Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
  • 705 / 16 / 0
Adolfik miał osobistego lekarza który go kłuł, nie wiem czy dożylnie czy domięśniowo, nie pamiętam. Ale od tego właśnie zachorował na to na co był chory (chyba parkinson) i dlatego tak mu ręka latała i trzymał ją za plecami często. Tyle zapamiętałem z 1h programu dokumentalnego o Niemcach i ich używkach.

A próg jakiś jest, ja kilkakrotnie go osiągnąłem i znam ludzi którzy mieli podobnie, byli tak paskudnie naćpani że pozasypiali. Może to bardziej utrata przytomności była, ale efekt podobny. Po kilkugodzinnej drzemce wstałem i wszystko było ok
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2012 przez Bakoosiowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryyyyyyyba!
  • 27 / 2 / 0
O tym 'limicie' myślałam już bardzo dawno temu- jest na pewno i go nienawidzę. Dość często sponiewierało mnie w jakieś zesztywnienia- szczególnie dłonie zamieniały się w 'chwytaki', zawroty głowy, naprawdę kurewne, chwilowe osłabienia wywołujące frustracje, jąkanie/zacinanie się, czasami nieprzyjemne dreszcze, zawieszki i uciekające słowa, poczucie humoru zawsze wytrawnie sarkastyczne, no i także skrajnie do letargu, bo snem bym tego nie nazywała.
Gdyby tylko można było ocenić kiedy i jak uniknąć ześcierwienia- obserwowałam siebie w miarę możliwości starannie i za nic nie umiem tego ustalić, ani czy to ilość czy jakieś bodźce. Przepadam za momentem wejścia, a ' geriatryczne symptomy ' odbiera mi tę radość.
  • 5 / 1 / 0
Mój "próg" to było 0,5g w ciągu mniej więcej 8h, później 1g w około 1,5h. To był jedyny raz jak się panicznie wystraszyłam tego co się ze mną działo. Tzn. po ostatniej kresce dostałam okropnego bólu brzuch (podejrzewam wątrobę), mdliło mnie i miałam odruch wymiotny, ale się wyrzygać nie mogłam, lęki typu- strach przed nagłą śmiercią. 2 doby nie spałam, pomijając momentów 15-sto minutowych "drzemek", nie byłam w stanie do żadnego większego wysiłku fizycznego. Po tych 2 dobach zapadłam na 15 godzinny sen. Ale takie objawy jakie opisujesz Garbata_Anielico, czyli " zesztywnienia- szczególnie dłonie zamieniały się w 'chwytaki', zawroty głowy, naprawdę kurewne, chwilowe osłabienia wywołujące frustracje, jąkanie/zacinanie się, czasami nieprzyjemne dreszcze, zawieszki i uciekające słowa, poczucie humoru zawsze wytrawnie sarkastyczne, no i także skrajnie do letargu, bo snem bym tego nie nazywała" miewam po tzw. "zarwanej nocki na życzenie", biorę w tedy małe kreseczki, ale co 2h mając w miarę dobry nastrój.
  • 199 / 8 / 0
wiecie po co są ..witaminy? minerały? jedzenie? ...czy tępota wam nie pozwala chcieć wiedzieć ? 2-3dni bez negatywów ,dłużej nie warto i już naprawdę suplementacja wysiada z całą resztą od zajechania receptorów i totalnego pomieszania neuroprzekaźnictwa

jesteście sami z sobą i głupkami w okół siebie na wasze nie szczęście .
notoryczne doprowadzanie się do stanu jałowości doprowadzi was do "warzywniaka' ..nie po zakupy ,tylko jako produkt na sprzedaż /
Pozdrawiam
  • 65 / 11 / 0
THatmanC: powiedziane ostro, ale dosadnie. Czasami tak trzeba.
Jeśli chodzi o próg amfetaminowy... hmmm... temat rzeka. Wszystko zależy od wielu czynników, najczęściej skumulowanych jednocześnie:
1) Jakość amfy - kiedyś po 0,1 grama latało się całą noc i połowę następnego dnia.
2) Kondycja psychiczna - jeśli nie spało się w nocy, to już sam ten fakt jest progiem amfetaminowym. Jeśli nie śpisz w nocy, ale z innych powodów, niż amfa, to wciągnięcie kreski, sprawi, że przez parę godzin poczujesz się jak po 4 godzinach snu (ale bez typowej amfetaminowej euforii). Jeśli martwi Cię jakiś problem, to też nie pomaga. Po ciężkiej pracy też szybko dopada zmęczenie. Ogólnie, aby próg amfetaminowy był zawieszony wysoko i aby był trudno dostępny należy być rześkim i wypoczętym.
3) I najedzonym - przed zażyciem dużo warzyw, owoców, ziaren, orzechów i mleka. Do tego kilka witaminowych suplementów... i można działać :cool:

