17 czerwca 2019TMq pisze: Może były zanurzone w nasyconym roztworze cukru czy glukozy, co by trochę węcej kryształków było na topie udających żywicę i minimalnie na wadze+ tylko po co ktoś miałby się z tym tak perdzelić ne wiem, ale są różne matoły.
Tak po za tym po co lizałeś topy?![]()
17 czerwca 2019iocb pisze: Kiedyś trafiłem na topy moczone w roztworze cukru i posmak był faktycznie słodki ale w przeciwieństwie do Ciebie znalazłem typowe sześcienne kryształki cukru, zupełnie inne od skrystalizowanej żywicy.
18 czerwca 2019jezus_chytrus pisze: Kupiłeś to Mango w PL?
Faktycznie pachnie, jak mango?
Jest to jedna z odmian, których koniecznie chciałbym spróbować. Inne to legendarne Maui Wowie, Pineapple Express, K2...
Z takich ciekawych i rzadkich odmian paliłem np Paraguay Sativa (taką nazwę podał mi chłop w Chile, od którego kupiłem - sam to uprawiał). Bardzo ciekawe doświadczenie.
18 czerwca 2019jezus_chytrus pisze: Generalnie jest to bardzo stara odmiana, która przeszła w latach 90-tych (czyli bum na masakratory z THC 18-20%) "modernizację" (czyli skrzyżowanie z jakąś mocną hybrydą).
Faktycznie pachnie, jak mango?
Jest to jedna z odmian, których koniecznie chciałbym spróbować. Inne to legendarne Maui Wowie, Pineapple Express, K2...
Z takich ciekawych i rzadkich odmian paliłem np Paraguay Sativa (taką nazwę podał mi chłop w Chile, od którego kupiłem - sam to uprawiał). Bardzo ciekawe doświadczenie.
Tak mniej więcej jest opisany zapach Mango (odmiany zioła) na leafly - czyli owoce tropikalne (trafne porównanie do IPA, które chmieli się tak, by pachniały cytrusami). Zapach mango jest dość podobny do melona (czyli taki słodki i mdławy).
Z ciekawych i dostępnych w naszym kraju odmian (o ile kupujesz od właściwych ludzi, którzy wiedzą, co sprzedają) mogę polecić 2, które zrobiły na mnie w tym roku największe wrażenie:
1. Blueberry Kush. Zapach i przede wszystkim smak borówek (czy jak w Twoich rejonach nazywa się te jagody) jest genialny i nie trzeba się go domyślać (o ile oczywiście materiał jest dobrej jakości). Odmiana jest cholernie mocna. Jestem wprawiony w bojach, ale mimo wszystko pierwsze palenie pozamiatało i trzymało mnie ze 24 h. Działa potężnie nasennie (najmocniej ze wszystkich odmian, jakie paliłem - po 2 h nie ma opcji, żeby nie pójść spać). Następnego dnia budzisz się jeszcze wyraźnie pod wpływem (i tak do wieczora niemal :)). Z każdym dniem ten efekt oczywiście słabnie (w sensie szybciej czujesz, że zeszło).
2. Moby Dick / Royal Moby. Jest to głównie Sativa (a w działaniu niemal 100%). Czegoś takiego nie paliłem od bardzo dawna. Bardzo mocno klepie (czasem aż za mocno - łatwo o 1 mach za daleko) i trzyma ze 3h. Działanie jest takie "czyste" - nie zmącone żadnymi negatywnymi myślami, szybszym biciem serca itp. Mógłbym to palić na śniadanie. Znakomite do filmów - powoduje skupienie bez nadmiernego pobudzenia typowego dla Sativa.
Ciężko trafić na te odmiany, bo nie są typowo "komercyjne", jak np Bubble Gum, Big Bud, AK-47...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.