Ibuprofen psuje żołądek i wątrobę, paracetamol powoduje również marskość wątroby.
Jadłam Ketonal - bóle żołądka.
Właśnie zdobyłam Aulin - ale jest tak szkodliwy, jak się naczytałam, został wycofany z większości krajów (oczywiście, z wyjątkiem zacofanej Polski).
buprenorfina - nic a nic nie pomaga.
Jakie są najskuteczniejsze leki (które są na tyle mocne, żeby usunąć ból w małej dawce - nie to, co taki ibuprofen, co żeby zadziałał, to muszę chodzić non stop zatruta nim), ale zarazem takie, żeby przy tym psuły zdrowie jak najmniej?
Powód: poprawka brzmienia tematu
Wersja najlepsza:
Idziesz do lekarza sępisz Efferalgan Codeine bo masz okres da Ci bez marudzenia, nawet na przeziębienie to dają i masz gram parasyfu i 60 mg kody.
Wersje alternatywne:
Antidol 15, jesz 2 tabletki albo ekstrakcję robisz z 4 i wrzucasz do szklanki sprajta wypijasz, problem z okresem z głowy na kilka godzinek.
Wer. 2 Pyralgina kupujesz duże opakowanie i jesz 2.
Ewentualnie każde OPIO jakie masz się nada. Znajoma mi mówiła, że jej antidol pomaga w 100%.
bupra Ci nie pomaga? A ile jej bierzesz?
Ibuprom jest najmniej szkodliwym lekiem p-bólowym na świecie jest bezpieczniejszy od parasyfu, jadłem go ogromne ilości i nic mi nie jest a po paracetamolu to czasem czuję już coś a nawet rzygam. Każdy Ci to powie więc się nie masz co bać aż tak bardzo. Najrzadziej wywołuje wrzody itp. Miałem 4rkę z zaliczenia z NLPZtów więc zaufaj mi XD
w takiej kolejności
Volenti non fit iniuria.
Kontakt tylko mailowy; r1ven@protonmail.com
Ale do lekarza trzeba isc, takie bole moga byc oznaka ze cos sie zlego dzieje w organizmie.
Jeśli no-spa nie działa warto pomyśleć o innych konkretniejszych środkach rozkurczowych, ale najpierw jednak niech dobry ginekolog Cię zbada, bo być może po prostu jest coś nie tak...
Banały typu rozgrzewanie i końskie dawki magnezu oraz potasu pewnie przerabiałaś...
Poza bólem masz coś jeszcze? mdłości? paskudny nastrój? drażliwość? problemy ze snem? okres jest regularny czy różnie bywa?
Serio , zbadaj się jak należy, wyklucz problemy ginekologiczne, hormonalne itd, a jak to nic nie wykaże to... pokombinuj z dietą - mało kto o tym mówi, ale wielu dziewczyną to pomogło- mówię z autopsji...
A skoro pytasz na tym forum - parę moich znajomych twierdzi że dobra trawka pomaga i to konkretnie, choć hasz lepszy... :-D
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
meggusstaa pisze: grap32... czy ty wogole myslisz o tym co piszesz? dziewczyna ma problem z bolesnym okresem, a ty jej proponujesz lek, ktory pomaga w bólach kostno-stawowych i mięśniowych oraz w przebiegu chorób reumatoidalnych i zwyrodnieniowych stawów.
Ja proponuje??? Napisałem tak, bo miałem taki kaprys. Lek działa na ośrodek bólu w mózgu ( wiem, ciężkie to do zrozumienia dla ciebie), który wiąże się ze wszelkim odczuwaniem bólu. To tak jakby ktoś by sobie kupił śpiwór - służy do spania, ale działa inaczej niż łóżko.
grap32 pisze:meggusstaa pisze: grap32... czy ty wogole myslisz o tym co piszesz? dziewczyna ma problem z bolesnym okresem, a ty jej proponujesz lek, ktory pomaga w bólach kostno-stawowych i mięśniowych oraz w przebiegu chorób reumatoidalnych i zwyrodnieniowych stawów.
