kilogram mozgi - 600 mg DMT
To już coś :-)
Mimo wszystko chyba jednak pobawię się w ekstrakcję - nie boję się babrania. Jaka to będzie satysfakcja, jeżeli sie uda, choćby miało wyjśc tego jedna dawka z kilograma suszu. A mówią, że lato będzie gorące i suche...
http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=14219
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
MrPe pisze: wypadalo 1.5 torebki kwasku na litr - zalewalismy tak zeby nasiaklo i przykrylo ciut, temperature sprawdzalismy palcami i porownywalismy z regulowana goraca woda pod prysznicem:P:P:P potem bralismy i wyciskalismy rekoma ta trawe do misek a plyn odcedzalismy w durszlaku - ja na to nie wpadlem ale na przyszlosc radzeuzywac lateksowych rekawiczek do tej roboty - goracy kwas cytrynowy nie jest dobry dla skory:/ Teraz nasz zielony plyn przelalismy do 5 2-litrowych butelek po coli i do kazdek dolalismy ok 10% benzyny ekstrakcyjnej (ona sie jakos inaczej troche nazywala ale pytalem sie mojej nauczycielki i powiedziala ze to to samo:P). wytrzasalismy co godzine. zostawilismy na noc. rano kupilem wodoodporna tasme klejaca aby nasze butelki przeksztalcic w rozdzielacze - dziurka w dnie - odlewam wode do innej butelki i wylewam benzyne do ogrodka sasiadow;> i zaklejam dziurke zeby mozna bylo butelke jeszcze uzywac (kurwa ile my musielismy coli wipic...:P) nastepnie jade do sklepu chemicznego i kupuje NaOH (50pln litr jednomolowego r-ru) + papierki uniwersalne. DMT moze umrzec w kontakcie z kropla 1M NaOH wiec przed wkraplaniem do zielonego zozcienczalem dziesieciokrotnie. KAzda butelke zneutralizowalem a nas tepnie czekalem az papierek bedzie mial po raz pierwszy wyraznie niebieska barwe. Do tego ok 15% BENZYNY i na noc z cogodzinnym wytrzasaniem. Rano butelki znowu zamienily sie w rozdzielacze tylko ze tym razem zachowywalismy frakcje z benzyna. To na ok 20 talerzy, misek i chuj wie czego jeszcze. (kurwa moglem jednorazowki kupic:/ ) na poczatek kazdy wzial jeden talez i suszarke do wlosow i przez ok 4 godziny z malymi przerwami dmuchalismy z odleglosci ok 1.5 metra (nie za goraco zeby bylo zeby dmt nie wysublimowalo!). po ok 2h zaczely sie pojawiac pierwsze krysztaly (tworzyla sie taka jakby skorupa) trzeba bylo to mieszac zeby moc odparowac to co pod spodem:/ tak wiec na koniec nie bylo widac krysztalow. po 4h zostala cienka powloka czegos co zeskrobaniu mialo wyglad MJ, pachnialo skoszona trawa i troche benzyna, a konsystencje MJ wymieszanej z cukrem pudrem. Palone dawalo efekty klasyfikowane jako slabe: dziwne uczucie w glowie, rozne tekstory i wrozy na scianach, nieopanowany smiech ktorego w zadnym stopniu nie da sie porownywac z MJ (palac MJ smiejesz sie z czegos a tutaj po prostu sie smiejesz... nie wiesz z czego, nie wiesz gdzie jestes, odlot po prostu), kotu kumpla wychodzily dzdzownice z glowy itp. Podsumowujac:1DMT to droga dosc zabawa. 2 duzo czasu i energii na to potrzeba nie mowiac o determinacji. 3. Nastepnym razem musze uzyc filtra do kawy na ktoryms etapie zeby pozbyc sie zielonego gowna i zeby produtk byl czystszy. 4. Czy sproboje jeszcze raz? Oczywiscie ze tak!!! Licze na lepsza czystosc (ze wzgledu na szybko rosnaca tolerancje DMT musi byc dosc czyste zeby sie zdarzyc fest zjarac. Mam 20g ruty stepowej ktora chce z tym skombinowac:P Noi rzecz jasna nasiona powoju (jak do tej pory najlepsze co probowalem - nie omieszkam tego tez zmieszac z DMT. Lato sie zas skoncy wiec zapewne w przyszlym roku... Pozdrawiam przyjaciol, MJ, matke;> powoj oraz wyborowa:)
MrPe pisze: Nie czekalem na innych sam zrobilem:P I co? I DZIALAAAAAA!!!:
[...]
To na ok 20 talerzy, misek i chuj wie czego jeszcze. (kurwa moglem jednorazowki kupic:/ ) na poczatek kazdy wzial jeden talez [...] Palone dawalo efekty klasyfikowane jako slabe: [...] kotu kumpla wychodzily dzdzownice z glowy itp. Podsumowujac:1DMT to droga dosc zabawa. [...]
Gratuluje uporu, zwlaszcza ze sie oplacil!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.