Pochodne dwuazepiny, które nie są dostępne w obiegu medyczno-farmaceutycznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 1238 • Strona 100 z 124
  • 870 / 118 / 22
Radzi sobie spokojnie.
  • 911 / 207 / 1
Nasennie to najgorsze benzo jakie mogę przywołać. Chyba że ktoś potrzebuje spać 5 dni.
  • 870 / 118 / 22
Nasennie działa flubromazolam. Flubromazepam ma duży potencjał rekreacyjny i nie uwala do snu tak jak f-zolam. Flubromazolam ma praktycznie zerowe działanie typowe dla benzo i nadaje się jedynie do lulu (lub zbijania schiz po stymulantach). A flubromazepam możesz spokojnie zapodać w ciągu dnia i nie złoży cię do kimy.
  • 712 / 83 / 2
[mention]dajmon[/mention] Jak bierzesz byle co i sie dziwisz, że działa inaczej.
"Panie dorzuciłem 0,5mg alpry do 1g tramca i epi dostałem"
Sprawdź dwa razy co bierzesz a nie jęczysz, że coś nie działa jak trzeba. flubromazepam nie jest do usypiania, ale jest bardzo dobrą benzodiazepiną. Usypiać się możesz flubromazolamem, estazolamem, etizolamem, nitrazepamem, temazepamem. Nawet Ci wypisałem od najsilniejszego do najsłabszego kalibru, łącznie z aptecznymi.
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 870 / 118 / 22
Potwierdzam - flubromazepam jest dobrym benzo i można go stosować w ciągu dnia. A nitrazepam zamiast mnie usypiać, daje spida i mogę przesiedzieć całą noc naładowany jego działaniem. Tak samo temazepam (signopam) - ten to dopiero dawał mi pałera. Mutant jakiś jestem. Kiedyś zapodałem sobie 3 tabsy flubromazolamu i przykimałem przy biurku w pracy.
  • 911 / 207 / 1
Na każdego działa indywidualnie. Dla mnie to 5 dni spania.
  • 3205 / 176 / 0
20 września 2017dajmon pisze:
Na każdego działa indywidualnie. Dla mnie to 5 dni spania.
Jaką dawkę bierzesz? Albo ktoś Ci zolam sprzedał :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy:
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 607 / 25 / 0
20 września 2017dajmon pisze:
Na każdego działa indywidualnie. Dla mnie to 5 dni spania.
Tu nie ma możliwości, że na każdego działa indywidualnie, flubromazepam (prawilny) nie ma profilu nasennego. Okres półtrwania jest dość długi (nie wkiedy pomocny w odstawieniu), a charakteryzuje się anksjolitycznym, prospołecznym profilem działania. Łykam 4-8mg i idę do pracy, nikt nawet tego nie zauważa. Twoja substancja to nie flubromazepam, chyba, że wypijasz całą butlę 100ml 1:1 na raz. :nuts:
75mg wenlafaksyna + 100mg hydroksyzyna + 2-3mg alprazolam + 100mg kwetiapina

grenseal@tutanota.com

ŻADNYCH RELACJI INTERPERSONALNYCH!!!
  • 2881 / 302 / 0
Ziomkowi pewnie chodzi o to ze po f-zepamie mozna spac bardzo dlugo. Ja gdy wchodze na f-zep moj sredni czas snu wydluza sie z 7 do 9h
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 5205 / 922 / 0
Dobry ziomek zjadl 40 mg bez tolerki, to mowil ze spal 3 dni :D No ale mogl sobie pozwolic bo bez obowiazkow.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 1238 • Strona 100 z 124
Artykuły
Newsy
[img]
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne

Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).

[img]
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.