Co do odstawienia, to czytałem że metabolity czy coś tam innego w organizmie nawet po grzybach może zalegać przez lata, więc to także jakiś tam wpływ może mieć.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Ta koleżanka ma krótkowzroczność i nosi okulary na stałe, więc może coś z wadą wzroku?
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.
Jestem odklejona.
Kiedy czytam książke czasami czytam sobie do połowy strony i wtedy jakby ktoś nacisną reset
-ty co ja wlasnie przeczytałem?
Nie pamiętam tego co przeczytałem 20 sekund temu
Czasami dzieje sie tak po pare razy na jednej stronie.
Halucynogenów jako takich nie jadłem bardziej leciałem w 6-APB/eapb, 5apb/eapb/mapb mefedron, feta, DXM,BK-2CB(2 razy) ,MDAI ,MDMA ,MPA ,2-AI ,Kanaboidy, AMT(1 raz), A-pvp I Pare Innych
Czy Też Macie Te Rozmazywanie? Jak sobie z tym radzicie?
Siedziałęm półtora roku bez dostepu do jakich kolwiek używek siłownia non stop i to gówno wciąż mi towarzyszy
Czuje sie inny
W sumie od lat mam tak że jak zamykam oczy nie widzę nigdy jednolitej barwy, tylko jakieś śnieżenie, błyski, kropeczki, niteczki, w sumie to myślałam że każdy tak ma i to całkowicie normalne i powszechne;)
Podobnie jest gdy patrzę na sporą jednobarwną przestrzeń, najpiękniejsze są takie złote błyski na błękitnym niebie oraz błyszczenie się i lekkie falowanie białych lub innych jasnych ścian( ciemniejsze raczej tak pulsują), w sumie to nie mam pojęcia jak wygląda duża jednobarwna powierzchnia bo zawsze są jakieś błyski, kropki, falowanka itd, ale nigdy mi to nie przeszkadzało, po prostu jest i tyle.
Gdy długo wpatruję się w jakąś wzorzystą przestrzeń, np kratka, płytki, tapeta to obraz regularnie ulega drobnym modyfikacją- zmiany natężenia barw, kontrastu, nasycenia, efekt trójwymiarowości, np jedna płytka jakby się unosiła,itd; gdy się bardzo zrelaksuję to cały świat jakby lekko oddycha razem ze mną...- to absolutnie nie przeszkadza, a raczej ratuje w nudnych momentach życia.
Ogólnie te zjawiska po salvi, grzybach i powojach jakby narastają na jakiś czas - np można uzyskać ciekawe zmiany kogoś twarzy gdy się w nią długo wpatrywać,czasem coś uda się zniknąć( zniknięcie twarzy szefa podczas zebrania i zastąpienie jej taką małpią mordą;) ), oczywiście mając świadomość że to tylko efekt wizualny, po kilku dniach wszystko wraca do normy, czyli tylko rozbłyski i lekkie zmiany w przypadku wzorków, po DMT ani kaktusach tego nasilenia nie ma, jedynie przez pewien czas kolory są podbite i wyraźniejsze i świat cały taki bardziej lśniący i wyrazisty.
Z opisu wynika że te zjawiska można podpiąć pod HPPD, dobrze rozumuję?
Nie zamierzam zmieniać mojego podejścia do tych zjawisk, są częścią mnie i dobrze mi z nimi, ale interesuje mnie czy to powszechne zjawiska, czy też jestem jakby trochę wyjątkowa?
Dostrzegam też pewne zależności między kombinacjami neuroprzekaźnikami a intensywnością tego typu ciekawych zjawisk.
Aha, w sumie nie pamiętam za dobrze czasów gdy tego nie było, bo kojarzę intensywne błyszczenie się świata i ruchome wzorki w dużym natężeniu po tym jak z kuzynami i bratem wszamaliśmy grzybki, ja miałam jakieś 8lat, oni sporo więcej, potem już zawsze świat był ciekawszym miejscem, mniej stabilnym i nudnym...
Serio da się zobaczyć czystą czerń gdy się zamyka oczy? bez błysków, gwiazdek, kółek, fal, siatek itd?
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
Serio da sie zobaczyc czysta czern, ja zawsze tak mialem przed sprobowaniem psychodelikow. Teraz ok. 3 m-ce nie zazywalem zadnych sajko i znow wraca ta czern a mialem to samo co Ty :) Czasem jeszcze cos blysnie itp ale juz bardzo rzadko.
Próbując grzybków za dzieciaka nie miałam zielonego pojęcia że to z lekka rzecz ujmując nierozsądne, po prostu za nimi polazłam i na zasadzie szantażu mi dali podjeść, w sumie to było dosłownie kilka sztuk a i tak pozamiatało na tyle że nadal pamiętam tamten odlot- wróżki, smoki... dziecięca fantazja plus psylocybina, potem już świat był taki zaczarowany.
Obecnie mimo że znów psychodeliki są nr 1, to chętnie bym wzięła coś takiego aby zobaczyć czarną czerń, taką matową i równą, i biel bez błysków, ciekawe czy jest coś takiego?
Nie chce pożegnać się z 'zaczarowanym prywatnym światkiem' tylko po prostu sobie przypomnieć jak wygląda równa powierzchnia, bo to mogłoby być ciekawe doświadczenie...
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.