Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1765 • Strona 144 z 177
  • 86 / 1 / 0
Jeśli mam 8g nasion teoretycznie bez chemii mogę próbować po prostu wszystko zjeść - zmielone, bez ekstrakcji, ale również bez wątpliwości, że zrobię sobie wycieczkę bez powrotu na drugą stronę?
Nie bardzo mi się chce latać za benzyną ekstrakcyjną, którą można znaleźć w faq'owym przepisie, a po ekstrakcji wodnej jak czytałem opinie raczej więcej niż połowy lsa z tych nasionek nie wyciągnę...
  • 112 / 2 / 0
Ile czasu po zarzuceniu powoju z ekstrakcji wodnej potrzeba aby moc zwymiotowac bez konsekwencji utratu tripu?
Jestem synem króla sedesów
  • 3898 / 238 / 13
Jeśli piłeś na pusty żołądek to praktycznie już po pół godzinie możesz się zrzygać z powodzeniem.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 684 / 154 / 1
colias pisze:
Jeśli mam 8g nasion teoretycznie bez chemii mogę próbować po prostu wszystko zjeść - zmielone, bez ekstrakcji, ale również bez wątpliwości, że zrobię sobie wycieczkę bez powrotu na drugą stronę?
Nie bardzo mi się chce latać za benzyną ekstrakcyjną, którą można znaleźć w faq'owym przepisie, a po ekstrakcji wodnej jak czytałem opinie raczej więcej niż połowy lsa z tych nasionek nie wyciągnę...
Cholera człowieku nie jedz %-D To jest śmiertelnie bolesne w skutkach %-D Zalecam ekstrakcję wodną, ale użyć więcej nasion. Lepiej zminimalizować ryzyko, chociaż i tak się porzygasz, ale to gówno nie będzie ci tam przynajmniej zalegało.
  • 3898 / 238 / 13
Też bym się skłaniał do ekstrakcji.

Dobrze zmielone nasiona w ekstrakcji wodnej oddają praktycznie całość dobra, więc ten nadmiar też wystarczy bardzo niewielki w porównaniu do jedzenia całych.

Polecam młynki żarnowe - te z ostrzami mogą sobie nie poradzić, bo te małe sukinsyny są bardzo twarde.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 86 / 1 / 0
Dzięki serdeczne za odpowiedź :D. Korciło mnie, ale tak czułem, że to może nie być dobry pomysł. I za sugestię młynka żarnowego.
Niestety, jak widzę; żarnowy to parę stówek, a z LSA jeszcze kontaktu nie miałem, więc zanim ewentualnie zakupię taki sprzęcik, dokupię nasionek, spróbuję zmielić w zwykłym, zrobię tą ekstrakcję, i zobaczę jak na mnie działa ta substancja.
  • 459 / 2 / 0
Taa, nawet z konfrontacji z granitowym moździerzem wychodzą zwycięskie ;-)

Ale dobry młynek (ręczny, starego typu do kawy) rozdrobni je na miał.

Tak wgl. to myślę, że każdy chociaż raz powinien spróbować zjeść surowe nasiona. Wtedy dopiero człowiek zaczyna rozumieć co to jest komfort oraz jak bardzo można pragnąć rzygania. %-D
Uwaga! Użytkownik Paoliusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3898 / 238 / 13
Popularne młynki do pieprzu są żarnowe, albo właśnie takie stare na korbkę do kawy; moździeż to też dobry pomysł, ale trzeba się naprawdę postarać zetrzeć to w pył.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 296 / 19 / 0
Paoliusz pisze:
Tak wgl. to myślę, że każdy chociaż raz powinien spróbować zjeść surowe nasiona. Wtedy dopiero człowiek zaczyna rozumieć co to jest komfort oraz jak bardzo można pragnąć rzygania. %-D
Moja pierwsza faza to były surowe nasiona z własnej hodowli. Faktycznie faza była słaba a mdłości spore no i ból brzucha. A Ty próbowałeś surowych nasion Mornin Glory? Czy po prostu zwykłego powoju? Mi się udało wtedy morning glory wyhodować, jakaś tam faza była, może nie silna ale fajnie mi się tamto wtedy w świadomości zakotwiczyło, grałem w gierkę Botanicula i później jeszcze przez dobry rok uwielbiałem tę grę i muzyczka wprawiała mnie w doskonały nastrój. Ale wtedy to był w ogóle pierwszy raz z substancjami psychodelicznymi innymi niż MJ w chujowym miejscu z moim całkiem niepsychodelicznym bratem, więc może to dlatego :D
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 12 / / 0
Paoliusz pisze:
Taak, próbowałem identyczny sposób dawno temu - 8 g nasion + popitka z soku porzeczkowego. Obrzydlistwo + paw gwarantowany + bezsens. Sok porzeczkowy, zwłaszcza dobry, jest na tyle ciężki, że nawet jakby działał porównywalnie z grejpfrutami do DXM i tak byłoby to za ciężkie dla żołądka, żeby miało być warto.
za pozno, juz wyprobowane.
pierwsza stycznosc z psychodelkami, wczesniej tylko MJ
nasiona rekwiatu z bazaru, 20g. zmiazdzone w maszynce recznej do mielonego. pomoczone w starym winie gronowym przez noc.
na zygawe byl imbir. pomogl, spodziewano sie wiekszego pawia.

raport: po godzinie od zazycia weszlo. zazywane na stancji w samotnosci. w pogotowiu miska i woda.
niesamowity odbior muzyki (ostra jak brzytwa-The Doors), niesamowita introwersja, troche smiechawy (zdjecia zwierzat w atlasie - dupy zeber:D:D), wyostrzenie wzroku, odbior kolorow polepszony, poswiaty wokol promieni slonca (cos jak na neurogroove w tle strony)
zrenice okropnie powiekszone.

i popelniony blad -samotne wyjscie do parku miejskiego ok poludnia (niewielka paranoja + zimne poty, do ogarniecia).
W parku - oogroomna chec wyjscia w nature. pojawila sie straszzzna ochota znalezienia sie nad zalewem miejskim zeby powylegiwac sie w cieniu drzew i gdzies nad woda ALE trzeba bylo jechac odebrac dziewczyne na przystanku. sprawilo to smutek. w miedzyczasie dzwoniono do niej telem i raportowano, to uspokajalo.

w miedzyczasie drzewa falowaly. nie tak zwyczajnie na wietrze ale przyjaznie wirowaly zapraszajac do przytulenia. dlatego chec zblizenia do natury. zazwyczaj nie wystepowaly problem z ludzmi na dworze (fobie spolecznie etc...), po powoju spacerowicze byli dziwni. wkurwiali.

ogarnieto i zabrawszy kuper na stancje.
na szczescie byla tam wspollokator. zajebiscie sie z nim gadalo. ogladano "zwierzeta z zielonego lasu" bo rozkminy proekologiczne.
wypito kakao, smakowalo swietnie. zjedzono jablko, równierz bardzo smaczne.

jak na pierwszy raz 9/10 (bo paw).
ODPOWIEDZ
Posty: 1765 • Strona 144 z 177
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.