Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 225 z 320
  • 268 / 9 / 3
Po pół roku wapo jak ostatni raz paliłem chyba dwa tygodnie temu to już nie ma nawet tej wyjebki, tylko odrazu wjazd na serce, nieogar, duszności. Całkowita przeciwieństwo tych początków wapo bo na początku nie było żadnej, dosłownie żadnej schizy, ani orki, gadatliwość na takim poziomie, że potrafiłem zadzwonić do znajomego z którym sie nigdy nie odzywałem i nawijać, empatyczne i chciało się robić wszystko na raz, każda jakaś czynność cieszyła. Nie wiem czy to wina tego, że jakoś sortu aż tak tragicznie spadła, czy to wina nabitej tolerki.
  • 1857 / 66 / 80
Nie mów mi że wierzysz w to co napisałeś o jakości sortu %-D To tolerka, częściowo pernamentna tolerka i stymulantowe wypalenie, a częściowo przesycenie materiału. Z nadużywaniem stimsów tak sie prędzej czy poźniej dzieje, niezależnie od substancji.
  • 268 / 9 / 3
pomysł z jakościa sortu wpadł mi na pomysł bo zdarzyło się nawet kilka razy, że i na początku przygody trafiało się właśnie coś takiego jak teraz mówisz tolerka. No ale pewnie masz racje, nawet troche szkoda, bo na początku to nawet te pare buchów robiło na wieczność w porównaniu z ostatnim razem, gdzie nie było sensu odstawiać rury.
  • 571 / 28 / 0
wildwolf pisze:
A ile przyjebałeś ?
nie mam pojęcia, byłem zbyt podniecony całym zajściem żeby zwracać uwagę na takie "szczegóły".
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 571 / 28 / 0
Furioz pisze:
dopadła was kiedyś po tym mocna depresja oddechowa? taka, że sami musieliście kontrolować oddech, bo jak wy tego nie robiliście, to organizm sam z siebie go nie brał?
Ja miałem tak, albo i gorzej - wrażenie duszenia się, braku tlenu itp. - praktycznie za każdym razem kiedy zaczynałem zabawę z alfą, ale o dziwo z czasem to zupełnie minęło.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 268 / 9 / 3
mnie ostatni przerobiony giet z nowego sortu w Big Crystalu tak porobił, że ostatnie ~350-400 mg wyjebałem, nawet wapo robiło taki wjazd, że odstawiłem. Zdecydowanie trzeba od tego odpocząć przynajmniej ze dwa miesiące, a jak nie będzie jakiegoś wielkiego ssania to fajnie by było w ogóle te bieda-ketony olać.
  • 59 / 1 / 0
Miksował to ktoś z benzofuranami?
  • 236 / 10 / 0
Eksperymentalne podejście numer 1 do alfy, o której tak głośno :-D
Ogólnie dopaminergiki coś słabo robią obiekt badany. Chyba genetycznie jest coś skopane z układem katecholaminowym.
Na razie były tylko bardzo delikatne próby w weekend. Poszedł testowy sniff 10mg. Niewiele się działo, więc po kilkunastu minutach, a może i pół godziny poszło 20mg. Też niewiele, oprócz uczucia, jakby mudżin się spuścił do nosa. Wcześniej tego dnia szedł etylofenidat i 3-FPH w dawkach terapeutycznych. Później jeszcze mały buszek THJ-018. Trzeba przyznać, że faktycznie zaczęły pojawiać się lekko paranoiczne myśli, jeszcze dość łatwe do odgonienia, ale jednak. Na przykład, że ktoś z forum, kto odniósł się do jakiegoś posta to wtyka policji i prowokuje do odpisania, aby uzbierać materiał dowodowy %-D

Drugiego dnia podobnie poszedł EPH i 3-FPH w dawkach terapeutycznych. A później na dobitkę alfa w ilości o ile pamiętam 25mg. Po miksie mała rundka na myjnie umyć samochód. Działanie miksu było fajne przez może 15 minut. Już na myjni nastrój się obniżył. Na koniec małe zakupy w markecie. Samopoczucie wśród ludzi dość kiepskie. Każdy się patrzył, ale w sumie bez większej tragedii. Po powrocie do domu nastrój się poprawił, a po wrzuceniu eti poprawił się jeszcze bardziej.

W każdym razie zastanawiam się, jeśli przy takich progowych dawkach już jakieś przebłyski krzywej jazdy się pojawiają, to co jest przy większych. Zapewne przy większej ilości wolnego czasu i z benzo pod ręką zostanie to sprawdzone w labie %-D
  • 1857 / 66 / 80
peep pisze:
to co jest przy większych.
Są najbardziej przejebane psychicznie akcje jakie jest w stanie wytworzyć mózg. Każdemu mojemu wrogowi życzyłbym takiej srogiej paranoi po alfie, to najgorszy stan jaki jestem sobie w stanie wyobrazić.
  • 1817 / 106 / 0
Anon :-/ zgadzam sie z twoim postem w 100%.przeszedlem to na wlasnym mozgu a ze zawsze mam wszystkiego malo i walilem kilka dni,to mozesz sobie wyobrazic moj stan :-/ ,wiecej pisac niebede.
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 225 z 320
HyperTuba dodaj film
Newsy
[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.