Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 64 z 64
  • 3523 / 52 / 0
lubię jarać z wiadra :-)
  • 45 / / 0
seth719 pisze:
Niedługo taki sobie sposobik ze wschodu przetestuję, mianowicie wetknę dżoja między mały palec a ten serdeczny chyba, zamknę dłonie w takie gniazdo i zajebię bucha. Takie palenie z komory zrobionej z rąk, zacnie to wygląda.
U nas nazywa to sie shot samojebny, troche daje po plucach i kopie prawie tak jak shot ktorego robi nam druga osoba, a jak to mawiają "bez shotów nie ma lolka"
  • 499 / 2 / 0
uwielbiam bongo,dym jest łagodniejszym z mniejszym syfem i intensywnie czuć smak palenia.No ale jak ni ma to wiadro też dobre :D
  • 76 / / 0
Ja zaczynałem od lufki. Teraz głównie pale jointy, ale zdarza się też zajebać wiadro.
  • 48 / 1 / 0
Z lufki zacznij, jak wiekszasc statystycznych Polakow XD
  • 6 / / 0
Szczere polecanko zapalić w shishy z dobrą melasą! jest dosyć ekonomiczne i lot wyrywa dużo mocniej niż po zwykłym lolku.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 64 z 64
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.