedzieć dla każdego z remedium bo ludzie są różni
  • 4289 / 697 / 2117
Podbijam temat, bo mam bardzo poważny problem. Często w komunikacji miejskiej kiedy się przemieszczam, czuje jak brakuje mi tchu i oddechu (nawet kiedy okna są pootwierane, a drzwi komunikacji/autobusu się otwierają). Czy ktoś wie, czym to może być spowodowane?

W pomieszczeniach czasem mam podobnie, ciężko mi zebrać cały oddech pełną piersią. Nie wiem, czy to może coś na zasadzie stresu, lub zbyt wysoko dojebany kortyzol, przez który też mogę mieć taki skutek w postaci płytkiego oddechu?

Ciekaw jestem waszych informacji, bo jest to pewien problem, którego od jakiegoś roku nie mogę przeskoczyć.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 573 / 103 / 0
@deadmau5 mam często podobnie i z tego co mówił przynajmniej mi psychiatra są to zazwyczaj właśnie objawy stresowo lękowe. W takich sytuacjach lepiej czuje się gdy mam świadomość posiadania przy sobie BZD
:tabletki:
  • 4289 / 697 / 2117
O kurde! To bardzo dziwne, bo szczerze powiedziawszy nigdy bym tego nie przypuszczał. Symptomy te często nasilają się w przypadku sporej ilości osób wokoło Ciebie, podczas komunikacji miejskiej czy innych środkach transportu? Mowa tutaj o tym, że osoby są wręcz bardzo blisko Ciebie, praktycznie naruszając Twój status quo? U mnie jest niestety tak bardzo często, ale zdarzają się dni, że tego nie odczuwam - to mnie jednocześnie martwi i zastanawia.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.