bpd.szybkanuka.net pisze:Czasem pomocny bywa lek z klasy tzw. smart drugs: Piracetam (nazwy handlowe: Nootropil, Memotropil, Lucetam); to nowoczesny lek opracowany na chorobę Alzhaimera, ale pomaga trochę każdemu – przepisywany jednak jest przez neurologów szczególnie tym, którzy mieli jakieś urazy głowy. Jest to lek bezpieczny, praktycznie bez efektów ubocznych.
stąd też pragnę zadać do użytkowników z pogranicza:
czy widzicie poprawę w jakimkolwiek aspekcie waszego życia od kiedy zażywacie piracetam?
Mysle, ze troche pomaga (dodaje motywacji), ale i tak lepszy efekt mam po szklance kawy. Mimo to kupie sobie jeszcze 2 paczki. Podoba mi sie ta zabawka.
Poprzednio miałem problemy z lękami towarzyszącymi braniu piracetamu. Podejrzewam, że były one powiązane z skutkami ubocznymi po zażywaniu fluanxolu, czyt. nasilił on lęki. Obecnie ponad 3 miesiąc zażywam parosketynę 20mg. Temu SSRI towarzyszą mi problemy z myśleniem, z koncentracją, brakiem energii, rozleniwieniem, osłabieniem pamięci. Postanowiłem dać trzecią szansę lekowi głównie ze względu na w/w problemy oraz nadchodzącą Maturą
Będzie już 5 dni brania piracetamu 2400mg rano po posiłku. Zauważyłem:
- Problemy z leniuchowaniem:) Dawniej uwielbiałem leżeć godzinami nic nie robiąc, teraz jest to bardzo niewygodne i... nudzące, przez co zmuszam się do robienia czegoś. Duży plus.
- Zero problemów z swobodnym wyrażaniem myśli, rozmową z drugą osobą bądź wypowiadaniem się na forum. Poprzednio nie było to takie płynne, nie było tego "flow", a wręcz odwrotnie: wymuszane, sztuczne.
- Dziwne uczucie posiadania większej ilości czasu. Poczucie, że wszystko dam radę ogarnąć. To natomiast pachnie placebo.
- Pamiętam więcej szczegółów z życia codziennego. A przynajmniej przywołanie pewnych momentów z pamięci nie sprawia już problemów.
- Minus: problemy z spaniem. Z zaśnięciem nie ma problemu, natomiast budzę się po 5-6 razy w ciągu nocy, zupełnie bez powodu. Melatonina 5mg brana 1h przed snem niewiele pomaga. Dzisiaj zobaczę jak to będzie z estazolamem 2mg bo gdzieś mi został listek, ale nie tędy droga.
Efekty stosowania piracetamu są długotrwałe. Nie jest to substancja działająca doraźnie.
Pełnie efektów otrzymuje się dopiero po pewnym czasie od rozpoczęcia terapii.
Nie stwierdzono aby piracetam wywoływał tolerancje. Nie spotkałem się też aby ktoś się od tej substancji uzależnił.
A znajomi stosowali nawet po 3-6 miesięcy codziennie. Ten lek nie ma "narkotycznych właściwości".
Możliwe skutki uboczne oraz interakcje znajdziesz na ulotce dołączonej do leku/ suplementu diety.
Może dodanie czegoś by poprawiło działanie? Cholina?
Obserwuje konwulsje idei i Pustkę, która śmieje się sama do siebie ...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/san-antonio-men-sentenced-for-armed-robbery-in-oregon-while-posing-as-dea-agents.jpg)
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.