...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 4 z 11
  • 12641 / 2444 / 0
Nie wiem, jak jest w przypadku tego leku, ale ja miałem przyjemność odstawiać citalopram (SSRI). Bez bawienia się w redukcję dawek - z dnia na dzień. Tydzień prądów w głowie, problemu ze wzrokiem itp. "Wspomaganie" się opioidami / benzo to IMO idiotyczny pomysł.
  • 34 / 1 / 0
No ja odstawialem na dwa razy. Za pierwszym razem zawroty głowy mi przeszkadzały funkcjonować prawidłowo wiec wybrałem luźniejszy okres na odstawianie po pół roku kuracji.
Ogólnie zawroty głowy, uderzenia gorąca, 2 tygodnie przeczekać. Najgorsze pierwsze 10 dni.
Ale to tylko 10 dni.
  • 1198 / 8 / 0
Odstawianie faxoletu tu jest jakas MASAKRA. Serio, łatwiej mi bylo odstawić tramal i benzo. Meczylem sie prawie 11 dni. Bezsennosc, jadlowstret, potliwość jakbym przebiegl z 10 km, zgaga i sraczka jednocześnie, brain zaps co kilka sekund w kombosach po 3 lub 4, w nocy dreszcze i zimne poty, tętno 150. Najgorsze jednak to poziom zlosci jaki mi przez ten czas towarzyszyl. Byle pierdoła sprawiała, że wyobrażałem sobie podrzynanie gardła, wybebeszanie i tortury wobec osoby która mnie wkurzyła.

Ale teraz zaczyna się drugi tydzień i jest duzo lepiej :-).
  • 7 / / 0
Panie prawie_martwy, jaki był ciąg dalszy tej historii? Zmory po wenli odpuściły w przeciągu dwóch tygodni?
Pogadam sobie z kimś o życiu, nieżyciu, migdałach i burzy.
  • 7 / / 0
No niech ktoś coś, bo ja tu siedze i cierpię jak młody werter.
Pogadam sobie z kimś o życiu, nieżyciu, migdałach i burzy.
  • 40 / 3 / 0
Ja schodzę z 225 stopniowo. Przez 4 dni 187,5 - 150+37,5 (75 dzieliłem na 2), teraz 150. Tak myślę,że po tygodniu zejdę na 112,5 metodą dzielenia zawartości kapsułek. Tydzień-dwa i zejście na 75. Dalej zobaczymy. Póki co bez komplikacji.
  • 2 / / 0
Czesc,ja odstawiam ten lek "cudowny" I jest to najgirsze scierwo jakie odstawialem w calej mojej kadencji nerwicy lękowej.3 dzien bez wenli i mam różne nastroje raz czuje sie jakbym miał depresje,raz śmiać mi sie chce bez powodu,w dodatku wkurzony chodzę i wydzieram sie na wszystkich,oczy mam ciężkie,zmeczone wyglądam jak po przecpaniu jakimiś dopalaczami,senność w dodatku mdlosci,zawroty głowy i razenie prądem.Bralem to scierwo 6miesiecy i szczerze mówiąc szalu nie bylo moze bylem bardziej aktywny i zmotywowany chodź czasem zdazaly sie ataki paniki ale rzadziej niz na poczatku nerwicy,chodź przerabialem dużo lekow SSRI/SNRI i pare neuroleptykow.Lekarze bezsilnie przepisywali kolejne leki i 2 razy bylem umieszczony w szpitalu psychiatrycznym.Moja nerwica lekowa byla bardzo silna przez 2 lata,teraz czuje ze jest lepiej,ale odstawienie wenlafaksyny to koszmar,nawet juz paroksetyne po 2 latach bylo łatwo odstawić.Naszczescie mam lek Pramolan 50mg ktory troche lagodzi zespol odstawienny,jakby ktos miał ten problem to bardzo polecam.Mam nadzieje ze za pare dni zapomnę o tym koszmarze.
  • 101 / 4 / 0
A u mnie to tez bylo z dnia na dzien bez wiekszych problemow..
  • 1 / / 0
Ja właśnie odstawiam Depralin (nerwica lękowa+ depresja), brałam 1,5 roku po 10 mg, 2 tyg po 5 mg i od 3 dni 0. Pierwszy dzien było spoko, myślałam że bezboleśnie pójdzie, ale niestey od wczoraj zawroty głowy, mdłości, biegunka, zawiecha, męczę się, pocę i wszystko mi pływa. Nastrój w porządku, moze jestem bardziej nerwowa tylko. Problem jest ze właśnie się to zbiegło z wyjazdem, będę tydzień w Londynie i nie mam ani pół tabletki już żeby się prostować i przetrwać, baba w aptece nie dała się ubiegać na 1 listek i doniesienie recepty po powrocie, a ja umieram. Wzięłam połówkę Cloranxenu,ale się zastanawiam jak przetrwać teraz ten tydzień - żreć ten Cloranxen (tylko ze on mnie strasznie usypia), dowalic Antka (wzięłam sobie zapas), na miejscu leczyć się Marią? Myślałam o malutkich dawkach MDMA (mam bezproblemowy dostęp na miejscu) Ale to mi wywali serotoninę i będę miała zjazd który jeszcze podbije skutki uboczne odstawienia Depralinu. Generalnie chcę Depro już odstawić, psychiatra kazała mi już z pół roku temu schodzić, ale jakoś mi nie szło i brałam recepty od lekarza pierwszego kontaktu. Ostatnio nie poszłam już po receptę bo wymyśliłam ze jednak odstąpię,ale nie myślałam ze to będzie aż tak trzepać. Bardzo proszę o rady jak to przetrwać.
  • 12641 / 2444 / 0
Też kiedyś brałem podobny lek (citalopram - taka wcześniejsza wersja escitalopramu (Depralinu). Wiem, że odstawienie jest nieprzyjemne, ale właściwie bardzo niewiele możesz zrobić, jeśli wizyta u lekarza nie wchodzi w grę. Ja nie bawiłem się w żadne redukowanie dawki. Normalnie przestałem brać i po 7-10 dniach byłem jak "nowy" :-)
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 4 z 11
Newsy
[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu

Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.