kava jest naprawdę ciekawą używką. Stosuję szlachetną odmianę już jakiś czas i szczerze polecam każdemu. Napój przygotowywuję w blenderze - wsypuję zmieloną wcześniej kavę (25g), letycynę (60mg), dodaję minimalną ilość spirytusu (5ml) i olej MCT (10ml)
na 500 ml wody. Dzielę na 3-4 porcje i piję co około 30-45 minut.
Kawalaktony bardzo dobrze rozpuszczają się w tłuszczach i alkoholu. Zamiast MCT można użyć również klasycznego oleju kokosowego, jeśli ktoś lubi kokosowy smak. Letycyna wpływa korzystnie na wchłanianie pożądanych przez nas substancji. Podobno miód jeszcze dobrze działa, ale nie zauważyłem znacznej różnicy. Tak przygotowany napój pijemy na pusty żołądek, najlepiej min. 4-5 godzin bez jedzenia.
kava wprowadza w relaksujący stan, łagodzi niepokój, a jednocześnie zachowujemy trzeźwość umysłu. W moim przypadku widoczne jest również podniesienie kreatywności.
Muzyka (od siebie polecę: ambient) bardzo przyjemna, za to hałas może naprawdę drażnić.
Pomaga się otworzyć i ułatwia rozmowę z innymi ludźmi.
Nie polecam za to kierowania pojazdów.
Dawki dobieramy w indywidualny sposób metodą prób i błędów i nie zniechęcamy się, gdyż może zachodzić tolerancja odwrotna i trzeba trochę poczekać na efekty.
Dobrze współgra z CBD , alkohol w większych dawkach jest zdecydowanie odradzany.
Jutro będę próbować połączyć z Phenibutem i zdam relację.
Alchemion pisze:Jak nazywa się odmiana kavy dodająca euforii? Czy taka odmiana również działa uspokajająco, czy aktywizująco?
return_zero pisze:Jak z pamięcią po kavie? Zapamiętam coś czy większość zapomnę? Można się czegoś uczyć po konsumpcji?
Aby poczuć pełną moc myślę że trzeba by wypić to na 2 porcje. Najbardziej podoba mi się wejście, jest konkretne zapowiada wejście mocnej fazy mrówki w ciele zawroty głowy, lekka euforia, lekkość ciała niestety trwa ona kilkanaście minut po czym działanie przechodzi w tło, uspokojenie, relax, lekka senność. Gdyby cena była przynajmniej o połowę mniejsza, na pewno stosował bym częściej, tak to ciekawa roślinka do narkocv lub od święta. Na pewno jeszcze skosztuję przy lepszych finansach.
Plusy : Konkretne wejście, dostępność, łatwość przygotowania.
Minusy : Wysoka cena, słabo wyczuwalne działanie po peaku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cocaine-rotting-hides.ee7f25.jpg)
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!
Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.