http://www.stltoday.com/lifestyles/heal ... 23571.html
Tam substytucja buprą (Suboxone) jest powszechnie stosowana, ale z tego co na forach czytam, to zamiast do redukcji, to nakurwiają przez lata codziennie w dawkach 8-24mg. Co bardziej rozgarnięci zauważyli, że pomaga im np. 4 lub 2mg zamiast zapisanych przez pigułę 8mg, i że skręt po B jest gorszy niż po helupie.
jak mam wyłudźić bupre u lekaża ogulnego
mam wypisany u niego tramal
powiem, że jest za słaby i źle na reaguje na ten tramal Pszepisze bupre ?
Plastry 3lata po terminie, zdatne? Do śmieci, czy większa dawka bo po terminie zmniejszone działanie?
Jak jest z buprą spróbuj i daj znać, będzie to cenna informacja dla reszty użytkowników :)
Oklejanie policzka nic, rzucie również.
Działanie na poziomie -2. Jedyne czego się nabawiłam to ból szczęki od całodziennego rzucia.
Warto było spróbować.
Teraz z przykrością wyrzucam 10 opakowań przeterminowanego smakołyku.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.