Mam wątpliwości, czy konieczne i w dobrym guście jest wskazywanie na konkretną osobę. Jeśli już, to za uprzednią zgodą. Jeśli takowa jest - daj znać, do tego czasu niech ta historia będzie anonimowa. -dsn
Drugi - po zapodaniu nieznanej ilosci amfetaminy i pozniejszemu zapodaniu nieznanej ilosci grzybow probowal odciac sobie reke. Czesciowo udanie. Ja juz wiem, ze nie chce brac udzialu w takich widowiskach ;> Nie wiem co jest z nim teraz - zerwalem kontakty, gdyz kolo byl coraz bardziej agresywny - bajka nie dla mnie.
Domknąłem pogrubienie, zostawiłeś tylko nawias. -dsn
Raczej treści urojeniowe w myślach, obniżony nastrój i bardzo nikłe zdolności społeczne.
Brałem wielokrotnie psychodeliki, często w wysokich dawkach, inne dragi też i póki co nie udało mi się osiągnąć takiego skilla w popierdoleństwie jak wyżej opisani, aczkolwiek nie raz po kuracji moje negatywne stany pogłębiały się.
W drugą stronę działało to również, bywało, że barwny trip na kilka miesięcy wywoływał u mnie znaczną poprawę nastroju i nabranie dystansu do treści urojeniowych w myślach.
Ale.....Narkotyki to loteria, i myślę, że takie efekty jak u mnie zdarzają się także "zdrowym"
==
Sorry, jak moja wypowiedź była pozbawiona najmniejszego sensu - zajarka, jak coś to później zedytuję. ;-)
W moim przypadku neuroleptyki nie wchodzą w grę, bo nie chcę być warzywem, który się nie rozwija. Mam leczenie lamotryginą (stabilizator emocji), escitalopramem (antydepresant), lorazepamem (przeciwlękowy, doraźny).
Co zauważyłem?
Samo leczenie powyższymi substancjami nie przynosi spektakularnych efektów, jednakże...
- trwałe poprawienie samopoczucia i niwelowanie ostrych stanów depresyjnych ChAD osiągnąłem stosując na przemian ALD-52 i 4-HO-MiPT.
ALD-52 pozwala zaakceptować siebie i niweluje lęki przed kontaktami z ludźmi, z kolei miprocyna pozwala na refleksję nad swoim życiem i motywację do pracy ze sobą.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Tego stanu doświadczałem już kilkukrotnie przy dalszych lotach np. po mieszance tryptamin z lizergamidami albo mieszance różnych analogów LSD. Co ciekawe po trawce, mniejszych dawkach psajko niczego takiego nie doświadczyłem.
Czy to oznacza, że powinienem przestać eksperymentować z substancjami psychoaktywnymi ? Czy może spróbować sobie za ich pomocą poradzić sobie z brudem i syfem drzemiącym w podświadomości ? Nie mam żadnych traumatycznych wspomnień z dzieciństwa, w rodzinie nie stwierdzono żadnych chorób psychicznych. Co robić ?
2. Psychodeliki nie są dla każdego, ale jeśli już spróbowałeś i nie trafiłeś do psychiatryka to plus dla Ciebie. Jak najbardziej możesz spróbować leczyć się psychodelikami. Najlepiej grzybami lub tryptaminami grzybopochodnymi w mikro ilościach. Lizergamidy zostaw sobie na czas, kiedy wszystko w swojej głowie poukładasz. DMT zostaw sobie na koniec, żeby przejść przez barierę swojej świadomości. Jak zapewne zauważyłeś na DMT, dosłownie: wyjebało Cię nie w tą stronę , co powinno.
3. Nie łączyć lizergamidów z tryptaminami. One się po prostu ze sobą nie kleją. Często też wywołują nieprzyjemne myślenie. Nawet u mnie na kilka dni wywołało silny smutek i przygnębienie.
4. Nie poddawaj się przed wkroczeniem do sajkoświata. Po prostu musisz się wzmacniać, to tak jak pływanie. Im więcej pływasz, tym mniejsza szansa, że się nie utopisz, a przecież nie od razu zaczniesz pływać w oceanach swojej świadomości nie topiąc się ;-)
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Fajnie było by połączyć przyjemne psajko z możliwością terapii, jednak odnoszę wrażenie że wszystkie psychodeliki no może poza psylocybiną powodują straszną alienecję społeczną, poczucie wyobcowania, niepasowania do społeczeństwa - prościej mówiąc zmieniają Cię w kosmitę ;)
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
