Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 110 • Strona 1 z 11
  • 1876 / 23 / 0
3C-E
Nieprzeczytany post autor: opak »
3C-E
[ external image ]
2-amino-1-(4-etoksy-3,5-dimetoksyfenylo)propan
http://en.wikipedia.org/wiki/3C-E

Jako że ostatnio substancje trafiły na rynek to warto założyć dla nich temat , nie będe tworzyć oddzielnych wątków gdyż odnoszę sie do tego iż substancję będa bardzo podobne w działaniu analogicznie do 2C-E i 2C-P
Pytanie do osób które znają sie na rzeczy jak myślicie do czego bliżej będzie tym substancjom?
3C-E do Eskaliny czy 2C-E , 3C-P do Proskaliny czy 2C-P?

W sieci za wiele raportów nie ma na temat tych związków. Najwięcej informacji póki co jest o 3C-E.

DAWKA: 30 - 60 mg
CZAS TRWANIA: 8 - 12 godzin
(40 mg) Eksperyment wyewoluował w coś dziwnego i niedefiniowalnego. To coś niemożliwe do określenia słowami. W dużej mierze mogę wszystko kontrolować, ale wydźwięk nierealności jest trochę przypominający wysokie dawki LSD. Gdyby było dużo odbieranych bodźców z zewnątrz, mógłbym nie widzieć efektów. Gdyby nie odbierał nic z zewnątrz – również. Ale tam, gdzie jestem – były widoczne. Niesamowity stan świadomości. Po ośmiu godzinach wytrzeźwiałem bez żadnych pozostałości za wyjątkiem niewielkiego szczękościsku i dużego niedowierzania w całe zajście.

