Niedawno znalazłem u siebie zapomniane, zchomikowane w szufladzie 10 nasionek - podobnie jak inni, dostałem kiedyś gratis z kofiszopu :) Stąd moje pytanie - ktoś jeszcze ma jakieś ciekawe doświadczenia? Słyszałem któregoś razu, że mieszanie tego z sodą oczyszczoną to raczej kiepski pomysł.
dosis facit venenum
Piszą ludzie, żeby brać 4-5 nasion. Spoko. Postanowiłem zacząć od jednego, gdyż jestem właścicielem względnie świezych nasionek, prosto z Holandii - kiełkowalność to ok. 60% (przynajmniej tak wynika z katalogu), czyli nie mogą mieć więcej niż dwa miesiące od zbioru. Słusznie wyszedłem z założenia, że mogą być mocniejsze od tych ze smartshopu i innych polskich sklepów.
Po jednym nasionku zaobserwowałem lekkie odrealnienie i pewien fizyczny dyskomfort (osłabienie ciała). Do tego uczucie ucisku w głowie i wytłumienie dźwięków.
Po dwóch nasionkach zaobserwowałem całkiem wyraźne CEVy. Na początku ich nie było, ale jak siadłem na balkonie tak, coby mi światło słoneczne nieco przez powieki przebijało, to się wszystko ładnie rozkręciło. Zmieniające sie szybko, bardzo intensywne i głebokie kolory, wirujące geometryczne kształty, wrażenie przebywania w jakiejs przestrzeni i dziwna, czerwonawa, wirująca rozeta - niestety bardzo niewyraźna - taka chyba jak te, opisywane po przyjęciu czystego DMT.
Poza CEVami było tez lekkie odrealnienie i uczucie ucisku w głowie. Wydawało mi się, że ktoś trzyma moją głowę (czułem całkiem wyraźnie jakieś dłonie). Gdy otworzyłem oczy po CEVach, świat był jakby pod niebieskim filtrem. Po kilkunastu sekundach zupełnie stracił kolor i stał się czarno biały, a jeszcze później wrócił do normy (z tym, że kolory zdawały się byc jaskrawsze). Ponadto, leżąc i wpatrując się w rózne przedmioty zmieniała mi się percepcja barw - raz były cholernie intensywne, by zaraz zmienić się w zgaszone, lub wyblakłe. Efekty psychodeliczne trwały około pół godziny.
Negatywy - paskudny dyskomfort fizyczny. Każdy ruch sprawiał problemy, czułem się ciężki, ospały, niemalże chory. Sens miało tylko leżenie na łóżku,czy siedzenia na balkonie prawie bez ruchu. Znika po ok. 40 minutach od zażycia.
W niedzielę próba z czterema nasionkami. Czuję w nich wielki potencjał
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ps. co do palenia to mysle nad takim sposobem, skruszyc 5 ziaren na pyl, wbic do duzego cybucha w bongu i przygrzać je ładnie palnikiem butanowym. Wszystko spali się w mig i jednego bucha trza bedzie tylko zrobic, gorzej tylko ze smakiem tego dymu, mowicie ze oponą smakuje :D
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.