Zdania są podzielone:
Sheldon G. Sheps, M.D. pisze: Does drinking alcohol affect your blood pressure?
Drinking too much alcohol can raise blood pressure to unhealthy levels. Having more than three drinks in one sitting temporarily increases your blood pressure, but repeated binge drinking can lead to long-term increases.
Źródło
How much of your blood pressure is due to alcohol?
[ external image ]
Each gram of alcohol puts systolic blood pressure up 0.24mmHg, diastolic 0.16 mmHg. This means 1 pint of beer (2 units, each unit 8g alcohol) with 16gm of alcohol, if drunk every day, will put the systolic blood pressure up (16 x 0.25=) 4mmHg.
Źródło
Satif pisze:Po alkoholu rozszerzają się naczynia krwionośne,zwiększa się objętość całej 'instalacji' czyi ciśnienie opada- wazodylatancja to je. [...] Ostatecznie powracając do alkoholu: Dlaczego po kielichu robi się ciepło? Dlaczego bezdomni umierają z wyziębienia po spożyciu alkoholu? WAZODYLATANCJA odpowiedzią jest! Kloszardom po zażyciu wykwintnych trunków zwiększa się powierzchnia naczyń krwionośnych, a wraz z nią powierzchnia oddawania ciepła (chyba nie muszę tłumaczyć jaką rolę odgrywa krew w termoregulancji?), zauważ waćpan że ewoluncja przystosowała nas tak, że w zimie żył nie widać - wazokonstyrykcja, mniejsza powierzchnia, mniejsze oddawanie ciepła = kloszard by spierdalał w popłochu z zimna a nie smacznie spał.
Skóra: Tu odczuwamy skutki działania aldehydu octowego, który rozszerza naczynia krwionośne, powodując, że odczuwamy gorąco. Rozszerzenie naczyń wokół mózgu może zakończyć się nieprzyjemnym bólem głowy. Alkohol przyśpiesza tętno i podnosi ciśnienie krwi, co wzmaga odczuwanie ciepła. Wypicie kieliszka wódki w chłodny dzień daje taki właśnie efekt. Mitem jest jednak popularny pogląd, że ludzie umierający w śniegu od wyziębienia mogą być uratowani łykiem brandy. W rzeczywistości alkohol może tylko przyśpieszyć utratę ciepła z organizmu.
Źródło
alkohol powoduje obniżenie ciśnienia. Ogólną radość, spokój itp.
alkohol nie przyspiesza i nie zwiększa nic. Jest depresantem więc oprócz rozleniwiania połączeń w mózgu ogólnie zwalnia całą machinę.
Aldehyd octowy powoduje niepokój, przyspiesza puls, zwiększa ciśnienie, odwadnia całe ciało w tym mózg!
Pijąc mało, organizm daje sobie radę z aldehydem i nie odczuwamy ŻADNYCH negatywnych efektów ubocznych. Pijąc więcej produkujemy niemożliwe do przerobienia dawki aldehydu i one wybijają w postaci podniesionych czynności życiowych. Organizm zachowuje się jak klasycznie zatruty.
Generalnie właśnie to jest powodem "fajności" picia na początku życia w nastoletnich latach. Pije się mało, jest przyjemnie i kac wydaje się być majaczącą w tle, abstrakcyjną wizją. W miarę uczenia się picia wzrasta tolerancja na alkohol, ale tolerancja na aldehyd jest ciągle taka sama. Nie zmienia się. Dlatego nasycić się jest trudniej a to toksyczne zniszczenie jest dużo gorsze.
A zatem podsumowując, rekreacyjne picie alkoholu powoduje podwyższenie ciśnienia tętniczego?
Jeżeli chodzi Ci o rozwój nadciśnienia trwałego to nie ma badań mówiących o tym, że picie powoduje jakiekolwiek trwałe zmiany w systemie naczyniowym. Oczywiście takie rzeczy się zdarzają, są ludzie ze słabszymi sercami, ale ich problem polega na jakiś uszkodzeniach mechanicznych a nie na rozwoju nadciśnienia.
Po wytrzeźwieniu po prostu organizm się regeneruje.
Ja lubię i lubiłam zawsze pić piwo w sesji 4-5-6 sztuk. Początkowo (po godzinie od rozpoczęcia) jak stanie się przed lustrem to widzi się, że twarz jest jakby blada, spokojna. Nie zdążę jednak całego zapasu wypić a już jest mi gorąco. Policzki, uszy czerwone jak ogień. Serce oczywiście przyspiesza. Walczy z zatruciem.
Kiedyś usiądę z ciśnieniomierzem i zbadam stan ciśnienia 20 minut po pierwszym piwie i 20 minut po ostatnim. Wynik jest do przewidzenia.
Alkohol nie przyspiesza i nie zwiększa nic. Jest depresantem więc oprócz rozleniwiania połączeń w mózgu ogólnie zwalnia całą machinę.
Etanol zwiększa ciśnienie od razu po wypiciu (sprawdzałem). Ty po godzinie od rozpoczęcia masz jeszcze bladą twarz, a moja dziewczyna po paru łykach piwa robi się czerwona na policzkach i tak jest od zawsze. Polecam zaopatrzyć się w ciśnieniomierz i zbadać stan ciśnienia kilkakrotnie, a nie tylko 2 razy. Wynik Cię zadziwi, bo we wszystkich przypadkach prawdopodobnie będziesz mieć ciśnienie większe niż na trzeźwo. Chyba że jesteś ewenementem.
Co do wazodylatacji, jest ona efektem homeostatycznym - odpowiedzią na mocniejszy nacisk krwi na ścianki naczyń (wynikający z przyspieszonego pulsu i mocniejszych uderzeń serca). Ciśnienie się zwiększa, więc naczynia dążą do wyrównania ciśnienia do normalnego poziomu, zwiększając swą objętość.
Mylę to z faktem dajmy na to zapalenia papierosa. Naczynia się obkurczają = ciśnienie rośnie.
Ogólnie praktycznie zawsze po piciu muszę obligatoryjnie wziąć aviomarin żeby móc spokojnie zasnąć.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję
W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/passingjoint.jpg)
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu
Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mz_chce_zakazac_sprzedazy_e-papierosow.jpg)
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów
Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.