Mi brakuje w sumie tylko jednej informacji, ale ta informacja pojawi się właśnie po dłuższych testach. Mianowicie - czy substancja działa równie konkretnie za każdym razem (tak jak to miało miejsce z MDPV gdzie wystarczyło pilnować dawek i codziennie spać po 8h) czy zadziała tak jak pentedron i będzie wybijać dziwną tolerkę.
Skoro substancja jest taka wyjątkowo dopaminowa to i przed delegalem byłaby hitem IMO.
Czy nie działa na serotoninę to nie byłbym taki pewien. Skoro przypomina bardzo kokainę to serotonina może być.
A jeśli chodzi o dawkowanie to ja planuję zacząć od 5-10mg PO, MB na blogu pisał, że sniff 10mg był już całkiem odczuwalny, a ja też nie chcę się upierdolić. Jestem ciekaw jak będzie się po tym pracowało.
Plus jest taki, że nie ma takiego wjazdu na serc nawet po większych dawkach. Mnie np alfa po 50-60mg robi taki rozpierdol, że myślałem czy nie dzwonić na pogotowie.
Im wyższe dawki, im silniejsze doznania, tym nastąpi to szybciej.
@Limitbreaker - a tu się mylisz. Są takie substancje.
- te które działały zawsze tak samo mocno, a nawet i mocniej i jeśli wyrabiały jakąkolwiek tolerkę to odwrotną - MDPV przy rozsądnym dawkowaniu (mogę przedstawić swoją teorię tłumaczącą ten fakt). Drugą taką substancją jest MXE, chociaż tu tolerka raczej się nie pojawiała żadna jeśli chodzi o moc, za to malał czas peaku.
- te które wyrabiały tolerkę na dawkę, ale ich profil działania utrzymywał się nawet w długich ciągach - EPH.
- takie, gdzie magia znikała po kilka razach, a jak walnąłęś ciąg to jak zapodałeś nawet po półrocznej przerwie to robiło tak samo słabo jak pod koniec ciągu - pentedron. (do dziś nie wiem czemu tak - może jakaś neurotoksyczność?)
Zgodzę się, że pierwsze razy dla zdecydowanej większości substancji są najbardziej kozackie i że jest to kwestia psychologiczna, ale paradoksalnie są tu wyjątki.
Jeśli hexen będzie jak MDPV to będzie super zajebiście. Jeśli jak EPH to będzie dobrze. Jesli jak pentedron to klapa.
@Cry666 @Mops - jak to jest tylko jeden sort? Przecież wzór substancji jest podany a jej synteza jest prosta jak budowa cepa, no poza tym, że substancja ma 2 enancjomery. Ze słów Mopsa rozumiem, że będzie jak z mexedronem - pojawi się lipny hexen od innych producentów będący prawdziwym N-ethyl-norhexedrone, a tu nie będzie nikt wiedział co tak naprawdę dostał.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.