Jak nie pomogło to może trzeba się rzucić na coś nowego?
Inb4 schiza za poważny biznes na cokolwiek - nie mam schizy, ale głównie dlatego, że ktoś tak powiedział, cnie? UŚWIADOMIŁ jak to zwykli nazywać.
Dopiero po czasie zrozumiałam jak przygoda z psychiatrią i nazwanie mojego dobrego samopoczucia manią i danie mi leków zmieniło wszystko. Przez to mam jeszcze bardziej zaburzony obraz własnej osoby, bo wszystko co pozytywne jest chorobowe.
Też brałam kwetaplex i też się chciałam zajebać przez to przyjebanie. ;]
Entuzjazm Ci już nigdy taki sam nie wróci pewnie, ale może warto przestać robić z życia taki duży, śmiertelnie poważny deal. Rzucić się i zobaczyć, gdzie się wyląduje za rok.
Bez planów i oczekiwań.
Skoro i tak nie masz nic do stracenia...
Skorp pisze: jest miarodajnie, dzien za dniem jakos leci, jednak jakos mnie nie zadowala. Nie wiem ile jeszcze w takim stanie bede wegetowal, niby to wszystko jest takie, jednak zycie ktore mnie czeka to ciagle pasozytowanie na mamie ktora mi zostala i sprawianie bolu bliskim, swoim psychizcznym otepieniem, to nie jest cos co mozna przeczekac
Jak mówi koleżanka wyżej
Bez planów i oczekiwań.
Przynajmniej coś będzie się działo.
jak bede mial okazje to cos wiecej napisze narazie mi glowa nie pracuje : P
Skorp pisze:ROzmawiac specjalnie o tym nie chce, chce podkreslic ze narkotyki moga miec faktycznie zly wplyw na niektorych ludzi sczegolnie przy zlym set and settings.
Ale co innego chciałem. Nawiązując do powyższego zdania - może zechciałbyś przynajmniej, zamiast uzewnętrzniać się w tym wątku, napisać dla NeuroGroove retrospekcję, historię tego jak trafiłaś do miejsca, w którym jesteś teraz. Ku przestrodze dla innych. NeuroGroove pełne jest wesołych i pięknych historii o narkotykach. Skąd ktoś miałby wiedzieć, że "mogę mieć faktycznie zły wpływ na niektórych ludzi"?
Mimo wszystko w tym wieku masz jeszcze całą pulę do zgarnięcia.
Przyczyna tego jest taka, ze samo zapierdalanie kojarzy sie z cierpieniem. Wcale nie musi tak byc.
Trzeba pasji. Przyjemnosci w zapierdalaniu. Kazdy moze to znalezc. Sam wlasnie szukam..
Ile to razy ktoś czytał o jakiś dziwnych wydarzeniach, i w głowie myśli typu: 'Kurwa. Na jego miejscu bym się powiesił'. Wiadomo, że większość takich 'deklaracji', to słowa rzucane na wiatr, bo instynkt samozachowawczy to zaprawiony w bojach skurwysyn.
Ja już wiele razy marzyłem o takim zejściu ze sceny, ale od samego istnienia, boję się bardziej samego nie istnienia, tu - na Ziemi. Można przeca jeszcze tyle rzeczy odjebać.
Oczywiscie trzeba zyc, zycie pojawia sie i zmusza cie do cierpien i unaocznia ci twoje przywary za kazdym razem gdy pojawia sie ktos kto cie truje swoimi slowami.
to nawet nie depresja to stan w ktorym walka staje sie bolesna,
co tu duzo mowic, to nie jest poziom na jaki sie pisze, kiedys bylo inaczej, chce sie reinkarnowac.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
