TALK - Rozmowy [H]

[vart]

Kupa nie OOBE ;] Miałem 2 dni temu z rana OOBE, bardzo krótkie, bo spanikowałem.

Zbudził mnie SMS koło 7 rano, po 10 sekundach już spałem. Tylko że to był LD, które ostatnio coraz częściej miewam.
Ni stąd ni zowąd pomyślałem sobie, żeby spróbować OOBE z LD. Ponoć tak jest łatwiej. No i spróbowałem - obraz senny mi zniknął, czułem swoje ciało, ale byłem w paraliżu sennym. Podniosłem głowę, podparłem się rękami, podciągnąłem nogi... wszystko leciutko, płynnie i jakby bez oporów. Chciałem wstać, oparłem się o ściane, ale jej nie było ;) W tym momencie popełniłem błąd, mianowicie próbowałem otworzyć oczy (bo cały czas nic nie widziałem) i zobaczyć samego siebie pod sobą (jak to brzmi :D). Niestety źle się do tego zabrałem, otworzyłem oczy fizyczne.. i klapa, wszystko się popsuło. Ustawie sobie dzisiaj budzik na 7:00, zobaczymy co z tego wyjdzie :D

[behemoth777]

kupa nie kupa ale bylo ciekawie tylko szkoda ze nigdy wiecej nic takiego mi sie nie przytrafilo ...

[Drug-on]

Pytanie do oobistów: czy Wy widzicie swoją duszę (ciało astralne dla niektórych) podczas oobe czy jesteście przezroczyści? Chodzi mi o to czy np. Wasze ciało leży na łóżku a Wy sami stoicie sobie obok i też macie jakiś wygląd?

[Antydemagog]

zależy ja myślisz że będziesz tam wyglądał, np moja ręka wyglądała normalnie (nie licząc faktu że wkładałem ją w ścianę) reszty ciała nie było.
czasem w ogóle go nie ma, jeśli chcesz to wyglądasz zupełnie inaczej, np masz ssawki do wysysania energii innych ludzi, ale to nie jest polecane (zmiana kształtów i ssanie)
kiedy nie ma się wyobrażenia ciała zaczyna pojawiać się dziwna sprawa (widzenie we wszystkich kierunkach) takie coś kiedy pojawi sie u nie wprawionego podróżnika może zakończyć podróż.

[shinok92]

Uważejcie czego sobie życzycie. OOBE po dxm moje być równie fascynujące i odkrywcze co maxymalnie nieprzyjemne. Juz niedlugo zapraszam do mojego TR po dxm gdzie opisałem swoje przeżycia kiedy bylem poza ciałem. Co do widzenia swojego ciala gdy ma sie oobe. Ja widzialem normalnie ze swoich oczu swoje martwe ciało ktore lezalo na lozku. W pewnym momencie nie wiedzialem ktore jest prawdziwe(depersonalizacja), ogolnie to byl jeden wielki bad trip. Teraz nawet male dawki dxm powoduja u mnie bad tripa i dlatego odpuszczam sobie dxm (21 tab. acodina przy 60 kg powodujace bad tripa to smiech, ale to wszystko przez ten jeden za mocny raz)

[pannaR]

daj link na TR

[Great depression]

Naturalne doświadczenia z oobe pozkazuja mi ze widzenie przez zamkniete oczy jakiego niektozy doswiadczali na fazie to zadna sciema, z tym ze bez dragu wszystko jest duzo bardziej przejzyste i kontrolowane, poprostu naturalne.
Wczorajsza faza nie przyniosla prawie nic w dziedzinie wychodzenia, przesuniecie do ciala astralnego, wyraznie odczuwanie wibracji podczas calej fazy, odrywanie sie niefizycznych konczyn od ciala, szczegolnie nog. Do wyjscia trzeba troche cierpliwosci a o nią na deksie ciezko i to bardzo i to jest glowny powod niepowodzenia jakiego wczoraj zaznalem.

Pozdrawiam

[lulek]

Raz na zejściu fazy (900mg) położyłem się na wznak zamknąłem oczy i czerń pod oczami stała się smoliście czarna i taka jakby ruchoma, za chwilę z tego zrobiło się rozgwieżdżone nocne niebo i miałem wrażenie że mam kąt widzenia z 200 stopni i wtym momencie miałem uczucie na twarzy jakbym się wyciskał ze skóry, widziałem to niebo poszedłem dalej tzn pomyślałem że posuwam się naprzód i przestałem nagle czuć ciało wcześniej czując rozkoszne mrowienie i takie jakby pulsowanie o zmiennej częstotliwości czułem jakby wznoszenie i opadanie, przez chwile miałem wrażenie że jestem tuż pod samym sufitem, obraz nadal czarny... po otwarciu oczu obraz latał mi z góry na dół i powrót do rzeczywistości trwał kilka sekund.. mam pytanie co to było, oobe? początek oobe? co dalej robić aby wyjść? próbowałem sięgać po coś poza zasięgiem ręki ale żadnych efektów.. pozdro:)

[Great depression]

@lulek
Pisales o tym w watku ogolnym na stronie 89 i tam Ci tez odpowiedzialem, bardzo skromnie ale jednak, ale sprobuje tutaj rozwinac.
Mrowienie i pulsowanie o zmiennej czestotliwosci to typowe oznaki ze jestes juz blisko tzn. twoja swiadomosc jest juz przeniesiona do ciala niefizycznego. Dalej czules wznoszenie i opadanie jak dla mnie to juz moment gdy oderwales sie od ciala fizycznego, ale nadal jestes blisko niego. Miales czern przed oczami, byles "niedostrojony" otwiersz oczy niefizyczne, ale widac cos jest nietak, moze wlasnie przez brak dostrojenia do niefizycznego ciala albo ciala do otoczeia wracasz do ciala fizycznego.
Tak to poczatek oobe. Nie wyobrazam sobie aby wychodzic z ciala za kazdym razem uzywac deksa. To zle dziala tzn. ulatwia poczucie ciala nie fizycznego, wibracji , ale dalej jest juz znacznie gorzej. To jak chodzenie po linie po pijaku. Na trzezwo jest ciezko a co dopiero w stanie upojenia, no ale dzieki temu nie masz leku przed wejsciem na ta line. To takie porownanie. Bedac na deksie nie masz kontroli (pelnej) nad tym co roboisz i dlatego nie osiagniesz zamierzonych rezultatów (raczej). Jak juz wychodzic z ciala to w sposob naturalny.

Pozdrawiam

[lulek]

dzieki za odpowiedź.. kiedys przy mniejszych dawkach dxm 450 mg pojawiała się ta czerń to wpadałem w panikę i otwierałem oczy...muszę kiedyś spróbować na trzeźwo wyjść.. to jest piękne uczucie to mrowienie a potem brak ciała...
a takie pytanie, czy ktoś kiedyś wyszedła z ciała całkowicie pod wpływem dxm?