ZAPODAM MÓJ PRZEPIS, JAK W MIARĘ BEZBOLEŚNIE RZUCIŁEM W DIABŁY kodę:
1) Przez trzy tygodnie zmniejszałem dawki codziennie o 15 mg (systemem "goebbelsowskim", bo Amerykanie po złapaniu tego zbrodniarza faszystowskiego i morfinisty zmniejszali mu dawki o jedną tabletkę dziennie. A przywiózł jej potężną walizkę :D)
2) Po trzech tygodniach wyzerowałem kodę i przeszedłem na łykanie 3 czubatych łyżek suszu maczku kalifornijskiego (zamówiłem w MO) oraz łykałem 3 x dziennie kapsułki z ekstraktem Kava Kava (zamówiłem prosto z Polinezji, czyli u prawilnych źródeł. Dużo innych ekstraktów jest nieaktywnych np. firmy WON (czytać wspak)).
3) Awaryjnie miałem etizolam 2 mg od rcpotwora (dobry jest) i przy ciśnieniach na kodę (a łapały mnie co 3-5 dni) łykałem 1 - 2 pilsy.
4) Złapałem deprechę (baaardzo częsta po odstawieniu opio), poszedłem do psychuszki i od pół roku jadę na paroksetynie 2 x dziennie po 20 mg
5) Zrobiłem kilka sesji z DXM (po 600 mg), które również są wskazanie przy odstawianiu opio. Oraz zaliczyłem kilka tripów na łysiczkach i miprocynie.
I odstawienie przeszło prawie bezboleśnie - trochę się męczyłem na początku deprechy zanim rozkręciła się paroksetyna np. przeleżałem cały łikęd w wyrze, będa naprawdę w czarnej dupie. Obecnie łykam różeniec górski (arktyczny korzeń, rhodiola), Cavinton (winpocetyna - alkaloid barwinka - dobra na pamięć. Ulubiony lek studenciaków medycyny i farmacji w czasie sesji, Niestety na reckę, ale można sobie o każdej porze roku naskubać listków barwinka i żuć po 3 - 5 dziennie) oraz tabsy z wyciągiem z miłorzębu (ginkgo biloba).
I POSŁUCHAJCIE RAD DZIADKA GLOBALA - skończcie z tą jebaną, kapryśną kodą, bo szkoda zdrowia - szczególnie psychicznego. A thio dodatkowo ROZWALA PŁUCA (kolega lekarz tak mi powiedział i pani magister - misjonarka w aptece. I rzeczywiście mam kłopoty z miechami... Najzdrowsza jest Neoazarina - na niej bez szkód na zdrowiu fizycznym można jechać wieczność). Skończcie szczególnie codzienne ciągi, bo to najbardziej rozjebuje i człowiek ma ciągle kłopoty z kasą, np. ja zarabiam (jestem grafikiem komputerowym od 25 lat) 4 i pół tysia, a kasiory ciągle mi brakowało i obecnie mam 8 pożyczek do spłacenia (ale spoko - łącznie spłacam za nie 500 zł miesięcznie). Trzymta się i sukcesów odstawiennych życzę!
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
2) Ile czasu leciałeś na tej dawce 780 mg? To jest dość dużo...
3) Ja bym obstawiał, że jednak dopadł cię zespół abstynencyjny, czyli skręt...
11 lutego 2019global108 pisze: 1) Od jakiej dawki zaczynałeś, bo nie wierzę, że na start zapodałeś 780 mg...
2) Ile czasu leciałeś na tej dawce 780 mg? To jest dość dużo...
3) Ja bym obstawiał, że jednak dopadł cię zespół abstynencyjny, czyli skręt...![]()
Jak długo na tej konkretnej dawce? Trudno mi powiedzieć, ale w tym ostatnim ciągu 5 dni, tylko wieczorami.
Co do tego czy to jest skręt... nie wiem. Teraz czuję się normalnie, może odrobinę zmulony jestem, ale ani nie rzygam, ani nie sram, z nosa mi nie kapie, z oczu się nie leje, nie pocę się. A to 3 dni od ostatniej dawki na dobrą sprawę.
Niektórzy mają go po 12h inny po 24 moze byc tez po 40h zależy jak organizm reaguje.
Jak ty brałeś takie dawki to o tak miałeś leciutkiego skręcika tylko sie ciesz że nie bierzesz mocniejszych opio bo byś płakał z bólu.
No i jak kończysz takie ciągi to nie z dnia na dzień tylko stopniowo.
Ja kiedyś miałem mały ciąg na benzo rc i naprawde to było piekło na ziemi.
Wszystko trzeba stopniowo odstawiać a będzie ci lżej
11 lutego 2019syluro pisze:No to skręt a co innego?
Niektórzy mają go po 12h inny po 24 moze byc tez po 40h zależy jak organizm reaguje.
Jak ty brałeś takie dawki to o tak miałeś leciutkiego skręcika tylko sie ciesz że nie bierzesz mocniejszych opio bo byś płakał z bólu.
No i jak kończysz takie ciągi to nie z dnia na dzień tylko stopniowo.
Ja kiedyś miałem mały ciąg na benzo rc i naprawde to było piekło na ziemi.
Wszystko trzeba stopniowo odstawiać a będzie ci lżej![]()
To co przeżyłeś to było jak muśnięcie zimnego wiatru w policzek do prawdziwego skręta jeszcze brakuje ci 99 poziomów .
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.