A kiedy próg w końcu się pojawi, to po prostu zmuś się i idź spać. Weź relanium albo dwa (tudzież inne benzo) i nawet na siłę, ale idź spać.
  • 106 / 13 / 2
Witam :kreska: . Akurat myślałem dużo na ten temat, i chciałem już otworzyć osobne miejsce żeby o tym podyskutować a tu proszę temat pode mnie ;D

Próg amfetaminowy dla mnie oznacza czas od 1 do którejś dorzutki powodującą euforie amfetaminową czyli kochany wyrzut dopaminki.
Zakładając że badany miał już kontakt z amfetaminą ale przerwa była na tyle długa że zapasy Dopaminy zregenerowały się na maxa wszystko zależy od dawki substancji i jej czystości. zakładając dawkowanie około 250mg materiału z ulicy ale nie kopanego powierzchownie można wysunąć jakieś wnioski a odniosę się do własnych doświadczeń, jeżeli ktoś chętny ma ochotę wyliczyć dawkę EC50 w stosunku do Dopaminy to z przyjemnością w ten temat pownikam niestety zapomniałem jak sie oblicza EC50 w jakich proporcjach i td.
No więc odnosząc sie na swoim przykładzie, W momencie doświadczenia możemy założyć że w ''magazynach'' Dopaminy i Noardrenaliny przez okres przerwy zregenerowała swoje zapasy około 70% więc nie jest to ani wpełni zregenerowana ilość jak i nie jest ona minimalna.
W wyniku badania przy pierwszej dawce około 250mg :nos: osiągnięto oczekujące efekty z minimalnymi zauważalnymi róźnicami spowodowane albo tolerancją lub deficyt jaki był. Po około 2h zostało dorzucone około 200mg, 2 dawka spowodowała przedłużenie eufori dopaminowej bez osłabienia jej działania, było także zauważalne w dużym stopniu pobudzenie fizycznę w dość nachalnym stopniu spowodowane przez za duży poziom noardrenaliny w synapsach. około po 4h została podana 3 dawka około 250mg, przy trzeciej zażytej dawce zauważono dużą różnice w działaniu Dopaminy, badany stwierdził że jest to połowa efektu porównując do efektów odczuwalnych przedtem. Poziom noardrenaliny nie zmienił się w większy sposób, zauważono duże powiększenie źrenic i lekkie drgawki. kolejna dawka substancji została dopiero podana 10h po 3 dawcę, badany chciał uniknąć pustej stymulacji i zwiększania dawek.
Dawka 4 po 10h spowodowała głównie wzrost poziomu Noardrenaliny, jeżeli chodzi o poziom dopaminy działanie było mało zadowalające, było zauważalnie głownie lekka chęć rozmowy z ludzmi.
Pamiętajcie drogie dzieci ze tym wyższy lot tym gorszy upadek :-D
  • 106 / 13 / 2
Witam ponownie 😂 wróciłem szybciej niz zakładałem xD
W poprzednim poscie chcialem wyliczyć LD50 (pomieszałem z EC50).

No to dla osób nie znajacych tematu to LD oznacza dawka smiertelna a LD50 jest to połowa dawki smiertelnej.

LD50 dla amfetaminy wyliczamy 45mg/1kg. Jest to dawka z założenia do zażycia oralnie przez "mysz" XD

No i teraz robiac doświadczenie z uznajmy zregenerowanymi neuroprzekaznikami w maksymalnym poziomie możemy wyliczyc dawke która potrzebujemy zeby ten potencjał wykorzystać ;p

No i tak dawka sie jeszcze zmienia w zależnosci od metody podania i jej biodostępności czyli na przykładzie obliczajac LD50 = 45mg*58 = 2.61g zaokrąglajac do 2.60g amfetaminy oralnie i w ten sposob biodostepnosc to 50% czyli przyswajana dawka to 1.3g. wyliczajac dawke sniffem z biodostępnoscia 75% dawka przyswojona to 1.95g ?! W tym miejscu zgubiłem rachubę bo nigdy nie słyszałem zeby ktos sniffem przyjmowal takie dawki. I tu jest Jeszcze jedna możliwość mianowicie wyliczenia EC50 jest to dawka powodując 50% maksymalnej mocy substancji. EC50 wylicza sie dla stymulantów i agonistów. Nie znalazłem wzoru zeby ja wyliczyc wiec uwaga jak ktoś ma w tym temacie wiedzę czekam !

zapraszam do komentarzy i poprawek informacji jak cos pomyliłem.
Pamiętajcie drogie dzieci ze tym wyższy lot tym gorszy upadek :-D
  • 54 / 5 / 0
LD50 to nie żadna połowa dawki śmiertelnej tylko dawka przy której połowa zażywających umrze.
  • 776 / 179 / 0
Dla mnie i mojego organizmu próg amfetaminowy to 3 dniowy ciąg bez przespania minuty, wtedy kreska w nos, ciemny obraz i sen 24-36 godzin
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.

[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.