interesuje mnie głównie to pierwsze, ale element ssri też jest pewnie istotny- czy ktoś z was próbował "łączyć" z tym alko, albo coś innego rekreacyjnego?
s
Jeszcze mam jedno pytanie- po jakim okresie stosowania Mirtagen zaczyna w pełni działać nasennie? 2 tygodnie czy więcej?
Powód: scalenie
jan potocki pisze:rrd pisze:Mirtazapinę (15mg wieczorem) przepisała mi psychiatra jako dodatek do paroksetyny (30mg rano). Jak dotąd zjadłem tylko 4 tabletki, po wszystkich było to samo.
Mitrazapina powoduje u mnie tak ogromną senność że nie mogę funkcjonować, zasypiam nawet po red bullach, zdarza mi się zasnąć w wannie i obudzić się w lodowatej wodzie po 3 godzinach niczym DiCaprio w Titanicu, w pracy, siedząc przed komputerem. Czuję się jak bym miał zapotrzebowanie na sen 20h na dobę, jak mój kot.
Ja polecam Mitrazapinę jako skuteczny antydepresant z super właściwościami nasennymi. Biorę ją na sen w dawce 45 mg (Mirtagen), łącząc razem z kwetiapiną 100 mg (Ketrel), w takim combo działają na mój organizm znakomicie - głęboki sen, dający prawidłowy odpoczynek, wyregulowany czas spania, po którym budzę się gotowy do dnia, zaktywizowany i trzeźwy wraz z pierwszym, porannym, otworzeniem powiek. Chwalę sobie Mirtę jako lek antydepresyjny. Wykorzystuję jej "synergiczność" wraz ze fluoksetyną (Seronil), którą zażywam rano z myślą o typowym SSRI w dawce 20-40 mg.
Do tego towarzystwa dorzucam czasem Sulpiryd, który jest b. przyjaznym, łagodnym neuroleptykiem. Razem, i zapewne również osobno, ten miks pigułek mnie wspomaga od długiego już czasu, przynosząc osobiście dobre rezultaty w tzw. kuracji...
Ciekawe jest też to co piszecie o dawkach 45/60mg że paradoksalnie zmulenie jest mniejsze - może ktoś to potwierdzić? U mnie póki co było: 15mg - spore zmęczenie, 30mg - to już kilkugodzinne walanie się po łóżku rano, żeby w końcu z wyrzutami wziąć jakieś benzo żeby cokolwiek zrobić, przynajmniej w przeszłości tak było.
bywa ok, ale jeszcze nie jest
15mg mirtazapiny - senność i problemy z obudzeniem się
30mg mirtazapiny - zaśnięcie natychmiastowe i prawie dobowe
więcej nie próbowałem
czy mogą być jakieś skutki uboczne stosowania mirtazapiny np. 5 dni w miesiącu jeden po drugim i potem odstawiania na miesiąc?
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Dużo ciężej mnie wyprowadzić z równowagi.
Libido mi spadło o jakieś 70% (dla mnie luz), jestem dużo stabilniejszy.
Do tego nie wchodzi w interakcje z alkoholem.
Odnotowałem jednak większe ciśnienie na bakę, która poza tym mocniej klepie.
Jestem zadowolony, plus lubię tę lekką zamułkę po zażyciu (30mg)- max 40min. i do spania (trzeba uważać bo bez budzika sztywno śpię 12 godzin)
Wie ktoś, czy jest jakaś różnica pomiędzy łykaną na żołądek mirtą a rozpuszczalną w jamie ustnej? Czy ta druga wchłania się również z jamy ustnej przez co jej przyswajalność jest lepsza? Czy nie ma to różnicy?
Teraz biorę 10mg do połknięcia. Pamiętam, że kiedyś dobrze działało na mnie 15mg rozpuszczalne w jamie ustnej, jak się już przeszło przez skutki uboczne. Teraz ciężko w ogóle mi zauważyć te "uboczne" skutki i zastanawiam się czy pogadać z lekarzem o zwiększenie czy nie...?
bywa ok, ale jeszcze nie jest
Mojoo pisze:.....
Wersja typowo oralna tak nie kładzie do spania.
W aptece nie mieli oryginału, chyba obecne tabletki wyjebię bo wolę te słodkie rozpuszczające się w ustach truskawki.
Poza tym, faktycznie spadek libido może być zawiniony SSRI, ale zwaliłem na mirtę, bo biorę ją w większej dawce (30mg). W sumie powiniennem doprecyzować, że spostrzeżenia dotyczą kombosa (wg na prawdę dobrego zresztą).
brał ktoś hydroksyzyne do tego?
bywa ok, ale jeszcze nie jest
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9db44e2d-c8cf-4c70-8edd-4f8ac4c72961/nie_podchodz.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250501%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250501T171302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=611a116b6b88a94a6f2e79b13e433536c6e7b87d0f1eeb8752867f4b9b730d2b)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.