Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Co robicie w takich nagłych sytuacjach? Wiadomo jak się poleciało za grubo to benzo może ocalić życie ale jakieś inne sposoby żeby nie zbijać tej stymulacji [mentalnej] potrzebnej do wkuwania tylko uspokoić serce?
Medytacja i głęboki oddech znam ale jakie inne tips&tricks? oprócz wiadomo tego żeby nie być ćpunem idiotą i sypać rozsądnie i dokładnie.
Ciekawi zagadnieniem odsyłam do publikacji:
1) DOI: 10.1021/cb3003013
2) DOI: 10.1021/acs.jmedchem.7b00112
Wpisujecie na stronie sci-hub numer DOI i macie dostęp do pełnej publikacji.
W sytuacjach kryzysowych, kiedy dochodzi już do poważnej arytmii to lekarze stosują b-blokery. Chyba te nieselektywne powinny być lepsze niż selektywne. Rozmawiałem z jednym i zdawał sobie sprawę z tego, że jest to pewnego rodzaju również zagrożenie dla serca, kiedy w ustroju krąży nadmiar adrenergików, ale w kryzysie tylko to podają. Mojemu kuzynowi pomógł metaprolol kiedy dostał migotania (tylko nie wiem czego przedsionków czy komór; ale stawiam na to pierwsze.).
Swoją sprawą wchodzi też problem nie tylko arytmii, ale również nadciśnienia. Tu może jakiś bloker kanałów wapniowych, np. amlodypina lub inhibitor angiotensyny, np. kaptopryl.
No i ten midazolam (benzo), które działa depresyjnie na mięsień sercowy. Tylko nie zam się na tyle, żeby opiniować w tym temacie.
PEA - może coś zaneguje, może coś dopowie, może uzupełni - czekamy! :)
Tyle publikacji, a nie wie, że antagonizm receptorów alfa-adrenergicznych powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, których nadmierna stymulacja powoduje z kolei ich zwężenie (wazokonstrykcję), a stymulanty bardziej (przez agonizm) lub mniej (przez inhibicję wychwytu zwrotnego, przez inhibicję MAO) je pobudzają. :)
Neuroleptyki maja to do siebie, że silnie hamują aktywność alfa-adrenergiczną, co skutkuje dużą hipotensją przez około godzinę, a tym samym podniesieniem pulsu (który i tak na zjeździe przyspiesza kosztem ciśnienia właśnie). Później organizm wyrównuje puls. Nie znam mechanizmu, prawdę mówiąc. Zagłębię się w niego i pewnie dam znać. Najlepsze są tutaj selektywne beta-blokery 3-ciej generacji, jeżeli mówimy o sprawach stricte sercowych i aktywności adrenergicznej. Jeżeli mówimy o likwidacji zjazdu i śnie, to ja naprawdę wolę się przemęczyć trochę (kwadrans przy kwetiapinie u mnie), ale mieć pewność, że wszystko zostało zahamowane od strony naczyniowej, bo to o to głównie chodzi. I receptory się nie smażą, a wręcz przeciwnie - neuroleptyki ładnie je upregulują. :)
Uważam, że najlepsza byłaby klozapina ze względu na silna komponentę nasenną i większe powinowactwo do rec. DA. Ale tę informację muszę sprawdzić. Zasłużona karma idzie dla Ciebie, dobra robota. :)
Edit : ach, jeszcze jedno. Przy silnych releaserach, jak MDMA, MDA, podanie SSRI grozi zespołem serotoninowym. Ofwrotna kolejność wręcz przeciwnie.
Najlepsze na zjazd wydaje się combo nebiwolol plus estazolam, który ma być stricte na sen. Tylko i wyłącznie. Nebiwolol załatwi rewelacje ze strony układu krwionośnego.
Edit 2: inhibitory ACE (angiotensyny), jak kaptopryl, peryndopryl (i inne "pryle") maja ten problem, że tylko obniżają ciśnienie, a nie hamują aktywności adrenergicznej. Ktoś powie, czym to może skutkować, patrząc przez pryzmat mojego wywodu? :)
Nebiwolol uratował błyskawiczne prawie śmiertelny przypadek przedawkowania HEX-ENu - wszystkie kończyny zdrętwiałe, wysoki puls.
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Nic, póki co okrojoną mam wiedzę w temacie, więc w głębszą polemikę nie wchodzę :D Załatwię sprawy bieżące (a jest ich od groma :/ ... obronę będę miał dopiero we wrześniu, do tego raz miesiącu w sądzie - w przykrej dla mnie sprawie) i wtedy ruszam z własnymi pomysłami. A i zaległości z chemii jeszcze trzeba nadrabiać... na magisterkę przeszedłem z biologii - niby pokrewne kierunki, ale... no właśnie jest ale... Ale dla chcącego nic trudnego ;)
Z czego robisz doktorat? Co skończyłeś dokładnie? Z czego masz problemy z chemią konkretnie? Organiczna stricte? Jesteś wyżej ode mnie, bo ja jeszcze magistra nie mam.
Jeszcze jedno, bo nie zauważyłem - zdecydowanie selektywne beta-blokery tylko i wyłącznie. Zapchanie obydwu receptorów beta (1 i 2) skutkuje ukierunkowaniem całej (nor)adrenaliny na receptory alfa, które i tak są już przeciążone, a których jest 9-10 razy mniej w układach nerwowych. Nie muszę chyba dodawać, czym to grozi?
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Dodawać nie musisz, jednak to jest kwestia do "zaorania" - znalezienie "panaceum" na choroby z układem krwionośnym to może być skok cywilizacyjny. Dlatego warto zwrócić na to szczególną uwagę. Nie mówię, że peptydy same w sobie nie są złe - jednak ich biodostępność jest strasznie ograniczana. Przykładem może być wzopresyna, którą zmodyfikowali do tego stopnia, że wstawili Gly-Gly-Gly - wazopresyna i okazał się skutecznym lekiem przy krwawieniach wewnętrznych. Zanim (sorry eti walnąłem na spanie) i mogę być nie ścisły enzym rozkładający peptydy zabiera się najpierw od tych reszt Gly-Gly-Gly i zwiększyło to skuteczność podania oralnego tego zmodyfikowanego leku. Zanim peptydaza zajmie się właściwym rozkładem wazopresyny, to najpierw zaczyna od "usuwania" reszt Gly i w efekcie wazopresyna skutecznie w takiej formie hamuje krwotoki wewnętrzne. To jest już chyba lek dostępny w sprzedaży (ale chyba nie aptecznej). Sory ew. za gafy, ale oczy mi już padają.
2. Sok pomidorowy.
3. Dieta warzywno- owocowa dr. Dąbrowskiej. Pdf za free w necie. 2 tygodnie i wątróbka( i nie tylko) jak nówka.
Pozdrawiam
M.
wiem bo matka stosowała więc nie proponuj tego nikomu
zamiast zejścia dostanie zgagi
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9752a735-a111-44a5-8a17-837be07e7652/4mmc.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250625%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250625T005402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=af17ed8d23926d08be7d80f039ecf953b9f3fa9fa9db75c507a10b2f90aa9f72)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję
W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.