Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1317 • Strona 64 z 132
  • 546 / 13 / 0
koko48-popij kilka dni i jak zacznie cie telepac, mięśnie napieprzac z powodu wyplukanych minerałow , nie przespisz dwoch nocy to sie przekonasz do kroplowek i benzo !
Pytanie z innej beczki- czesto biore komplex witaminy B który kosztuje kilka złotow za to lekarze przepisują na recepte Neurovit za 50 zl w ktorym znajduja sie tez tylko witaminy z grupy B - o co tu chodzi? Rozumiem ze jesli chodzi o magnez to tlenek przyswaja sie w 5% a chlorek w 80% ale witaminy?
  • 760 / 68 / 0
@ koko48 - już to pisałem ale napiszę raz jeszcze - trzeba odróżnić zwykłego kaca od objawów abstynencyjnych!!! zwykły kac po przepiciu się uprzedniego wieczoru to tylko kac...zdycha się ale nie zdechnie. Objawy abstynencyjne to inna bajka po ciągu konkretnym kroplówki mogą uratować przed zapadką albo padaczką. Do tego umiejętne, podkreślam umiejętne dorzutki benzo (najlepiej długo działających) i po tygodniu wracasz do życia. Pomijam już objawy psychiczne przy odstawieniu...to jest dopiero dramat.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 440 / 32 / 0
Ale teraz tak sobie wyobrażam w jakiej sytuacji jest alkoholik po ostym piciu:
zatrucie oldechydem octowym (czyli kacur) i jednoczesnie objawy odstawienne.

Dziwne, że alkohol jest legalny, na prawdę.
  • 760 / 68 / 0
@ koko48 Wiesz, też mnie to dziwi po tylu latach chlania :-) po pewnym czasie w ciągu już nie jest się napitym tylko naćpanym alko :-) ostatnio zatańczyłem 3 tygodnie bez przerwy i bez jedzenia. Wstawałem piłem, piłem wstawałem i tak w kółko. po 3 dniach od zaprzestania mogłem kubek z herbatą podnieść a nie pić przez słomkę :-P Powiem tak dramat organizm się rozleciał, psychika rozpadła jak horkruksy Lorda Voldemorta i dopiero moja wspaniała psychiatrka (prowadzi mnie od początku) skleiła mnie do kupy. Ja już nie reaguje na benzo za bardzo ewentualnie mixy. Podnosić dawek benzo nie chce bo już raz schodziłem z ciągu (przy tym alco to pierdnięcie). Tym razem Kwetiapina zrobiła robotę i to mega robotę :-)
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 9380 / 1827 / 2
26 stycznia 2018pampuk pisze:
@ koko48 - już to pisałem ale napiszę raz jeszcze - trzeba odróżnić zwykłego kaca od objawów abstynencyjnych!!! zwykły kac po przepiciu się uprzedniego wieczoru to tylko kac...zdycha się ale nie zdechnie. Objawy abstynencyjne to inna bajka po ciągu konkretnym kroplówki mogą uratować przed zapadką albo padaczką. Do tego umiejętne, podkreślam umiejętne dorzutki benzo (najlepiej długo działających) i po tygodniu wracasz do życia. Pomijam już objawy psychiczne przy odstawieniu...to jest dopiero dramat.
Niskie dawki dzialaja prozdrowotnie.
Inne ciekawostki tu:
literatura-naukowa-psychofarmakologia-t ... 13-20.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 564 / 52 / 0
Co na kaca? 2-8 klinow i spać dalej. Do skutku
Predzej martwy niz slaby
  • 760 / 68 / 0
26 stycznia 2018trotyl20 pisze:
Co na kaca? 2-8 klinow i spać dalej. Do skutku
Świetna rada...zwłaszcza dla alkoholików albo osób koniecznie chcących wpakować się w ten parszywy nałóg!!! I tak te kilka klinów rozciąga się w klinowanie kilkudniowe, zatrucie i szereg czynników, które wpływają na degradację/rozpad życia...ogarnij się człowieku z takimi "świetnymi radami" :old:

Klinowanie to jak dolewanie oliwy do ognia a w przypadku "normalnych" niewjebanych użytkowników alco chodzi o to, żeby nie podsycać ognia a ugasić pożar. :wall:
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2018 przez pampuk, łącznie zmieniany 1 raz.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 440 / 32 / 0
kliny huja pomagają, ew w małym stopniu.

alkohol nie jest na tyle spektakularny w swoim działaniu zeby zakryc truciznę jaką jest aldehyd octowy.
  • 546 / 13 / 0
koko- kliny pomagaja tylko pózniej przeradzają się w ciąg alkoholowy ! Zreszta osoba nie wpieprzona w alko nastepnego dnia nie tknie piwa czy wódki bo jest zatruta i ma wstret do alko a ten kto walnie klina to konczy sie na 10 -12 piwach i kac przechodzi na kolejny dzien
  • 760 / 68 / 0
26 stycznia 2018rafi333 pisze:
koko- kliny pomagaja tylko pózniej przeradzają się w ciąg alkoholowy ! Zreszta osoba nie wpieprzona w alko nastepnego dnia nie tknie piwa czy wódki bo jest zatruta i ma wstret do alko a ten kto walnie klina to konczy sie na 10 -12 piwach i kac przechodzi na kolejny dzien
Raczej nie przechodzi :-) a wręcz jest spotęgowany co z kolei zazwyczaj zmusza do kolejnego klinowania i tak jak napisałeś powstaje ciąg. Chociaż znam osoby z wystarczająco silną wolą ażeby cyknąć jedno piwko i na tym poprzestać...ale znam takich niewiele :-)

Natomiast skrajną nieodpowiedzialnością a wręcz trzeba być turbodebilem żeby "zwykłego kaca" osoba niewjebana w alkoholizm zbijała benzo albo innymi dziwnymi specyfikami typu koda bądź tramal.

Kac trwa kilka godzin i prawda ludowa jest taka, że nie ma na to rady przepiłeś - cierpisz - masz wstręt - dochodzisz do siebie i jest git...life goes on :-)
Poprawiasz te kilkugodzinne kiepskie samopoczucie produktami z apteki takimi jak elektrolity, ibupromik, glukoza w żelu i tylko tyle albo aż tyle :-) Trzymasz się z daleka od kawy i jakichś energetyków bo po co podrażniać już podrażniony żołądek to raz a dwa zalecam zmierzyć sobie ciśnienie na kacuchu...
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
ODPOWIEDZ
Posty: 1317 • Strona 64 z 132
Artykuły
Newsy
[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.