TALK - Rozmowy [H]

[CieplaPoduszka]

Trzezwosc dla samej trzezwosci to bycie wiezniem ideii . Chyba , ze nam faktycznie to daje korzysci . Zaznaczam tez , ze 99% ludzi na swiecie nie jest trzezwa w rozumieniu naturalnego equilibrum tzn. wolna od substancji i dopaminowych wyzwalaczy typu : cukier , kofeina , gierki na telefon , loterie , hazard , social media , aplikacje randkowe , alkohol , nikotyna , psychotropy , etc.
O ile w ogole jest mozliwe trzezwe zycie w tej cywilizacji iluzji i rozrywki ...

[Baltimore]

Z wyżej wymienionych przez Ciebie używam tylko cukru i social mediów, ale to dla Messengera.

Na trzeźwo mi lepiej.

[przedmuchany]

Trzezwosc dla samej trzezwosci to bycie wiezniem ideii

Bycie nietrzeżwym dla samej fazy xD też jesteś więżniem nałogu

[Thomas12]

Fatmorgan i mietowy3 - oczywiście macie rację, dla kogoś kto dopiero próbuje wychodzić na prostą, czytanie forum może być zgubne. Ja tylko pisałem, że mi osobiście nie szkodzi, póki co nic nie jest w stanie wzbudzić we mnie ciśnienia na jakieś "cuksy". Ale w pierwszej połowie 2018 faktycznie, rzadko się tu udzielałem, wolałem unikać forum.

Dobrze zrobiłeś, moim zdaniem.
Też miałem ciśnienie na benzodiazepiny a przede wszystkim klona.
Dlatego rzadko tu wchodziłem.
Ale chyba przyznasz mi rację, to ciśnienie mija wraz z upływem czasu.
Choć święty nie jestem- popalam
Jednak jednego nie jestem pewny- czy palenie mj można nazwać " narkomanią"?
Bo termin lekomanii raczej odpada.
Pozdrawiam

[Carlosa]

Jak dla mnie osoby po mj są przymulone... jak zbyt często palą to ta przymula pozostaje.

[Miki12]

raz w roku MDMA i raz w roku LSD i mozna z zycia na chwile wyciagnac 120 % tak uwazam :) no i moze czase mzapalic jointa

[pomasujplecki]

Życie na trzeźwo jest mega. Jeszcze jak by się urodzić pięknym, zdrowym i bogatym. Kurwa rewelacja. I Bóg widział, że było dobre.

[cbsz]

oczywiście trzeźwość nie jest wcale lepsza pod względem przyjemności ji emocji bo używka jest lekarstwem na każdy stan. w uzależnieniu dążymy do hedonizmu, ciągłe branie daje nam stan którego na trzeźwo nie osiągniemy i to jest kuszące w używkach. ale jakim kosztem? kosztem zdrowia, pieniędzy, godności a nawet życia. żeby być trzeźwym trzeba wiedzieć po co chcemy być trzeźwi. to musi być świadomy wybór. będąc trzeźwym nie doświadczam stanu po opio i benzo albo MDMA ale za to mam lepsze zdrowie fizyczne i psychiczne, wracają punkty IQ, mam pieniądze i godność i mam większą możliwość żyć dłużej. to jest mój wybór

[pijanytraktorzysta]

To po co tu wchodzisz.

[spiderek]

oczywiście trzeźwość nie jest wcale lepsza pod względem przyjemności ji emocji bo używka jest lekarstwem na każdy stan. w uzależnieniu dążymy do hedonizmu, ciągłe branie daje nam stan którego na trzeźwo nie osiągniemy i to jest kuszące w używkach. ale jakim kosztem? kosztem zdrowia, pieniędzy, godności a nawet życia. żeby być trzeźwym trzeba wiedzieć po co chcemy być trzeźwi. to musi być świadomy wybór. będąc trzeźwym nie doświadczam stanu po opio i benzo albo MDMA ale za to mam lepsze zdrowie fizyczne i psychiczne, wracają punkty IQ, mam pieniądze i godność i mam większą możliwość żyć dłużej. to jest mój wybór

trzeba by znać umiar- ja miewam z nim problem