TALK - Rozmowy [H]

[Graza]

Antydepresanty nie uzależniają. Wiem, co mówię bo od jedenastu lat się leczę. Niestety mam depresję nawracającą. Teraz jest lepiej, niż kiedykolwiek. Biorę, jak się okazało " kalifornijską...". Co mogę dodać, lepiej nie iść w środki uzelniażające, bo są prochy o podobnym działaniu, a bezpieczne.

[wnc1964]

Czyli bierzesz wenfle+mirtazepinę jakie dawki? Po co chcesz coś dodawać jak jest lepiej niż kiedykolwiek. Jakiego efektu oczekujesz przeciwdepresyjnego czy przeciwlękowego?

[Graza]

Venla 225 mg. i Mitra 45mg. plus Propranolol 40 mg. Aktualnie nie potrzebuję czegoś dodatkowego.

[Hexe]

Oczywiście, [mention]Graza[/mention], że antydepresanty uzależniają! Może fizycznie tego nie odczujesz, nie będzie Cię skręcało jak po opiatach czy benzodiazepinach, ale psychicznie mogą uzależnić jak wszystkie inne substancje. Nie wyobrażam sobie nagle przestać brać swoje leki, bo nauczona doświadczeniem wiem, że wróci to, z czego się leczę od lat. Moja, która choruje na chorobę afektywną dwubiegunową, przyjmuje na stałe takie kombinacje leków, bez których nie ruszy się z domu, gdy wyjeżdża choćby na jeden dzień. Jesteśmy obie w stanie stwierdzić, że bez leków może dziać się z nami coś złego.

Ja boję się wyjść z domu bez kosmetyczki, w której mam leki. Różne leki. Przeciwbólowe, przepisane przez psychiatrę nasenne i przeciwdepresyjne oraz dla pewności doraźną benzodiazepinę, która czasami się przydaje, częściej niż bym sobie tego życzyła. Nie uważasz, że jest to w jakimś stopniu uzależnienie psychiczne?

[wnc1964]

Graza


-Mnie akurat wenfla +mirta nie przypasowała ale byłem uzależniony od benzo niecałe 21lat na clono.
Potrzebowałem sedatywnej kombinacji leków mirtazepinę też biorę wenfla za bardzo mnie nakręcała, w jej miejsce weszła fluvoksamina.
- JeślI imasz dobrze ustawione leki to bdb, może warto skorzystać z psychoterapii.

[Graza]

Psychicznie uzależniają, ale raczej w tym sensie jak napisałaś Hexe, że boimy się ich odstawić, ze względu na lęk przed nawrotem choroby. A benzo..., niestety powoduje podobne problemy odstawienne, jak narkotyki. Tak w każdym razie mogę wnosić, po przeczytaniu relacji osób, które to przechodziły. Ja na szczęście nie miałam, tego rodzaju doświadczeń. Bałabym się jednoczesnego połączenia połączenia, fatalnego stanu psychicznego z głodem fizycznym.

[wnc1964]

Psychicznie wszystko może uzależnić , antydepresanty głównie wenlafaksyna i paroksetyna, powodują zespół odstawiennny ale to nie jest uzależnienie, jest to zespół często i błędnie mylony z uzależnieniem.

Uzależniają benzodwazepiny czy barbiturany , antydepresanty nie uzależniają.

[pol90]

Czy ktoś może się nie orientuje po jakim czasie np. stosowania sertaliny w dawce 150 mg i wskoczenia na dawkę 200 mg to po jakim czasie ta dawka 200 mg zaskoczy bo słyszałem, że może nawet 2 tygodnie bo już 9 dni jestem na dawce 200 mg i nie czuje poprawy, może to być też wina tego, że 16 dni temu odstawiłem benzo i czy sertalina jak brałem benzo to od razu zaczyna działać jak się odstawi benzo czy muszę czekać 2-3 tygodnie ?

[UJebany]

@up
Zanim 200 mg się rozkręci poczekaj do 3 tygodni max.Jak nie będzie poprawy to powiedz to dla medyka i być może wypisze inny antydepresant.

[misspill]

Czekać nawet do miesiąca czasu na najwyższej dawce, zejście z benzo to na pewno duże zderzenie z depresyjną rzeczywistością, o tyle o ile nie ma tutaj interakcji (jakieś pomniejsze z dopaminą) to benzo same w sobie na pewno redukują objawy depresyjne i zejście z nich jest bolesne. Czekaj na rozkręt sertraliny miech, trzymam kciuki.