Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
  • 617 / 5 / 1
Otóż wiem, że ciężko, ale potrafi z Was ktoś choć trochę trafnie opisać działanie psylocybiny ? Tzn. jak działa psychika po grzybach, ogólna charakterystyka halucynacji, wszelkich "uczuć" etc.
Naprawdę aż tak ciężko opisać tripa po grzybach ? :huh:
Chciałbym się jak najlepiej przygotować do pierwszego razu :-)
Z góry dzięki tym, co odpiszą.
:kawa: & :skret: o n l y
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Jeżeli masz poukładane pod sufitem, a raczej tak, to nie musisz aż tak się do tego zabierać :-) Poczytaj trip raporty i będziesz w miarę rozeznany. Udanej podróży ;]
לאכול חומצה!
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
Powiem ci tak, fraktal: przed grzybami przeczytałem wszystkie raporty na hyperrealu i kilkanaście z erowida.
Jedyne, czego się dowiedziałem, to czas działania, nic więcej. Po prostu musisz spróbować i zobaczysz jak będzie.
Oczywiście, mogę spróbować to opisać, ale nie zrozumiesz tego dopóki sam ich nie zjesz :-)
Najkrócej mówiąc:
- ogromna, prawie fizyczna euforia, śmiech
- wyostrzenie wszelkich kolorów. Róznica w postrzeganiu między trzeźwością a na grzybach jest taka jak w patrzeniu na świat w szary, jesienny dzień a w dzień słoneczny, ciepły, wiosenny.
- uczucie "przebudzenia ze snu", nadtrzeźwość.
- wszelkiego rodzaju zmiany w geometrii otoczenia, wyginanie się przedmiotów, uczucie że sam się wyginasz, "rybie oko"
- poczucie jedności z otoczeniem, "wszystko jest wszystkim"
i inne
No to masz rozeznanie, a teraz jedz grzyby i zobacz jak to faktycznie wygląda :-) Udanej podróży.
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: green_boy »
Huh... ogień !
Faza nie do opisania, coś niesamowitego i nie zapomnianego.
Pierwsza bania jest najlepsza (bo taka nie znana, tajemnicza), gdy mi pierwszy raz bania weszla nie wiedzialem aż co mam ze sobą zrobić.. z kolegami leżeliśmy na kupie piasku przylesie i bylo cudownie. Leżalem i było mi dobrze i w środku i na zewnątrz, jak narazie nie przeżylem lepszej bani od grzybowej ale jest też bardzo niebezpieczna raz mi się wkrecilo takie halO, że nieogarnialem tego co mnie otacza. Wszystko działo sie raz szybko i odrazu zwalniało, filmy przemasakryczne, przeżylem OOBE ! na tej bani. Nigdy tego nie zapomne... Polecam zjeść z 60 na pierwszy raz.:-)
Uwaga! Użytkownik green_boy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adm »
Kiedyś zjedliśmy po 30 suszonych i spaliliśmy lufkę haszu z tytkiem we 4,a jeden gościu łapa stany lękowe i gadał do siebie.Była jeszcze laska,która zawsze dużo gada,ale wtedy nic sie nie odzywała i poszła do domu,potem mówiła że 2 dni dochodziła do siebie.Natomiast my z drugim kumplem wyzluzowani.

Jak to jest że niektórym sie nie podoba faza po gibonach i dlaczego się tak dziwnie zachowują?
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
a) są popierdoleni
b) boją się siebie
c) nie próbują zrozumieć przesłania fazy i jej samej
d) wszystko na raz

;-)
לאכול חומצה!
  • 47 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: maya »
być może gdzieś tam w środku siebie stawiają opór i walczą zamiast się poddać i pozwolić wydarzać się rzeczom poprostu .
no i duży wpływ punktu b) w zestawie gringo
  • 136 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: bamboclat »
gringo85 pisze:
a) są popierdoleni
b) boją się siebie
c) nie próbują zrozumieć przesłania fazy i jej samej
d) wszystko na raz
Jak ktoś jest początkującym zjadaczem to nie trzeba tak mocnych 'punktów'. Wystarczy jedno słowo, jedno zdanie które w przeszłości źle się kojarzyło danej osobie, wiem to po sobie bo jak usłyszałem słowo 'plama krwi' na swojej pierwszej fazie to przyszła mi do głowy akcja z przed lat jak rozjebałem głowe i była plama krwi na podłodze, spanikowałem i uratował mnie kolega mówiąc "jak chcesz to sie wyżygaj" wstałem i zacząłem się śmiać jak idiota :)
"Co za farmazony szczelasz. Wiesz kto to był Frank Dux. Gościu walczył w kumite i sklepał ruwno wszystkich ryżowpierdalaczy jak sie nie znasz to idź stond"

Wróciłem ziomeczki i mam się dobrze.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Ja tam mało o grzybach wiedziałem zanim pierwszy raz zjadłem. Tu nie ma co gadać, po prostu należy to przeżyć :)
Zajebiście jest gdy się załadują z cała mocą :) Fraktal nie bój żaby i szamaj ;)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Niom, w pozostałych przypadkach skonsultuj się z ... no właśnie, z kim %-D Najważniejsze to pamiętać, że to tylko faza i wkrótce przejdzie, gdyby wkręciło się coś niezbyt pozytywnego. Ale takie historie też uczą :-)
לאכול חומצה!
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.