(60 mg) Bardzo silne, natarczywe efekty wizualne. Niedogodności fizyczne były dość duże w pierwszej godzinie. Miałem poczucie nieubłaganego nakładania się czegoś toksycznego przez chwilę. Czułem się na łasce fizycznych efektów ubocznych – słabości lub przedsmaku nudności i wymiotów, silne uczucie drżenia (jakkolwiek faktycznie występowało lekkie drżenie) i ogólnej choroby i trudności. Pozostałem w pozycji leżącej tak, by było maksymalnie komfortowo. Rozpoczęły się silniejsze fantazje. Początkowo OEV (open eye visuals) i z pewnością anty-erotyczne. W drugiej godzinie pojawiły sie jasne kolory, różne kształty – klejnoto-podobne – przy zamkniętych oczach. Nagle odczucia przestały być anty-erotyczne. To był koniec mojego bad-tripu i natychmiast wystrzeliłem do +++. Zawiłe fantazje, które wzięły górę – trudno było powiedzieć, co jest prawdą a co fikcją. Kontynuacja odczuć erotycznych. Obraz wieżowca o szklanych ścianach po środku pustyni. Znakomita wrażliwość. Koniec około (?) północy. Następnego ranka słabe migotanie świateł podczas patrzenia przez okno.
Jako że dawno nie bawiłem się w testowanie nowych związków jutro umieszcze krótki raport z 50 mg 3C-E , póki co możemy w tym wątku dzielić się swoimi przypuczeniami co do działania.
Ostatnio zmieniony 03 października 2012 przez opak, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 2362 / 29 / 0
Re: 3C-E & 3C-P
Nieprzeczytany post autor: derb »
jak dla mnie 2C-E i 2C-P znacznie się od siebie różnią :-)
BS
  • 1876 / 23 / 0
Re: 3C-E & 3C-P
Nieprzeczytany post autor: opak »
Tak to racja różnia się choć napewno mają więcej wspólnych podobieństw niż np 2C-I do 2C-B :P
  • 204 / 1 / 0
A jak sądzicie. Skoro przy 2C-E były przypuszczenia, że może być słabym imao to czy przy 3C-E dla bezpieczeństwa należało by założyć, że może być podobnie? Wiem, że to nowe rc i nie ma na ten temat wiele informacji ale jestem ciekaw jakie są opinie na ten temat. :)
  • 2362 / 29 / 0
Re: 3C-E & 3C-P
Nieprzeczytany post autor: derb »
dla bezpieczeństwa to trzeba założyć, że jest silnym ;p
BS
  • 638 / 10 / 0
Ja bym nie przejmował się długim czasem działania, zwaporyzował bym to. Próbowałem palenia 2C-P i 2ct-4, wyraźnie krótsze działanie od podania oralnego. Tutaj powinno być podobnie, oczywiście trzeba uważać, bez tolerancji można przesadzić jednym buchem i robi się nieprzyjemnie.
  • 3206 / 176 / 0
Waporyzacja raczej nie jest przyjemna. Czytałem też coś o przypadkach śmierci po sniffach 2C-T-x, a co dopiero waporyzacja?
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 638 / 10 / 0
Ale te przypadki śmierci po 2c-t-x zdarzyły się gdy ta substancja była miksowana z innymi. Tak przynajmniej ja czytałem ;) Palenie pewnie nie jest zbyt przyjemnie, 2C-P szczególnie działa drażniąco na płuca, ale nie było to nic gorszego od źle wysuszonej maryśki dostępnej u blokowego dilera. Ważne by zaczynać od jak najmniejszych ilości, rzędu 1-2mg, powoli torować sobie drogę.
Ostatnio zmieniony 04 października 2012 przez mesmerize, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1876 / 23 / 0
Re: 3C-E & 3C-P
Nieprzeczytany post autor: opak »
Ok może na poczatku powiem czego sie spodziewałem od tej grupy związków . Do opisu użyje 3C-E bo tej substancji dziś próbowałem.
Spodziewałem sie jakiegoś działania posredniego między 2C-E a Eskalina i masakrycznie chujowego bodyloadu gorszego niz po 2C-E.
Jako ze nie jestem fanem 2C-E ani 2C-P a tym bardziej nie byłbym fanem większego loadu podchodziłem sceptycznie do tych substancji.
1 dawka kontrolna 45 mg załadowana dziś około 12
Juz po pierwszych 20 minutach wiedziałem ze w tripach nie będzie zadnego podobienstwa miedzy 3C-E a 2C-E. Po godzinie zaczął sie głowny bodyload były to objawy grypopodobne typowe dla psychodelicznych amfetamina ale nie były też jakieś straszne , brak podniesionego cisnienia jak to potrafilo robić 2C-E czy brak nudności , głównie najsilniej odcuzwałem zmiany temperatury. Peak wszedł po jakichś 2-2,5 h cały czas siedziałem w domu i czekałem na efekty i tu dobrze będa obrazować słowa Shulgina
Gdyby było dużo odbieranych bodźców z zewnątrz, mógłbym nie widzieć efektów. Gdyby nie odbierał nic z zewnątrz – również. Ale tam, gdzie jestem – były widoczne
U mnie to wyglądało tak ze w pokoju czułem sie bardzo trzeżwo . Dopiero jak postanowiłem wyjśc na dwór ( co ciekawe zamykając za soba juz drzwi czułęm ze sie pozytywnie zaskocze ) Na dworze uderzyło mnie intensywne +++ , headspace bardzo podobny do Meskaliny lub czystych kryształów LSD , niesamowite poczucie estetyki , subtelnosc i naturalnośc to rzeczy które dominują w tej substancji.
Wizualnie bardzo przyjemnie niezbyt intensywnie.
Postawnowiłem sprawdzić jak substancja wypada w settingu z ludzmi więc pojechałem na miasto pozałatwiać rózne matriksowe sprawy , w sumei wszystko bez żadnych problemów , momentami dało się odczuć tylko mocny mindfuck taki typowy dla LSD , bo po meskalinie takowego nie uświadczam .
Podsumuwująć :
Jestem bardzo zaskoczony działaniem tej substancji.
Jeśli szukasz czegoś podoobnego do 2C-E to ten związek nie przypadnie Ci do gustu ale jeśli jesteś ulubieńcem czysto kryształowych kwasów lub meskaliny i jej analogów napewno Ci się spodoba.
Napewno nie jest to związek to przesiadywania w domu jak np z 2C-E :P
  • 204 / 1 / 0
Muszę powiedzieć, że czytając opis coraz bardziej jestem ciekaw tej substancji :). Jak miałbyś porównać dawkowanie to 45mg odpowiada mniej więcej jakiej dawce meskaliny bądź LSD? Chodzi mi aby mieć jakieś rozeznanie czego się po takiej dawce spodziewać.
ODPOWIEDZ
Posty: 110 • Strona 1 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.