TALK - Rozmowy [H]

[UmbertoEKO]

Mam kilka pytań, może ktoś będzie w stanie coś powiedzieć.
Straszną mam chęć na sprawdzenie fazy po psylocybinie bo nigdy nie brałem psychodelików (jarałem przez 6-7 lat ale to tylko zmuła)

Czy nerwica lękowa w połączeniu z grzybkami to gwarantowany bad trip? Pod koniec "kariery" z jaraniem zafundowałem sobie lęki i ataki paniki, po prawie 5 miechach detoxu od trawy (obecnie) jest o wiele lepiej, zero ataków paniki ale obawiam się, że po grzybach wszystko może się "uaktywnić".

Czy grzyby nie wchodzą w interakcje z benzo?

[UJebany]

Lepiej nie bierz grzybów jak masz jakieś zaburzenia, psylocybina wchodzi w interakcje z benzo tzn. benzodiazepiny osłabiają działanie gribenow.

[taurinnn]

[mention]UmbertoEKO[/mention]:
1) Generalnie w przypadku wszelkich chorób czy zaburzeń psychicznych psychodeliki, jeśli już, należy stosować ze szczególną ostrożnością i dobrze przemyśleć:
-Czy jesteśmy zdecydowani na tripa?
-Czy mamy dobry set & setting?
-Czy czujemy się psychicznie przygotowani?
-Czy mamy osobę, która będzie z nami podczas tripa (generalnie początkującym psychonautom zaleca się, by był to ktoś trzeźwy)?
-Dlaczego / po co decydujemy się zażyć psychodelik?
-I parę innych kwestii.

Generalnie tak, psychodeliki mogą nasilić lub, niekiedy, wywołać lęki. Ale są też osoby, którym z kolei pomogły przezwyciężyć te lęki. Tylko nie wiesz niestety, w której grupie się znajdziesz, dopóki nie spróbujesz.

Ogólnie jedną z podstawowych zasad tripowania jest zasada:
Masz wątpliwości?Poczekaj, wstrzymaj się.
Może akurat rozmowa z kimś, załatwienie paru spraw w życiu nakierują Cię na podjęcie decyzji.

2) Benzodiazepiny zmniejszają lub znoszą działanie grzybów psylocybinowych.

[UmbertoEKO]

Wstrzymam się więc na razie. łysiczki grzecznie będą czekać w domu na idealny s&s, dopóki nie poczuję, że to ten dzień :D Spróbuję wystopować inne używki do tego czasu.

Dzięki za szybkie odp

[DrYale]

Hejka
Warto jeszcze szukac?

[PSYCHONAUTA30]

@up
Pewnie, że warto.
U mnie cos czuje, że do pierwszych śniegów będzie można zbierac, albo i dalij.
Pozdro.

[taurinnn]

[mention]DrYale[/mention] Jasne. Wprawdzie zwykle największym sezonem grzybowym jest wrzesień / październik, ale w moich okolicach mimo, że było już po pierwszych przymrozkach - zachowało się trochę okazów łysiczek, jeszcze półtora tygodnia temu było co zbierać. Jak jest teraz - dokładnie nie wiem, bo nie szukałam od tego czasu, ale myślę, że spokojnie można coś znaleźć.

[DrYale]

Dzięki serdecznie. W tamtym sezonie po przeczytaniu teoretycznych wskazówek nic nie znalazłem...a mieszkam na obrzeżach większego miasta czyli na wsi:(
Rzuci ktoś praktyczne wskazówki?

[betaguczi]

Znajdę o tej porze roku jeszcze coś w kuj-pom okolice Torunia ?

[PSYCHONAUTA30]

Siemanko. Gadałem kiedyś z jednym starym Grzybiarzem i pamiętam jak wspominał coś o jebitnym wysypie łysiczek co cztery lata. Mowił, że co cztery lata jest mega-wysyp i skąd on tą wiadomość wytrzasnął zastanawiam się do dziś. Wydaje mi się, że ten chłop mógł pierdolić głupoty, choć zawsze zbierał grzybki w Bieszczadach i kosił po 20/30 tysięcy jednego sezonu, także jednak moze cos w tym jest, huj to wie. Słyszeliście może coś o takim wysypie ?