TALK - Rozmowy [H]

[zlyhui]

1,5mg BDF'u (r-isomer) nie wywolal u mnie zadnych wizualizacji, cisnienie i stymulacja wysokie, ogolnie faza sama w sobie spoko, fajne mysli, ale te wizuale, ktore ledwo ledwo sie cos pojawialy mnie zawiodly. Dzialalo od godziny 10:30 do 4 rano, dopiero wtedy zasnalem :D

[mazzor]

zaaplikowalem 2dni pozniej i powiem ze nie zaluje smak czulem jeszcze przez ok tydzien fajna substancja wyprostowalem swoje kregi .

[Wildzen]

Też miałem słabe wizuale, wyostrzone krawędzie po prostu. Przy 1 mg

[oloxn777]

Czy opłaca mi się w ogóle to kupować, jeśli będzie to karton 0,6mg? Lubię wypierdol wizualny, typu 2C-P. Dawki 15-20mg.

[chusajn]

Nie.

[GG Allin]

A jeśli serotoninonergetyki wszelkiego rodzaju bierze się stosunkowo rzadko (od jakiegoś czasu; na 5 miechow to tylko dwa niby kwasy, kilka kółek, grzyby i 1.25mg 25b) to jak mysleta jeść zum very first time 0.5,1, 1.5 czy 2 mg? Gut?Mnóstwa sprzecznych informacji się naczytałem o.O Ogolnie wszelkie PEA z natury nie działają zbyt mocno na mnie(w odróżnieniu od tryptamin).

Jakoś ten cały BDF mnie zawsze ciekawił (lubię długo działające i mindfuck'owe psychodeliki), brakuje mi go w cv.

[DzonLon]

Jadłem kiedyś 2 mg tego specyfiku, było fajnie ale bez przesady, kolorowo fakt, ale wcześniejsze próby przy 1.5 mg były niezadowalające. Chyba gdzieś w tym temacie wyżej masz moją opinię o tym specyfiku. Akurat długi czas działania to dla mnie raczej minus. Z długo-działających to mniej ryzykowny od BDF'a jest DOC i DOM (ten ostatni podobno bardzoooo fajny).

[hess]

Uwierzcie mi, że br-df jest na prawdę nie za ciekawy i kasę można znacznie lepiej zainwestować. Wspomniany wcześniej DOC przebija br-df wielokrotnie.

Po dou przynajmniej jest zachwyt nad otaczającą przyrodą, widokami, po br-df nie m tego prawie wcale.

[Kej Cy]

czyli ogolnie to ...cos tam trzaslo cos tam blyslo ale spac nie moge ?

[Gluciorro]

Uwierzcie mi, że br-df jest na prawdę nie za ciekawy i kasę można znacznie lepiej zainwestować. Wspomniany wcześniej doc przebija br-df wielokrotnie.

Po dou przynajmniej jest zachwyt nad otaczającą przyrodą, widokami, po br-df nie m tego prawie wcale.

Nie ma jak to wypowiadać swoje subiektywne opinie, tak jakby były to niepodważalne fakty dotyczące wszystkich.

Ja miałem akurat całkowicie odwrotnie. Co nie zmienia tego, że dla mnie zarówno br-df jak i DOC nie są psychodelikami najgłębszych lotów. Ale jak się ma ochotę na długiego tripa w plenerze, to zdarza się z tego wyciągnąć coś przyzwoitego :-)