Powyższy mix może stanowić zagrożenie zdrowia i życia, więc przestrzegam przed stosowaniem się do w/w praktyk - taurinnn
na 60mg paroksetyny zajebałem grama i.v i było okej
teraz jestem na 225 wenli zajebałem grama i też się czuje ok
14 lutego 2020blau77 pisze: paroksetyna jakoś słabo na mnie działa, tutaj jest jakieś działanie przeciwlękowe?
01 lutego 2020iwonaer pisze: W jakim czasie wchodziliście na większe dawki wenlafaksyny? Moja sytuacja jest taka, że byłam bardzo roztrzęsiona escilatopramem kiedy miałam wizytę u lekarza 22. stycznia i nie zrozumiałam dobrze, gdy tłumaczył mi ile mam brać leku. Miałam brać najpierw 37,5 rano i wieczorem (chyba dwa tygodnie bo w opakowaniu jest 28 tabletek) a potem 75mg rano i wieczorem. A brałam 2 x 37,5 rano i 37,5 wieczorem. Zostały mi dwie tabletki z tą dawką, dalej mam dwa opakowania 75mg. Czy mogę od jutra wskoczyć na dawkę docelową 150mg/dobę? Dodam, że od początku bardzo dobrze się czuję na wenli, zniknęły mi stany lękowe i nie mam odruchów wymiotnych i mdłości (powodowanych wcześniej zarówno nerwami jak i escilatopramem).
Ja miałam straszne skutki uboczne, ale 75 nie robiło roboty więc dawka wszystkiego poszła w górę. Po pół roku w zasadzie odstawiłam to niemalże z dnia na dzień, bez zmniejszania dawki ale bez żadnych problemów.
Zajebiście mi wtedy wenla pomogła.
Odstawiam baklo i klony.
A wenla się podobno rozkręca ze 2 miesiące.
Mirtazapina przed snem.
Raczej odradzam generalnie - jestem leczona wenlafaksyną, z małą zmianą na escitalopram. Na początku grudnia wróciłam do wenlafaksyny po 5 miesiącach, będąc przekonana, że to nie mój stan się pogarsza, a leki po prostu przestają działać. Ah, diagnoza: duża depresja od kilku lat, zaburzenia osobowości, tendencje do uzależnień wynikające z zaburzeń.
Wcześniej psychiatrzy dawali mi jakiś lek na miesiąc, a potem - nie działa? A pani się lepiej czuje? No to nie trzeba się leczyć XD.
Po włączeniu wenlafaksyny w grudniu zaczęło mi się stopniowo pogarszać, co było też związane z coraz chujowszą sytuacją życiową. Trochę sobie chciałam pomóc, akurat nie było mnie na to prawie w ogóle stać, więc liczyłam na to, że będę regularnie jeść tabletki i starać się dbać o siebie, to w końcu mi się poprawi. Do momentu, aż coś mi się przestawiło w mózgu, jakaś dziwna siła przejęła kontrolę nad moją głową i czynami, i ot, postanowiła, że wdupię 21x75 mg wenlafaksyny, przewidując, że to będzie dawka śmiertelna. No nie była, może to też kwestia szybkiej reakcji mojego chłopaka i oddanie mnie w ręce personelu medycznego.
Co się działo? Haj był kosmiczny, kiedy stary dzwonił po karetkę ja turlałam się po łóżku i śmiałam jak szalona. Czekając na przyjazd paliłam papierosy i ogólnie czułam się jakbym była na zajebistej imprezie. Na pogotowiu ocenili mój stan, zdecydowali o przewiezieniu do szpitala na obserwacje. W międzyczasie dostałam ostrego ataku tachykardii, nie mogłam oddychać - przeszło samoistnie.
Ogólnie w szpitalu było spoko, ja byłam na maksa naćpana i szczęśliwa, a więc na maksa współpracująca, dawałam sobie zrobić dosłownie wszystko. Co chwilę ktoś przychodził ze mną pogadać, dostałam salę jedynkę, otwarte drzwi, na zewnątrz ochrona pilnująca żebym sobie nic nie zrobiła, i nie mająca problemu z tym, żeby wyjść ze mną przed szpital na papierosa.
Haj trwał potwornie długo, bo prawie 24 godziny. Jest trzeci dzień od wydarzenia, a ja nadal czuję się lekko naćpana. Całe doświadczenie może i wydaje się być pozytywne, no ale ogólnie nie polecam żarcia tak dużych dawek, bo można całkiem łatwo umrzeć (choć 100% śmiertelna to to nie jest), i wydaje mi się, że można nabawić się nieodwracalnych uszkodzeń mózgu - np chwilami zapominam jak się pisze. Ale to dowiemy się już wkrótce. Jutro ewaluacja psychiatryczna, i oby oddział zamknięty <3
Prób samobójczych też generalnie nie polecam, ale wiadomix - to nie tak, że to my o tym decydujemy, heh.
10 lutego 2020rodozz313 pisze: Najlepszy antydep według mnie
Na co Ci pomaga ?
Ja dzisiaj z 225mg zwiększyłem do 300mg,
plus mirtazapina 45mg wieczorem,
do tego pregabalina 300-100-100 i lamotrygina 100-0-100.
Czego się spodziewać po takim mixie ? (300mg wenlafaksyny + 45 mirtazapiny ? To takie mini CRF chyba).
Po odstawieniu gaba często dopada mnie anhedonia, jakieś myśli zjebane,
a moje diagnozy to:
zaburzenia-lękowo-depresyjne
zaburzenia osobowości (border?)
OCD
Schodzę z klonów i baklo.
Jak narazie:
baklo 75-0-0 (od 5 dni leci taka dawka, brałem 150 mniej więcej i uciąłem o połowę)
klon 1mg 1-1-1
Nie ma na co narzekać, oprócz tego, że wciągu dnia chce mi się spać, albo mam jakaś zjebaną anhedonię,
często się wybudzam.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fentanyl_hp.jpg)
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku
Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/tom-hanks-cast-away-fex-ex-product-placement-.jpg)
Marihuana w sortowni jednej z firm kurierskich
Na początku stycznia 2025 roku funkcjonariusze Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, we współpracy z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, przechwycili paczkę zawierającą ponad 1,4 kg marihuany. Narkotyki zostały ujawnione na terenie magazynu logistycznego jednej z firm kurierskich działających na terenie kraju i pochodziły ze Stanów Zjednoczonych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zk_strzelin.jpg)
Papier nasączony syntetyczną marihuaną
W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.