Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
Mordeczko tak się właśnie kręci bociana, a co do wartości koperty do sody to któryś z forumowiczów pare postów wcześniej napisał ze 3:1 jest w miarę git i takie tez jest moje zdanie, oczywiście wszystko zależy od czystości sortu który posiadasz.
Ogólnie nie polecam cracku. To nieprawda, że uzależnia od pierwszego razu, to bzdura, że faza jest 20 razy silniejsza od aplikacji donosowej (może ze 3 razy mocniejsza) faza jest zbyt krótka i trzeba dowalać co 10 minut albo i częściej a najgorsze jest to, że pozostaje chemiczny syf w ustach, dlatego przetestowawszy dosłownie wszystkie drogi podania, snif donosowy jest najlepszy
Tutaj lubią to palić z takiej małej buteleczki szklanej, z ujebanym dnem a w szyjke wpychają kawałek tej drapachy do czyszczenia garów.
Ja atakowałem z folii ale bardzo spierdala.
Fuzja / 909
@DzwigamJakosc
A co więcej chcesz wiedzieć? Masz 40 stron wątku o cracku. już nie, zostało samo mięso w temacie. / 909
Faza nie jest warta ceny. I nie chodzi tylko o pieniądze ale i o zdrowie i życie. Kilka minut konkretnej pizdy i potem dopalanie żeby poczuć to samo, a poczuć się tego samego już nie da choćbyś nie wiem ile spalił.
Jeżeli lubisz koks, a lubisz jak każdy to polubisz i crack. I to bardzo. Tak bardzo, że tutaj buty opchniesz, tam telefon, zajebiesz komuś rower, podpierdolisz kapsułki do prania ze sklepu, dziesiona jakaś będzie, weźmiesz kredyt itp. itd. aż w końcu skończysz w kryminale albo na ulicy z resztkami mózgu i zębów napierdalając z główki w ścianę i walcząc z demonami. Będziesz się szwendał z lumpami, bo sam nim zostaniesz. W melinach dziwki z czarnymi zębami, obwisłymi cyckami i pustym spojrzeniem będą palić hel, ty crack, a jakiś młody będzie z któregoś z powyższych łapał swoje pierwsze buchy i z politowaniem kręcił głową nad wami, jacy wy naiwni i się wjebaliście, bo on to się nie wjebie.
Zwłaszcza po jednym buchu czy tam kostce za 10 euro, bo jak trzeba być głupim żeby się w to wjebać. Ale w sumie za miesiąc jeszcze sobie przyjara, bo co tam, przeca on się nie wjebie. Nawet wpadnie na melinę do ciebie zobaczyć jak tam. A tam już tylko jedna dziwka i ty, buchający kolejnego gieta i szukający sposobu na zmotanie następnego. A młody postawi, bo czemu nie, sam też zajara. Potem będzie odwiedzał cię częściej tłumacząc sobie te odwiedziny na rozmaite sposoby, a powód będzie jeden - crack. Po jakimś czasie i on do was dołączy, może nawet będziesz jeszcze żył. Będziecie razem żebrać pod sklepem te parę złociszy na chleb i udawać, że ci ludzie, którzy nie śmierdzą i mają na życie to nie wasi szkolni znajomi, rodzina, byli współpracownicy czy klienci kiedy jeszcze coś goniliście. Udawać, że to nie wy się tak zwraczyliście.
Możesz być nawet ogarniętym gościem wiesz... mieć dwie chaty, samochody, dochodowy biznes - legalny i nielegalny, żonę i dziecko, svetlaną przyszłość przed sobą. A potem zajarać cracku. A potem to już chyba pisałem.
Ale tak ogólnie to fajna fazka mordo, nie ma co. Do fajki wsypujesz trochę popiołu i na to crack i jedziesz.
--------------------------
Ostatnie trzy linijki to sarkazm, reszta z życia wzięte. Skoro dla ciebie kilka minut fazy warte jest zjebania sobie życie to luz xD
To najpierw popiół, potem crack i jedziesz. Możesz się porzygać na początku i może nie poklepać wcale więc poczekaj chwilę i znowu. Aha i nie za duże buchy.
Scalono. taurinnn
Aha i piszę to ja - ćpun. Nie pan Janek Moralizator.
Zrobisz jak uważasz. Tylko pamiętaj - najpierw popiół...
Dodano akapity dla czytelności | 909
buch cracku jakoś bardziej wypierdala z butów ?
Da się tą (podobno krótką) fazę do czegoś porównać, tj. jakaś euforia czy coś ?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cc22dd5c-fa77-42fe-ac89-129b384de5c9.jpg)
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem
Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wkbezdech.png)
Medyczna marihuana kontra bezdech senny
Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.