Ja proponuje??? Napisałem tak, bo miałem taki kaprys. Lek działa na ośrodek bólu w mózgu ( wiem, ciężkie to do zrozumienia dla ciebie), który wiąże się ze wszelkim odczuwaniem bólu. To tak jakby ktoś by sobie kupił śpiwór - służy do spania, ale działa inaczej niż łóżko.
Może to byłby dobry lek? Ktoś coś wie o mocy i, przede wszystkim, szkodliwości naproksenu?
Edit: Tak szczerze, to jak czytam wszystko i analizuję, to wychodzi na to, że bezpieczniej i lepiej jest już żreć Tramal, niż te wszystkie inne leki przeciwbólowe.
Po kilkudniowym stosowaniu Ketonalu JUŻ zaczęłam mieć bóle żołądka. Paracetamolu nawet nie tykam, bo każda dawka zabiera glutation i ryje wątrobę:
"Glutation umożliwia usuwanie z ustroju związków azotowych i chlorowcopochodnych toksyn. Na przykład często zażywany lek przeciwbólowy paracetamol jest metabolizowany do hepatotoksycznej N-acetylo-p-benzochinoiminy. Toksyna ta jest przyłączana w wątrobie do glutationu. Nadmierne lub długotrwałe podawanie paracetamolu przy równoczesnej małej podaży metioniny w pokarmie, powoduje zużycie glutationu zawartego w ustroju, co z kolei jest przyczyną uszkodzenia (martwicy) wątroby. Dlatego wraz z paracetamolem konieczne jest podawanie metioniny, która jest wykorzystywana do syntezy glutationu." (wikipedia.pl)
Dawajcie rzetelne informacje na temat szkodliwości tramadolu. Czy, w możliwie najmniejszych DAWKACH TERAPEUTYCZNYCH (!), zażywanie tego co miesiąc, podczas bólów okresowych, jest wysoka możliwość działań niepożądanych? Oczywiście, nie żaden Zaldiar (tram. + parasyf), tylko sam tramadol.
Wszystkie NLPZ-y mają szereg skutków niepożądanych, a tym bardziej przy regularnym stosowaniu: "Konsekwencjami przewlekłego stosowania NLPZ mogą być też krwawienia z dwunastnicy, potencjalne upośledzenie funkcji nerek, słuchu czy ukrwienia mięśnia sercowego." Nie mówiąc o zepsutym żołądku: "Zahamowanie wytwarzania prostaglandyn PGE2 i PGI2, znosi ich działanie ochronne dla błony śluzowej przewodu pokarmowego". Wątrobie również się dostaje: "Niektóre leki z tej grupy mogą być hepatotoksyczne."
A tramadol? Możliwe skutki uboczne? UZALEŻNIENIE, okropne, złe uzależnienie, a nawet senność, zaparcia i EUFORIA - fu, jaki zły narkotyk, omijać szerokim łukiem.
Chodzi o to, że ludzie masowo wpierdalają jebany paracetamol, który jest dostępny w każdym kiosku i występuje w co drugim preparacie złożonym. Poczytajcie o jego szkodliwości.
Dobrze, że ktoś to wreszcie pojął: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=114c49
A tramal? PRZECIEŻ TO NARKOTYK! Tylko i wyłącznie na receptę, ale i tak lepiej przepisać masę szkodliwych leków, które nie są NARKOTYKIEM!
Do tej pory, czytając różne badania, nie spotkałam się z informacją, żeby działał bardziej szkodliwie na wątrobę i inne organy niż te wszystkie enelpezety i paracetamol.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f544d404-e216-4b47-8fee-84ac32121353/received_933912807846774.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250904%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250904T000502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c8c5af0f1ea462edc7c8a75366b84da9e8a814a547c929e8e4175d5afc5e4579)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fermentacja-6d87f0c41199afb1eeb86e5d5ed1d5ad.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.