TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Nie mierz ludzi swoją miarką

I tak bys sie nie wcisnal jak 99%.

@up Jakie uklady, co Ty pierdolisz?

Po prostu tak jest. JCH to wie, ja to wiem, a przekum chyba jeszcze za malo tramalu zajadl, aby to zrozumiec.

świetnie rozumiem, jak ktoś jest kurwa, ujawni się to nawet przy ziółku

Jeżeli jest "kurwa", to pewnie tak. Tutaj jednak nie chodzi o cechy charakteru, tylko fakt, że zaawansowane uzależnienie od opiatów nakierowuje nieszczęśnika tylko i wyłącznie na zdobycie towaru. Nie ma na świecie takiego zawodnika, który będąc już np. trzeci rok w ciągu, nie byłby zdolny do niecnych czynów, aby tylko go nie poskręcało. Opio po jakimś czasie przejmuje nad człowiekiem całkowitą niemal kontrolę. Ów nie ma na ogół już żadnych przyjaciół, bo spalił za sobą mosty, a jeżeli się żeni, to tylko z igłą.

Oczywiście możesz takimi ludźmi gardzić, twierdzić, że Ty nigdy byś się nie zeszmacił, nawet będąc w epickim opio-ciągu, ale zapewne nikt z tych nieszczęśników nie przypuszczał, że ćpanie makowców sprowadzi ich życie towarzyskie i intelektualne jedynie do poszukiwania i kombinowania kasy na towar : )

[EKSUDIPRODZEKTU]

Zdecydowanie wszelkiej masci dyso, z naciskiem na MXE ktora wykazuje dzialanie antydepresyjne.

[Czosnozord]

Dysocjanty, bo nawet jak się wali z kimś to każdy tak naprawdę siedzi w swoim świecie i ignoruje towarzysza :-).

[suicidesquad]

Z mojego doświadczenia rzeczy które zdecydowanie biore sam :
Benzo (np etizolam) - generalnie uzywam po sesjach ze stymulantami. Nagle robi się cieplutko, przyjemnie a mi włącza się tryb "mam wyjebane". Interakcje nie wskazane
alfa i jej analogi (RC) - po grubszych sesjach z alfa wiadomo co za papka robi się z mozgu. Zdecydowanie nie chciałbym żeby ktoś mnie widział takiego wystrzelonego.

[Wawoj]

Dysocjanty, bo nawet jak się wali z kimś to każdy tak naprawdę siedzi w swoim świecie i ignoruje towarzysza :-).

Jak biore z kims bliskim, to noze z boku wyglada to autystycznie, ale mocno czuje bliskośc tej osoby i namacalna milosc do niej. Ale ja jestem dysoodklejem:)

[Marlboro_Red]

@Wawoj Nie masz czasem problemów z komunikacją będąc na dyso?
Mnie to zawsze odstraszało od brania dysocjantów z innymi osobami.
Człowiek nie może się wysłowić.
Dlatego właśnie dysocjanty to dla mnie mega samotne dragi. :)

[IAmAhab]

@up Mam tak samo. Nie ma opcji, zeby walic z kims. Za to kontakt ze zwierzetami po MXE jest niesamowity.

[Czosnozord]

No dokladnie, ja chyba tylko raz bralem wieksze dawki dexa w towarzystwie z jednym dobrym znajomym to poczatkowo costam do siebie gadalismy, potem to juz bylo raczej warczenie niz rozmowa, po czym sie kompan przeniosl do drugiego pokoju.
Chociaz o dziwo pamietam z tej nocy tyle, ze udupczeni koszmarnie, ledwo stojacy na nogach i z trudem sklecajacy jakies zdanie ogarnelismy tripa do calodobowej apteki po jeszcze wiecej ako, a aptekarka sie chyba z nas smiala troche :D.

[Wawoj]

@Wawoj Nie masz czasem problemów z komunikacją będąc na dyso?
Mnie to zawsze odstraszało od brania dysocjantów z innymi osobami.
Człowiek nie może się wysłowić.
Dlatego właśnie dysocjanty to dla mnie mega samotne dragi. :)

Mam, po 900 mg ciezko sklada mi sie zdania, ale nic wiecej. Komunikuje sie niewerbalnie. Tripuje na dyso tylko z osoba, z ktora beczke dragow zjadlam, wiec zasadniczo nie musimy rozmawiac, zeby sie rozumiec. Nikt nie bierze DXM do podkrecenia gadatliwosci, chyba, ze male dawki.

[Sandman222]

Jedyny narkotyk który działa idealnie kiedy jest się samemu to mj