TALK - Rozmowy [H]

[UJebany]

Ja na niskiej tolerancji na alkohol i trawke.Wypilem 4 browary 6 % i do tego butla na 3 z mniej wiecej grama.Na poczatku bylo przyjemnie, ale pozniej zbieralo mi sie na belta.Spokojnie-ogarnalem faze, zagryzlem jakims cukierkiem mietowym i cieszylem sie dalsza zabawa ( ognisko ).

[SoulTrance]

Mi bardzo taki mix podchodzi. Samo palenie jest okej, ale jak jest okazja do tego wypić to why not? :D Oczywiście z umiarem, bo chyba z jeden raz zdarzyło się walnąć bełta. Ale wtedy było zakończenie sezonu i ostra popijawa, gdzie o piwie nie było mowy. Możliwe, że i tak by poszedł haft nawet jakbym nie palił... Ale piwkowanie do palenia szczerze polecam. Super się te dwie substancje podbijają

[pancuronium]

Dla mnie spoko ale albo najpierw mj i później jedno , dwa piwka ciemne do smaku żeby podbić fazkę ale jak się pije kielony wódy , to trzeba uważać. Bo dużo alko plus mj równa się zgon instant i rzyganko na ściany ;p

[jltnc]

Polecam połączenie łychy z mj, u mnie akurat było to w stosunku 0,5g mj do 0,4l whisky i zgona nie zaliczyłam, ale dobił mnie 3dniowy zjazd i kac. Niezła bomba, kolega chwalił się podróżą w kosmosie po trochę większej dawce

[Jamedris]

U mnie alkohol spłyca działanie mj, zwłaszcza tej bardziej chillowej, bo chwilowo podnosi mi się nieco towarzyskość... By potem, oczywiście, zaliczyć dołek. Ale jednocześnie alkohol odwraca myśli w stylu "czy serce mi nie za mocno bije?" "czy się nie pocę za bardzo?" "czy nie kłuje mnie w boku?" itepe, więc może i jest faktycznie dobry do zbijania takich schiz u mało doświadczonych, ale na ich miejscu zwiększałabym dawki stopniowo - to nie jest wyścig, no i nie każdemu trawa po prostu pasuje, ogólnie, albo i dana odmiana - lepsze to niż narajanie się i szukanie sposobu na zbicie fazy.

[UJebany]

@Jamedris
Ja nie polecałbym dla mało doświadczonych łączenia alko z marihuana - łatwo przesadzić.Wypijemy za dużo i do tego nawet parę buchow potrafi spowodować tzw. helikopter, mdłości, chęć na rzyganie.Chyba, ze mowa o 1 piwie i do tego trawka to spoko, ale więcej nie.

Dla wprawionych graczy to mix 3-4 piwa + soczysty joint da bardzo dobra fazę.

[SoulTrance]

piwka można tankować sobie powolutku cały dzionek przypalając co godzinkę bongoska. Chodzi o to żeby nie walić wódy albo innych mocnych trunków

[jltnc]

Bez przesady z tymi mocnymi trunkami. Może to kwestia podatności na alkohol, ale nie ma aż tak źle jakby się moglo wydawać. Chodzi raczej o niezbyt częste miksowanie większych ilości

[pancuronium]

Do tego dodam, że alkohol rozszerza naczynia krwionośne, tak więc gdy wdychamy chmurę, to naczynia płucne są rozszerzone, bardziej przepuszczalne, krew lekko rozrzedzona, przez to łatwiej przesadzić i ujebać się za bardzo

[UJebany]

Ja od siebie polecę palenie marihuany cały dzień po jointach z krótkich bletek i po pijając sobie powoli piwka ( szczególnie te z wyższej półki ).W ten o to sposób nie upierdolimy się za mocno a będzie dobra fazka.