23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Dziś chyba powtórzę próbę palenia, wapowanie mnie nie przekonało.
Kocimiętka zdecydowanie na tak, dodała głębi dawno spłyconej tolerką mj, jakiegoś zakreconego nieogarnięcia, wrócę jeszcze do prób wapowania.
Czytalem że zaleca się tak Maks do 150 - 160, a wy co sądzicie, w jakiej najlepiej ją piec?
(scalił Jezus)
1. większość kocimiętki jaką miałem okazje testować to w 2/3 są fragmenty łodyg a 1/3 to kwiatostany i liście więc przed spaleniem trzeba oddzielić jedno od drugiego co jest kurewsko żmudne.
2 .łodyżek nie wyrzucamy bo po prostu po uzbieraniu konkretnej ilości (kilkanaście/dziesiąt g) mielimy je drobno i robimy z nich ekstrakt alkoholowy (do acetonu nie jestem przekonany możne ktoś mnie tutaj przekona ;) )
3. najlepiej połączyć otrzymany ekstrakt z oddzielonymi wcześniej liśćmi/kwiatostanami.
4. działanie- same liście/kwiaty działają subtelnie na granicy placebo po zmieszaniu z ekstraktem działanie jest już lepiej odczuwalne i na pewno nie jest to placebo. Efekt rozluźnienia i delikatna poprawa humoru utrzymuje się godzinę max dwie wiec szału nie ma. Jak ktoś lubi się bawić i jest cierpliwy to można sobie takie delikatne działanie zapodać. Cena kociego ziela nie jest wysoka więc działanie do ceny oceniam na 4,5/10.
Postaram się na czasie zrobić tynkturę z kocimiętki jak będę miał większą ilość materiału i sprawdzić działanie jako nalewki.
co do pytań to palone było pełne nabicie z cybucha.
Ah ten irytujący limit 30 postów. A olejkow z kocimięty próbowaliście?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7be4aa44-20c8-499d-b97d-1bf945a75458/mcdonalds.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T234101Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e0105a4ef939e55ce8403b37c77b583c26f1ff246795069f419856fb00ea4eb2)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.