TALK - Rozmowy [H]

[Nightmare240493]

Gdzies czytalem, ze norma jest 20g kory, ale szczerze, nie bylem w stanie przetrawic wiecej niz 4g i dalem sobie spokoj. Rzujac to masz uczucie, jakbys mielil siano. Trudno tak przebrnac przez 10 lyzek po 2 g kazda. Poza tym wydaje mi sie, ze czytalem, ze to sie bierze samo bez MAOi, ale glowy za to nie dam. Czyli jesli dobrze Cie zrozumialem to Ibogaine powinno sie brac z MAOi.
Tak?

Z twojego ostatniego pytania wynika, że źle mnie zrozumiałeś - że według moich słów trzeba to brać z MAOi, a prawda jest zupełnie inna. Jak nie zadziała 5 g, to dobrze wsiąść 10. Jak to nie poskutkuje, można zmieszać z MAOi.
A skąd wiesz, że na pewno jadłeś T. iboga, nie coś innego?

[pokora]

Oczywiscie, ze sklep mogl mnie oszukac i wlozyc inny korzen do opakowania z naklejka: Tabernanthe iboga root bark, ale nie sadze, zeby to zrobil poniewaz moglby stracic przez to klientow. Potem, jak nie zadzialalo porownywalem oryginal ze dotepnymi zdjeciami korzenia w necie i tylko jedno zdjecie bylo podobne wiec dalem sobie spokoj bo nie mam wplywu na to czy sklep mnie rzeczywiscie oszukal.

[Nightmare240493]

No cóż... trudno się mówi panie kolego. Ja osobiście szukam od długiego czasu nasion tej rośliny po rozsądnych cenach i jak tylko znajdę, wyhoduje, przetestuje a wtedy zobaczymy. Trzymaj się.

[grv2]

z tego co czytałem ibogaina ma raczej działanie lecznice i większość osób stosuje ją głównie w tym kierunku.
Rekreacyjne używanie tego związku jest raczej mało popularne ze względu na cenę i dostępność.

swojego czasu szukałem tego ale przy cenie 100$ + ew. ryzyko bo nigdy nie wiesz co dostaniesz zarzuciłem próby.

[babelmk]

Ciekaw jestem czy komuś udało się odstawić po niej swoje nałogi. Niby to wielki spisek koncernów tytoniowych, że nie jest ona dostępna powszechnie :-)

[Osogun]

Wg. angielskiej wikipedi jest to nie tylko agonista 5HT-2 ale też agonista sigma-2, agonista receptorów opioidowych u i k, oraz antagonista NMDA. To bardzo szeroki profil. Agonistą receptorów opioidowych k jest przecież Szałwia Wieszcza, antagonistą NMDA (i agonistą r. opioidowego u) - DXM i wszystkie arylcykloheksaminy (ketamina, PCP, metoxetamina), agoniści receptorów sigma-2 też wykazują działanie typowe dla dysocjantów psychodelicznych.

A więc pytanie do tych co mieli okazje próbować:
Bardziej psychodelik czy dysocjant?

[DuchPL]

....

Szukałem w sieci i nigdzie nie znalazłem info co do dawkowania takowego ekstraktu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ibogaina

Działanie psychoaktywne

Dawki wynoszące od 3 do 5 mg na kilogram masy ciała wywołują słabą stymulację. Stan po przyjęciu wyższej dawki (10 mg na kilogram masy ciała lub więcej) zwykle dzieli się na dwie wyraźne fazy: wizyjną i introspektywną.

Faza wizyjna zazwyczaj obejmuje efekty wizualne przy zamkniętych i otwartych oczach oraz oniryczne wizje. Przedmioty w polu widzenia mogą się wykrzywiać, układać we wzory, zmieniać kolory i teksturę. Po zamknięciu oczu mogą się ukazywać barwne, wyraźne i szczegółowe geometryczne wizje. Znane są subiektywne opisy ibogainowych wizji jako podobnych do marzeń sennych sekwencji symbolicznych obrazów czy filmowych retrospekcji z różnych scen z życia. W tej fazie często występują także: euforia, napady niekontrolowanego śmiechu i lęku, czasem występują też kłopoty z pamięcią krótkotrwałą. Trwa to zwykle jedną do czterech godzin, potem zaczyna się etap introspektywny.

W fazie introspektywnej często występują: podniesienie nastroju, uspokojenie, zrelaksowanie oraz wyraźna intelektualna i emocjonalna klarowność. Możliwe jest osiągnięcie głębokiej introspekcji i głębszego zrozumienia zjawisk psychologicznych kierujących ludzką psychiką. W tej fazie zwykle występuje zanik potrzeby zażywania substancji psychoaktywnych, od których pacjent jest uzależniony. Może ona trwać od kilku godzin do kilku dni.

[patchouli]

Dowiedział się ktoś czegoś nowego w temacie? :) Albo czy ktoś kupował ekstrakt Maya Ethnobotanicals? Warto zebrać to do kupy.

[cardimon201]

@up
Ja bym kupił ale nie wysyłają z Maya do Polski tego ;/

[patchouli]

Ojej, słabiutko. Może w UK uda mi się zaopatrzyć. Zawsze zostają ciemne internety