Najgorsze menczarnie sa po ciagach alkoholowych bylem mocno wjebany w ten syf po ostrych ciagach gdzie dziennie sie pilo litr minium nic sie nie jadlo do tego caly czas szlugi bylo najgorzej caly sie trzeslem nie moglem wstac z lozka a o chodzeniu wogole nie bylo mowy leki schizy slyszalem pod blokiem caly czas jak ludzie rozmawiali jak samochody jezdzily spac nie mozna przez 3-4 dni teraz po kilku dniach picia mocnego podobne mam stany alkohol to jebany syf latwo sie w to wjebac mozna spasc na same dno albo sie podniesiesz i podejmiesz walke zeby tego nie ruszac albo tankujesz dalej i sie marnujesz obecnie nie pije kilka miesiecy ale co ztego jak wypije jedno piwo i moge znowu wpasc w ciag nie polecam jebac to pozdrawiam wszystkich pijacych i walczacych peace
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Rano, po przebudzeniu maksymalnie do 45 min wypicie 2-3 piw. Potem strach było umyc zęby lub "nie daj Boże" wejśc do wanny.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Wczoraj opuscilem oddział toksykologiczny ponieważ pare dni wczesniej zjadłem 27 xanaxow (1mg) i kilka zolpidemow zapijawszy to wódą. Nie byla to swiadoma proba samobójcza. Bylem tak najebany, ze nic nie pamiętam. Najprawdopodobniej konczyla mi się wóda i chciałem sobie smacznie zasnąć za pomocą medykamentów. Matka znalazła mnie na łóżku jak tocze piane z pyska niczym zwierz ze wścieklizną. No i do szpitala, tam odtrucie i po paru godzinach spokoju nagle cos mi podobno odjebalo. Ja mam tylko przeblyski. Wiem, że przypieli mi rękę pasami i mi się to nie spodobało wiec zacząłem dymić. Darlem ryja żeby dzwonili na psy, ze nie maja prawa itd. Poskutkowalo to tym, ze przypieli mi pasami resztę kończyn i głowę(!). Dawali haliperidol, propofol, midanium a ja dalej wariowalem. Nie mialem jakichś zwidów, nie lazily po mnie robaki, wiedziałem gdzie jestem tylko jak zapytali mnie w jakim szpitalu jestem to podałem nazwę innego bo pierwotnie tam mieli mnie wieźć ale w karetce zmienili zdanie a ja zadzumiony skąd mialem to wiedziec? Pamiętam, że powiedziała, ze majacze i ze to delirium. W epikryzie mam "samozatrucie benzodwuazepinami" i F10.4 Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu (zespół abstynencyjny z majaczeniem). I teraz pytam - czy to bylo delirium? Nigdy wczesniej mi się to nie zdążyło i wątpię, że po samym alko bym tak odjebal to raz, a dwa ze jak człowiek najebany to czasami mu się włącza agresor zwłaszcza jak widzi ze go zakuli pasami. Lekarze z toksykologii stwierdzili, że to delirium a na konsultacji psychiatrycznej pani psychiatra stwierdziła, że moje zachowanie bylo spowodowane polaczeniem tych substancji psychoaktywnych i nic nie mowila o delirium.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portadas-marian39-768x440.png)
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu
Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/bijemy_europejskie_rekordy.jpg)
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria
Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.