Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
W ten weekend miałem pierwszą sesję z AL-LAD - jeden blotter od [źródło]. Ogólnie to jestem zachwycony i jak znajdę więcej czasu, to gdzieś swojego tripa opiszę.
A teraz pytania:
1. Czy to normalne, że przez wiele czasu musiałem zwalczać silną potrzebę zgrzytania zębami? Szczękościsk jako taki znam z testów innych substancji ale nigdy nie było odruchu zgrzytania. Aż strach o zęby. Czy coś z tym można zrobić?
2. Nic z dotychczasowych testowanych rzeczy tak wspaniale nie wpływało na słuchaną muzę. Ale jest druga strona tego medalu, że sesja trwała dość długo - niby 6 godzin ale i po 8 coś jeszcze wracało. No i z tym wiąże się takie pytanie: Czy myślicie, że jeśli wezmę połowę albo i ćwiartkę blotterka, to podbije muzę ale skrócę działanie? Nie wiem, jak działają te substancje. Czy musisz przekroczyć jakąś progową ilość, żeby cokolwiek podziałało? Powiedzmy, że na sesje muzyczne nie zależy mi na całym spektrum innych doznań i długości działania. Czy ktoś ma doświadczenia jak to działa (i czy w ogóle) przy mniejszych ilościach?
Powód: wycięto wskazanie źródła
2. Działania nie skrócisz. Przynajmniej nie istotnie. Substancja ma jakiś określony czas półtrwania i siedzi sobie w organizmie tyle ile może. Pół kartona powinno ci już nieźle podbić muzykę, ale nie licz że czas działania się skróci o połowę. "Zejście" może się lekko skrócić, ale to i tak kilka dobrych godzin na "fazie".
A progowe dawki lizerów są bardzo niskie, poczytaj o microdosingu. Nawet kilka ug jest już odczuwalne.
Chciałbym żeby mnie to zmiotło mentalnie i wywróciło moje myślenie do góry nogami.. Nie nastawiam się na to bo dawka mała i substancja średnio nadająca się na takie przeżycia.
Jak nie ćpam jestem nieszczęśliwy, ćpam też jestem nieszczęśliwy. Już nie wiem co mam robić sporo problemów mnie ostatnio męczy.
---/scalono/---
Nie zadziałało w ogóle, zero . Tylko jakiś lekki bodyload.
scaliłem - black goku
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Nie dawno też odstawiłem wenlafaksynę 225mg , jakoś 20 dni temu. To co zauważyłem to że nie mogę się porobić tak jak chce serotoninergikami, nie ma tego działania które poznałem jak zaczynałem zabawę z 4MMC i 3MMC oraz MDMA , teraz jest ciągły niedosyt, coś tam czuć ale to nie to.
Stymulanty działają dobrze , wszystko tak jak zawszę oprócz ciarek .
nie jest to jakiś szał, jestem świeży w temacie lizerów ale 200ug ALD-52 nie robiło na mnie dużego wrażenia, więc chyba nie ma co kminic tylko puścić wodze fantazji ;)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.