ODPOWIEDZ
Posty: 388 • Strona 20 z 39
  • 361 / 33 / 0
@Up zgadzam sie microdosing na 100% podziwiam sobiscie ludzi ja umiejacych brac ,ulozyc sobie tak by efekty pozytywne przewazyly a negatywne nie byly odczuwalne tak jak pisalem na niej na placu boju to tak nazwe zostajesz ty wszystko liczy sie jak w przypadku innych uzywek humor,nastawienie wiedza,doswiadczenie ,zmeczenie organizmu nastawienie,otoczenie.Pomocne benzo alprazolam ,etizolam,klony ,wiadro mleka.
Wiele czynikow plus serce zdrowe i psychika nawet jesli masz jedna slabosc ona wyjdzie z tym zwiazkiem calkowicie efekty lekkiego przedawkowania ala hexen x 4 paranoja moze tylko ustapic ogromnym dawka a-pvp( mowie o duzych dawkach powyzej 10-25mg sniffem)
I 2-DPMP temu zwiazkowi ustepuje niewiele psychogenosci.
Strucie zero efektu eufori po ktoryms razie uzycia,da przezyc sie ale to naprawde wyzszy level panowania nad calym cialem . :nolove:
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Witam

Jak prezentuje się kosmiczny orange IV na dzień dzisiejszy ?
  • 2 / / 0
Wczoraj w południe polecał mix brązowy sniff 20 i 20 pomarańczowego oral.. qrwa %-D ale aktywny sort, puls 110/160 xd i do teraz mnie trzyma %-D ponad doba a spać się nie chce, marja, kweta, eti nic się nie przebija.. głównie stymualacja większość czasu, ale mało miałem do powiedzenia :rolleyes: . Następnym razem podjadę ostrożniej XD bo takiego rozpierdollu się nie spodziewałem, morda cała czerwona czerwona do teraz :blush: z ketonami słabe wspomniania u mmnie generalnie i może to kwestia mixu że tak mocno zadziałało?
  • 117 / 10 / 0
Drogi podania. Cały temat wałkowane jest to jak chujową drogą administracji tej substancji jest sniff.
Don't surf
  • 18 / 5 / 0
Ostatni lot na tym miałem ~4 miesiące temu a ostatnio nie zadziałało na mnie wogóle ale sobie o niej przypomniałem i uderzyła mnie jedna rzecz. Że efylon gdy wszedł w dany sposób dawał to jedyne nie podrabialne uczucie. Coś jak magia z psychodelików; jedyny taki profil fazy nie porównywalny z żadnym innym. Substancja skrajnie losowa i niebezpieczna. Przy jednym podejściu jest najlepszym euforykiem (MDMA i 4mmc się chowały niezależnie od dawki) przy pozostałych albo normalnie speeduje (by po dobie zamienić w zoombie) ewt. zamienia w mumie z automatu, człowiek siedzi i patrzy w punkt. Ale człowiek czuł "to coś"
Sens ma tylko P.O.
Rozrzut dawkowania przeogromny:
Od 30mg (już czuć) do 100(mumia)
NA PIERWSZY RAZ 50 PO MAX ! :old:

Jak dla mnie najdziwniejszy i najciekawszy RC tej generacji. I mam wrażenie że mimo małej popularności będzie wspominany i dostanie status kultowego po banie xD
  • 1878 / 195 / 0
[mention]Virus0[/mention]

Dokładnie wiem co masz na myśli %-D

Dobry Efylon, jak dobrze i pozytywnie wejdzie, to oferuję kurewsko mocną euforie połączoną z empatią, plus dobry wyjebany speedzik, a wszystko okraszone prądami w mózgu cyklicznie przychodzącymi przez kilka dobrych godzin. To, co wyróżnia tę substancję jeszcze bardziej, to te poczucie transu połączonego z zapierdalającym jak pocisk czasem. Rzecz nie do opisania, czego by się nie robiło, wkrętki zawsze o niesamowitej łatwości i niesamowitej mocy :gun:

Ostatnie posty to zbiór relatywnie negatywnych opinii, i w sumie ciężko się dziwić. Ja również odniosłem wrażenie, że jakość sortów spadła, przynajmniej w jednym jedynym źródle, z którego zamawiałem. Przykładowo, jeszcze przed końcem roku i w Styczniu Efylon w wersji Brown przychodził do mnie w faktycznie jednolitych, brązowych/miedzianych kryształach. W Lutym już ten sam produkt był jakąś sraką, mieszanką brązowych, jasnobrązowych, białych i czarnych bryłek :nuts:. Oralnie ledwo dawało rade nawet w rozsądnych dawkach, donosowo gówno karacz konkretny

