U mnie tak. Czasy licem, kiedy każde źródło do mj było na wagę złota- kto tak nie miał ;)... Ustawiliśmy się z typem po 5g za 140zł. Dajemy kasę. I jeb- koniec. Chuja do dziś nie widzie. Swego czasu chodziły ploty, że często tak robił i beknął za to.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
Co do wala to na poczatku przygody
- dostalem majeranek zamiast ziola
-dostalem 3,8 g zamiast 5g ( ale to standard w mojej miescinie 0,8 g w pakiecie)
-raz chyba mnie ktos wyjebal , zabral siano i tyle go widzialem.
Co do jednorazowych chujków, to było parę w gimnazjum, ale jeden jest wart przypomnienia: zakończenie roku szkolnego, wpadłem nieco wcześniej na apel trzeciaków aby zapłacić należność za tróję palenia, którą mieliśmy inaugurować wakacje.
Zapomniałem tylko że ten skurwysyn wspominał, że wyjeżdża nazajutrz do Anglii.
Drugi raz kupiłem trochę mefa od typeczka co właśnie miał wyjeżdżać do Anglii na robotę. Okazało się to jakimś ketonowym gównem, a że dosyć często zdarzało mi się od niego brać to nawet nie sprawdziłem, ale gdy tylko posypałem krechę i wciągnąłem to wiedziałem już, że wyjeba. Typ się na mnie nie poznał raczej, bo przyjechał sobie po paru miesiącach jak gdyby nigdy nic, mówi do mnie siema, a ja powiedziałem po swojemu, oddał wszystko z dodatkiem.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
