TALK - Rozmowy [H]

[omenio]

heh wczoraj nie wiem co dostałem. Niby kryształ, spływ okropny ale 2g przerobiłem w 4 godziny i normalnie poszedłem spać. Normalnie 2g robiłbym przynajmniej 1,5 dnia - setki robiły mnie już nieźle a wczoraj waliłem po 300 jak się wkurzyłem i lipa. Albo takie sorty chodzą albo gość mnie wyjebał.

[ledzeppelin2]

Walnalem jeszcze kreseczke pod wieczor 100 mg, zeby sie upewnic czy moje objawy fizyczne sa zwiazane z ta substancja.
Wyobraźcie sobie, że wystarczyła 100 mg a za 1h-1.5 h miałem znowu ochote puścić pawia, typowy ból głowy jaki miałem gdy przerobione 1g w ciągu doby 4cmc, ból łydek, uczucie strucia w żołądku. To jest jakaś trucizna ! Do teraz mi niedobrze cholera wie kiedy sie z tego odtruje

a mowili ze 3jka mniej szkodliwa :P

[DorianGray]

Nie zamierzam stawać w obronie tego badziewia, ale być może w obrocie jest teraz jakiś niedoczyszczony sort.

Kilka razy zdarzyło mi się przeczekać nockę na metaklefie i na drugi dzień nigdy nie czułem się gorzej niż po 3-MMC.

[pomasujplecki]

Dorianie, ja miałem od tego samego vendora, zarówno za pierwszym jak i ostatnim razem.
Bardziej tu się odzywa kwestia częstego zażywania, aniżeli ogólnie.. bo faktycznie, wtedy było nawet zajebiście, lecz z każdym kolejnym jak by coraz większa pluszowość, mniejszy entuzjazm. A w końcu tak jak pisałem... takie coś prowokuje do odrzucenia używki albo przećpania się nią, to chyba nic dobrego.

[DorianGray]

Zgoda, przy regularnym zażywaniu można poczuć spuchnięcie kiszek i inne negatywy, ale jeśli dobrze zrozumiałem, kolegę struło już przy pierwszym podejściu, a aż tak źle jeszcze nie było. Jedni mogli jechać na tym co tydzień, mnie się zdarzało próbować kilka razy w sporych odstępach czasu i w obu przypadkach nikt nigdy nie czuł się wyjątkowo źle po.

[Kochanek Heleny]

Każdy organizm i psychika są inne. Podobnie z sortem i jego czystością. Nie mówiąc o innych "pierdołach" typu nawadnianie się.

[ledzeppelin2]

Chłopaki, żeby nie siać tu paniki, to należy się napisać sprostowanie. Jak się okazało, romans z 3 cmc idealnie nałożył się w czasie z wirusówka jelitówka która postanowiłą mnie zaatakować. Wczoraj, juz w lepszym stanie stestowałem ponownie 3mc, i nie czuje dzisiaj żadnych objawów które opisałem ( tj, bol glowy, efekt strucia) Drugi laborant też nie stwierdził.
Obaj natomiast w przeszlosci badalismy 4 cmc i Podtrzymujemy że klef mocniejszy.

Sorry za zamet, na nastepny raz powstrzymam się z tak szybkim wydawaniem osądów.

[randomuser118]

4cmc i 3cmc to 2 rozne substancje. Ja wole 3cmc.

[Dysocjant37]

dla mnie 3cmc jest w porzadku jeśli chodzi o działanie, przy sniffie 200 mg przyjemne mocne wejście ( jak na te czasy) przypływ dopaminy, libido na wysokim poziomie, pełno energii, sam byłem w szoku że tak mocno działa zupełnie inne niż 3mmc, 3mmc bardziej kanapowe, a 3cmc bardziej spidowe ale tez duza euforia. mi się podoba. tylko dzień po czułem się struty i przeziebiony (ale mysle ze to kwestia tego ze tetyrobilem w nocy w pokoju przy otwartym oknie, moglem sie normlanei w swiecie przeziebic, po tym sie poce jak swinia i musze miec otwarte okno zeby bylo przewiew

[Analoganalogu]

3-CMC bije na głowę czwòrke. 250mg sniff jest idealny,szkoda że tak wyżera śluzòwki