Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4116 • Strona 86 z 412
  • 507 / 11 / 0
@moskfa, niby jakie są przeciwskazania wg. Ciebie? wenlafaksyna stoi u mnie na podium między innymi właśnie za to, że tylko nieznacznie osłabia działanie opio, natomiast inne anty-d niemal całkowicie blokują działanie.

^up: ciekawy przypadek. Naprawdę ciężko wyobrazić mi sobie uzależnienie od wenlafaksyny, już po dawce 150mg/d branej przez kilka miesięcy miałam takie skutki uboczne, że dużym błogosławieństwem wydawało mi się odstawienie tego nawet z dnia na dzień.
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
  • 1709 / 11 / 0
Nie sugeruję się doktorkiem z powyższego artykułu (może jakiś specyficzny metabolizm miał, że po nim spływało jak po kaczce) ale dzisiaj przez cały dzień do pare godzin wstecz zjadłem ponad 130 bromka a teraz tradycyjnie wenlafaksyne 75mg co 30 minut co już w tym momencie daje 300 wenli w sobie. Wenle oczywiście w nocha bo ma kopa nawet jak się robi paro dniowe przerwy ale jaka jest dawka śmiertelna wenli? Premierze, jak żyć?!
Niby 375mg można ale w ciągu doby a ja się nakręcam.
  • 572 / 47 / 0
Sama wenlafaksyna to byl dla mnie koszmar, po malych dawkach nakrecie jak na prochu, malowanie pokoju, porzadki, nowe projekty etc (typowa mania, bezsennosc okrutna), pozniej coraz bardziej narastajaca apatia i anhedonia, coraz wyzsze dawki i znowu to samo krotki efekt pobudzenia i pozniej znowu zwala zerowe libi etc.
ALE po odstawieniu (kiedy mialem jzu dosc i chcialeme znowu byc trzezwy, lepiej byc trzezwym cierpiacym czlowiekiem niz polekowym zombie) doznalem najlepszego okresu w swoim zyciu - 2 lata fantastycznej hipomanii!
Kurwa jak ja sie wtedy dobrze czulem (nic nie biorac) sluchanie muzyki sprawialo ze mialem ciarki na plecach ,zaczalem trenowac 7 razy w tygodni, poznawalem mase kobiet, z klientami rozmaiwalem na takim cudownym luzie, mozna powiedziec ze bylem szczesliwy.
Po dwoch latach przyszla pozniej koszmarna depresja wiec nei wiem czy po prostu jestem bipolarny czy ten efekt upregulacji po wenli minal.
  • 1709 / 11 / 0
U niektórych wenla wywołuje hipomanie/manie i trzeba się cieszyć bo mija po jakimś czasie. Ale ja robie wtedy przerwe i zaczynam znowu z wenlą, która unosi mnie skrzydełkami na chmurki hipomanii gdzie dzielnicowy gra na harfie.
  • 867 / 18 / 0
Odstawilem wenla i przerzucilem sie na mix kilku zdrowszych rzeczy. Najlepiej klepie zdecydowanie ekstrakt z zielonej herbaty. Jest to cudo. Moglbym to do konca zycia wsuwac. Relaks emocji + sprawnosc umyslu.

Wenla byla zbyt hardkorowa. Czulem, ze gryzie mi mozg.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 507 / 11 / 0
duldidaj pisze:
U niektórych wenla wywołuje hipomanie/manie i trzeba się cieszyć bo mija po jakimś czasie. Ale ja robie wtedy przerwe i zaczynam znowu z wenlą, która unosi mnie skrzydełkami na chmurki hipomanii gdzie dzielnicowy gra na harfie.
Też tak robiłam. Po jakimś czasie nawet po dłuższym odstawieniu, nie odczuwałam już nawet w minimalnym stopniu tego wenlafaksynowego rauszu.

A szkoda, szkoda, piękne było to trzygodzinne tańczenie i śpiewanie do suszarki, dostawanie emocjonalnego orgazmu na każdy, najmniejszy nawet promyk słońca, a i jaki porządek w chałupie był. :-)
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
  • 572 / 47 / 0
hehe rzecz w tym, ze o ile na samej wenli mialem poczucie takiej troche chemicznego naspeedowania to prawdziwej hipomanii trwajacej dwa lata dostalem po odstawieniu.
Widocznie mam jakies sklonnosci do tego albo mozliwe ze nie bylo wiekszego zwiazku
  • 867 / 18 / 0
Dodanie wenli do giebla powoduje, ze zasluguje on na nazwe ''liquid ecstasy''.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1709 / 11 / 0
Pilotka ja dzisiaj przyładowałem w klame 450mg porozgniatanych granulek i stygną mi na biurku dwie kawy (siódma i ósma już dziś %-D).

Tętno w normie ale brak ogaru :D


PS: gdzie się podział wątek "licznik trupa"? %-D
  • 507 / 11 / 0
Ha, ja jestem po trzech alproxach i czterech kawach, przebiłeś mnie. alpra z dużą ilością kofeiny daje fajną stymulację, tylko też bez ogaru - zamiast konstruktywnie wykorzystać pobudzenie i chałupę ogarnąć, wydaje mi się że tryskam zajebistością i jestem pieprzoną drugą łitnej hjuston, tudzież inną madonną. Gdyby tak nagrać, jak drę ryja do monitora - z pewnością byłby to hit na jutubie. :*)

Nie wyobrażam sobie wciągania wenlafaksyny, nie masz odruchu wymiotnego podczas spływu?
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
ODPOWIEDZ
Posty: 4116 • Strona 86 z 412
Artykuły
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!

Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.