TALK - Rozmowy [H]

[MaryPoppy]

ciekawa jestem ile osób deklarujących się 10 lat temu, ze nigdy czegoś tam nie spróbują, juz dawno tego spróbowało ;)

a jeśli chodzi o mnie, to niech sobie będzie aceton :D

[SexyTATTOOgirl]

Nigdy w życiu w żyłę!

[p420]

największe rozdarcie mam z metą, z jednej strony na co dizeń mam takie podejście, że tych najgruszych narko nie chcę próbować, ale z drugiej strony jestem w chuj ciekaw jak to działa, że przebija mefedron, który po pierwszej w życiu kresce w 2010 r. spodował szok, jak to możliwe czuć taką euforię
na szczęście od mefedronu uzależniony nie jestem, utrzymuję zawsze na szczęście tylko weekendowe imprezowanie i też niekoniecznie co tydzień) natomiast ciekaw jestem jakby to było z metą

[Karolrdm99]

napewno kodeina (nigdy zadnych opiatow) bo jest tania i legalna a te dwa czynniki sa bardzo zgubne i nigdy jakich kolwiek i tez zadnych lekow typu benzo itp .

[Termos789]

Których nie zamierzam spróbować? Nie wiem, pewnie jakiś mocniejszych opio na start czy coś. Spróbować wszystkiego jest dobrze ale przy niektórych rzeczach lepiej na dłużej nie zostawać. Po prostu.
Mogę się tu zaklinać że tego nie, tamtego nie, ale wiem że jakby mi ktoś podał do ręki np. fajke z meth to i tak bym w końcu wziął bo co mi tam.
Jakoś nie czuje obrzydzenia przed dawaniem po kablach czy wlewaniem se czegoś w dupsko. I możliwe że to mnie pewnego dnia zgubi

[UJebany]

amfetamina

[fusy]

napewno kodeina (nigdy zadnych opiatow) bo jest tania i legalna

oj zdziwiłbyś się
koda jest tania przez bardzo krótki czas.
Nawet niska tolerka już potrafi zrobić siekę z portfela.
Przy wcześniej wspomnianej tolerancji trzeba dwóch paczek szesnastek thio (prawie pół grama) żeby się porządnie ugrzać i nawet przy grzaniu sportowym weekendowym wychodzi 20-30zł za dawkę. Co w skali miesiąca, zakładając że koda jest tylko raz w tygodniu, daje jakieś 120zł. Niby nie tak dużo, ale jednak można było jakoś inaczej spożytkować.
A wszyscy raczej wiemy jak to jest z ćpaniem okazjonalnym. Raz w tygodniu staje się dwoma razami w tygodniu później trzema, aż któregoś razu się budzisz i zdajesz sobie sprawę że od dobrych dwóch tygodni właściwie nie trzeźwiejesz.

[Karolrdm99]

@fusy
Kazdy nalog czy nawet raz na tydzien wziecie czegos trzepie po kieszeniach.Nawet taki alkohol czy marihuana.Szczegolnie to 2 jakby palic codziennie spore ilosci moze pol wyplaty zabrac.

[fusy]

@karolrdm99
Ale taka już chyba natura uzależnień. Ciągłe kołowanie kasy na kolejną porcje ulubionej trucizny.

[misspill]

bieluń, mimo zachęcających recenzji sema i całego czatowego monopolu bieluniowego. Teoretycznie wiem jakie to ustrojstwo, deliryczno-psychotyczny jazz z efektem cholinergicznym, dosłownie piekło za życia. Ktoś mógłby mnie bieluniem ukarać.