TALK - Rozmowy [H]

[Static]

Jeżeli chodzi o oral to taką dawką startową moim zdaniem jest 250mg.

Poza tym nie da się pominąc kwestii tolerancji przy dawkowaniu. Lepiej wziąć wszystkiego mniej i potem dorzucić niż raz przypierdolić za dużo. Prosta sprawa.

[Fastriaxiar]

250 to chyba jednak troche za dużo. Ten sam efekt tzn. peak o tej samej mocy, czy jakość fazy czyli stosunek moc/długość?

[Static]

Kazdy ma własne, swoje ulubione sposoby zażywania danych substancji. Aby dowiedzieć się która jest dla niego odpowiednia wystarczy spróbować kilku i zrobić sobie analizę porównawczą.
To samo dotyczy dawkowania.
Koniec tematu.

[Fastriaxiar]

Prawda, tylko potem jeszcze chcesz sobie schować troche, tyle aby wystarczyło za kilka lat na tak samo obszerne badanis, chcesz też komuś dać spróbować, odsprzedać | zrobić mu to samo, I wychodzi że musisz kupić po 3g każdej substancji

[Static]

Nie wiem, nie znam się. klefedron u mnie nie leżał dłużej niż tydzień.

[Fastriaxiar]

Kiedy ma się ograniczony budżet zawsze o wiele lepiej wychodzi mniej rozrzutne dysponowanie dawkami. Jedna wrzuta do 500 najlepiej do 250 I starcza na cztery tygodnie prawie takiej samej zabawy, kiedy jeśli to przerobisz w dzień to z 300 stracisz.

Trudnieh to zrobić w okresie szkoły np. Niż w wakacje niestety.

[acojeslimak]

Kazdy ma własne, swoje ulubione sposoby zażywania danych substancji. Aby dowiedzieć się która jest dla niego odpowiednia wystarczy spróbować kilku i zrobić sobie analizę porównawczą.
To samo dotyczy dawkowania.
Koniec tematu.

Pytanie było o proporcje w dawkowaniu oral vs sniff (nie o samo dawkowanie ani najlepszą drogę podania), a to kwestia biodostępności (nie preferencji). Nieczęsto zdarza się, by biodostępność podlegała istotnym różnicom indywidualnym. Dla większości dobrze znanych substancji można na internecie znaleźć przybliżone zakresy dawkowania dla różnego natężenia efektów i różnych dróg administracji. Np. dla mefedronu wg anglojęzycznych "narkopedii" dawkowanie p.o. jest 2-2,5 raza większe, niż sniffem. Stąd też argumentacja preferencjami nie zamyka tematu.

W przypadku klefedronu informacja o proporcjach jest o tyle cenna, że galopująca tolerancja nie pozwala na częste testy do analizy porównawczej, co z jednej strony może prowadzić do niedoćpania, a z drugiej może skłaniać do ryzykowania większych dawek. Zawsze pozostaje wziąć mniej i poprawić nosem, ale hipotetycznie widzę tu spore pole do niepożądanych pomyłek.

Wybacz, że się czepiam, ale zajrzałem tu po to, by zadać to samo pytanie, a tu dyskusja zamyka się bez odpowiedzi. Na pewno wielu klefedrończyków ma za sobą próby obiema drogami i może podzielić się swoimi doświadczeniami, nie trzeba każdego z osobna skazywać na samodzielne badania.

[trotyl20]

Czym sie wspomagać zeby wzmocnić działanie klefa? ta tolerancja mnie dobija.....

[klawiatura]

Czym sie wspomagać zeby wzmocnić działanie klefa? ta tolerancja mnie dobija.....

Dieta przede wszystkim. Jajka, orzechy, ryby i rośliny strączkowe.
Ja nawet jak waliłam klefa co tydzień przez pół roku, nigdy nie narzekałam, że coś nie działa - chyba, że sam klef był słaby.
Uprawiasz sport?

[trotyl20]

Czym sie wspomagać zeby wzmocnić działanie klefa? ta tolerancja mnie dobija.....

Dieta przede wszystkim. Jajka, orzechy, ryby i rośliny strączkowe.
Ja nawet jak waliłam klefa co tydzień przez pół roku, nigdy nie narzekałam, że coś nie działa - chyba, że sam klef był słaby.
Uprawiasz sport?

kanapowy styl życia, niedowaga itp