TALK - Rozmowy [H]

[extremevir]

Macie jakieś własne sprawdzone sposoby na zwiększenie wydajności płuc i ich pełnej gotowości (by się nie krztusić) podczas przypierdalania gnoja z wiadra ? bo dziś znowu miałem ten dylemat - klasycznie czy z wiadra.. no i jak zawsze wybrałem wiadro żeby się ostatkiem jak najdłużej nacieszyć, ale coś ujebany byłem jak to robiłem i źle się zaciągnąłem, myślałem że wypluje płuca.. zresztą z każdym miesiącem coraz gorzej to idzie, jej za parę lat będzie rak

edit ; kiedyś przed używałem i żeby się lepiej przypierdalało i żeby było grubiej "ventolin" taki inhalator doraźny na astmę, ale się przeterminował i dowiedziałem się że za często używany szkodzi na serce, więc odpada

[ziomek992]

Najlepsze jest tzw "ganianie soka" powoli od cybucha do dupki a potem podsmażyć gnoja aż zaskwierczy, fazka kosmos, z wyciorem też próbowałem ciekawie, chociaż opalanie zawsze mi się kojarzy jakoś z ciśnieniowcami. a co do Up ja mam ten sam problem zawsze "kaszlak" po wiaderku, ale ponoć po kaszlaku najlepiej klepie :D eh ja czekam właśnie na wiadero i się doczekać nie mogę ;(

[t0p3k]

HAHA ja też używam w tym celu Ventolin ;P Strasznie to ćpuńskie :D ale mam lek w posiadaniu w celach leczniczych na lekką astmę oskrzelową. Oczywiście, przed walnięciem bucha z lufy aplikuję sobie Ventolin, który rozszerza naczynka krwionośne w płucach no i faza mocniej klepie bo THC lepiej się przyjmuje :PP

[acodinhejabanana]

Jak wyczyścić lufę? Mam do takiej jednej sentyment i nie chce się jej pozbywać. Porobił mi się jakiś czarny osad w środku i za nic nie mogę się tego pozbyć. Oczywiście nic wartościowego tam już nie ma.

[Ramowy]

Jebać opalanie. Kupcie sobie wysoko procentowy alkohol https://tokecity.com/forums/showthread.php4?t=43636

[london5]

@jabolman Najlepiej się czyści wacikiem takim od uszu , moczysz w jakimś płynie do czyszczenia i używasz jak wyciora. Potem wodą wypłukujesz i gifa jak nowa.

[extremevir]

@ramowy robiłeś to ? jak wrażenia ?

[Ramowy]

Nie wiem co powiedzieć - spoko ;).

Miałem dwie fifki w których paliłem na tyle dużo że były czarne, ale przestałem jak zacząły śmierdzieć, i jedną taką lekko brudną (napewno wypaliłem w nich mniej niż 5g). Fifki, czyszczony ostatnio młynek, pudełeczko w którym kruszyłem zioło umyłem alkoholem 95% (100ml 9zł) i przefiltrowałem przez filtr do kawy.
[ external image ]

Zagotowałem w kąpieli wodnej (etanol wrze 78.3C)
[ external image ]

Olejek haszyszowy osadza się na ściankach podczas gdy alkohol paruje.
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Żmudnie zdrapywałem. Najlepiej użyć żyletki. Mi posłużyła karta IKEA. Wiedziałem że na coś się przyda.
[ external image ]

Potem nieco już się sama karta ubrudziła (ciepły olejek bardzo się klei, zimnym łatwiej lepić kulki itd)
[ external image ]

Waga pokazała różne wyniki dookoła 0.2
[ external image ]

Czy było warto? Nie wiem, bawiłem sie dobrze. Starczyło tego na conajmniej jedno dobre waporyzowanie dla dwóch osób z wysoką tolerancją. Z racji na waporyzowanie nie jebało za bardzo, bo ze względu na to że to tylko 95% wdarło się troche smaku sadzy. Smaku zioła brak.

[extremevir]

wygląda OBRZYDLIWIE :kotz: ale spróbuje :-D

[Ramowy]

hehehe bo to lufa osmolona i alkohol tylko 95% :) Kup czysty etanol albo izopropylen 99% a bedzie lepszy efekt :)

ach, i skuty byłem i zapomniałem - pamiętajcie że alkohol jest niebezpieczny w połączeniu z zapałkami więc nic nie należy palić, a mieszkanie podczas parowania trzeba wietrzyć.