A takie dobre to było kiedyś %-D
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 1893 / 182 / 0
Nie miałem jeszcze okazji tego spróbować, parę pytań do wyjadaczy:
1. Gdyby codziennie stosować "dawkę uderzeniową", jak szybko nabija się tolerka?
2. Jakie uboki po kilku dniach takiej praktyki, fizyczne - skurcze, pikawa, nieostre widzenie?
3. Porównanie pod względem rodzaju fazy do dobrego sortu 3,4-DMMC ma jakiś sens? Mam jeszcze w pamięci zabawy z tym ercekiem, to było takie długo utrzymujące się nakręcenie z euforią i dość specyficznym odrealnieniem, intuicja podpowiada mi że tu może być podobnie.
Sorry ale nie chcę w tej chwili przekopywać całego wątku, może ktoś napisze jak to jest.
  • 1009 / 42 / 0
Dersu Uzala pisze:
Nie miałem jeszcze okazji tego spróbować, parę pytań do wyjadaczy:
1. Gdyby codziennie stosować "dawkę uderzeniową", jak szybko nabija się tolerka?
2. Jakie uboki po kilku dniach takiej praktyki, fizyczne - skurcze, pikawa, nieostre widzenie?
3. Porównanie pod względem rodzaju fazy do dobrego sortu 3,4-DMMC ma jakiś sens? Mam jeszcze w pamięci zabawy z tym ercekiem, to było takie długo utrzymujące się nakręcenie z euforią i dość specyficznym odrealnieniem, intuicja podpowiada mi że tu może być podobnie.
Sorry ale nie chcę w tej chwili przekopywać całego wątku, może ktoś napisze jak to jest.
Tez liczę na efekt podobny do starych sortów 34dmmc nakrecajacych faze na kilka godzin rushu, dlatego gramik juz do mnie leci. Zdam relacje w weekend.
Wszystkie moje posty to zwykła fikcja literacka i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
  • 605 / 89 / 0
Co do różnicy w działaniu między sniffem a oralem, to w 100% się zgodzę. Ostatnio ziom zjadł jakieś 30-40mg i fajnie latał przez 3 dobre godzinki. Fajnie się z nim gadało, nie miał mocnego rozpierdolu. Ja byłam trzeźwa, więc piszę tak, jak faktycznie było, a nie jak mi się wydawało :D

Wczoraj sięgnął po ten sam kosmiczny sort (nie wiem który dokładnie), zapodał 30mg donosowo i zachowywał się co najmniej dziwnie. Chwilę gadał normalnie, potem widać, że stał się lekko poddenerwowany, choć twierdził, że czuje się zajebiście. Oczy zrobiły mu się czarne jak u diabła, wydawało mi się, że nie do końca wiedział o czym mówię :D przywoływałam jakąś sytuację, w której ostatnio brał udział i nie wiedział o czym mówię, przypomniało mu się po godzinie. Zupełnie jakbym gadała z kimś innym. Twierdził, że chce mu się zapalić papierosa, to podałam mu jego paczkę, wziął macha i stwierdził, że po co mu kazałam zajarać tego peta :D

Nie wiem, jest coś w tej substancji, co mnie bardzo niepokoi.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 594 / 34 / 0
To był mój pierwszy bk, którego zażyłem. Przed tym 0 stimów, 0 alko, tylko opór mj. Próbowałem w małych białych kryształach i orange. Dawki do 50mg na dzień, w ciągu przez 3 dni. Działanie praktycznie zawsze takie same. Typowych skutków ubocznych w trakcie działania nie odczułem (brak łaknienia, brak snu), jedynie lekkie łamanie w nadgarstkach i szyj; skutków ubocznych po odstawieniu nie odczułem (może przez mj). Efylon na mnie działa tylko stymulująco. Nie wyczułem eufo, chyba że w coś się wkręciłem (CS:GO czy jakiś raport w Excelu), ale to raczej takie motywacyjne, a nie emanowanie empatią i chęć powiedzenia wszystkim jak jest extra.
Podsumowując, z początku substancja zrobiła na mnie wrażenie. Jednak jako legalny stymulant (brak konkretnych badań farmakokinetycznych) zniechęca w porównaniu do dostępnych opcji.
Uwaga! Użytkownik zakriahh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 388 • Strona 20 z 39
Newsy
[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu

Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.